Już nie długo

I bardzo dobrze że się skończyła.katolicka wizja rodziny, nie przystająca do pozycji kobiet w XXI wieku. Blee... Najwyższy czas. Kobiety mają prawo robić karierę a nie siedzieć całe życie w garach i pieluchach na dodatek pod ciągłą kuratelą ograniczonych przez religię mężusiów i teściowych. |Żałosne. Która normalna, wykształcona kobieta z miasta dziś się na to zgodzi? Wszystko co katolickie jest zacofane, śmieszne i odbiera kobietom wolność . W XXI wieku tylko nowoczesna rodzina- małżeństwo wyłącznie partnerskie , wolne od religii i trzymające starych z daleka od ich domu i życia. W XXI wieku ludzie nie są już uzależnieni od rodziny. Nie potrzebują jej żeby się utrzymać . Świetnie sobie dają radę bez wielopokoleniowych rodzin. Starzy mają swoje mieszkania i emerytury. Mają gdzie mieszkać i z czego żyć , więc nich żyją wyłącznie swoim życiem, w swoich domach i nie wtrącają się w życie dorosłych ludzi. Prawo mówi wyraźnie że z chwilą ukończenia przez dziecko 18 lat władza rodzicielska wygasa. Starzy nie mają już z żadnych praw do młodych ale to do nich nie dociera i chcą rządzić dorosłymi ludźmi do śmierci. Nie rozumieją że nie mają już dzieci. Ten numer w XXI wieku już nie przejdzie. Won od domów i życia dorosłych ludzi. Wara od młodych rodzin. Precz z tradycyjną rodziną . Niech żyje Wolność. Nie ma nic nad Wolność. Wychowanie to jest prawny obowiązek rodziców a nie łaska i żadna wdzięczność się za to nie należy a tym bardziej szacunek za bycie starym. Chore. Szanujcie młodych to sami będziecie szanowani i zapraszani.