Żenujące są treści tych wypowiedzi. Jak się nie ma do czego 'przyczepić' to zacznie się czepiać "wszystkiego". Pani Bąk nic nie ma - źle, miała by za dużo - niby skąd...
Pani Bąk niby nic nie ma, a może by inteligentni ludzie pomyśleli, że dom, auta itp. itd. może być celowo na męża, dzieci, rodziców. Osobiście tak bym zrobiła, będąc zmuszona do składania 'oświadczeń' majątkowych a tym samym pokazując 'takim' ludziom 'moje prywatne sprawy'. Miała działalność, już jej nie ma. I co z tego. Jak wiele osób. Znacie szczegóły? NIE, a zatem nie posiadając wiedzy nie wypowiadamy się a na pewno nie w tak wysublimowany sposób. PONADTO nasza radna od lat pracuje dla nas społecznie! Zajmuje to dużo czasu, stresu, pracy... BEZ wynagrodzenia (wysokość diety do wkładu pracy nie ma przełożenia).