Na Strajku Kobiet łamano prawo, na manifestacji Donalda Tuska łamano prawo, na Paradach Równości łamano prawo i na Marszach Niepodległości też dochodzi do łamania prawa. Do każdej grupy społecznej dołączy się jakaś banda kretynów. Ale nazywanie tysięcy polskich patriotów faszystami i próby zakazania im świętowania niepodległości Polski to absurd. Jesień to tradycyjnie okres, gdy opozycja prześciga się we wnioskach o delegalizację Marszu Niepodległości. Ale pokażcie mi jeden dowód, że organizatorzy tego wydarzenia mają cokolwiek wspólnego z faszyzmem. Chociaż jeden.
https://www.tvp.info/56374590/marsz-niepodleglosci-...