Zastanawia mnie jedno, co się dzieje z takim "drewnem"?
Ja widziałem co z takim drewnem się czasami dzieje. Jest zwyczajnie cięte na małe kawałki i wrzucane do mechanicznej rębarki która przerabia to na wióry, które to następnie są wywożone na wysypisko. Nie wiem czy w tym przypadku tak jest ale widziałem takie akcje na trasie Okuniew-Wesoła.
Według mnie jest kilka opcji.
1. Drewno zwyczajnie sprzedać chętnym
2. Oddać potrzebującym/chętnym którzy na własny koszt to przetransportują.