Gruchneła wieść, iż w tym tygodniu kandydat Trzaskowski zawita do Mińska. Być może wzorem ubiegłego tygodnia odwiedzi OSP Kędzierak? Przed wyborami do PE oraz do parlamentarnymi odwiedzał Mińsk przewodniczący PO Schetyna i to dobry znak bo jak PO w Mińsku to przegrywają w kraju.
Może go trzeba przywitać zgodnie z zaleceniami byłego prezydenta KOmorowskiego- cos o dechach mówił, o ile mnie pamięć nie myli, ale nie jestem zwolennikiem POstKOmuny, to raczej mnie nie myli.
Kumak miło wspomina przyjazd Babiucha do ZNTK...przed przyjazdem pojawił się nowy asfalt. Kiedy ksiądz Marian wymyślił sobie procesie pod tunelem zalepili dziury ...w mentalności niewiele się zmieniło. Przyjeżdża kandydat i nie ma potrzeby malowania trawników zwłaszacza że miasto nam wypiekniało bo mamy dobrego gospodarza.
TrzasKOwski tak zna angielski jak ja duński. Nie rozroznia akcentu amerykańskiego od angielskiego, choć sam angielski inaczej brzmi w Londynie, a inaczej w Edynburgu.
Przereklamowany POliglota.
Nitras to by w tej swojej złości nawet dzieciom cukierki zabrał.
A co do sPOtkania z TrzasKOwskim, to on na żadne pytania nie odPOwiada. Ani po polsku, ani po angielsku. Zna tylko język miłości POstKOmuny.
PS. Nie będę za publikę robił u lemingów.