Jakie studia?

Witam.
Czy warto jeszcze studiować? Jakie kierunki studiów w tym roku są popularne? Czy zdrowie publiczne to przyszłościowy kierunek? WSEiZ ma go w swojej ofercie edukacyjnej http://pajacyk.pl* ? Uczelnia ma duży wybór kierunków i cieszy się pozytywnymi opiniami do tego ma czesne w przystępnych cenach.

pewnie że warto studiować jak by nie było to przyszłość na lepsze jutro, a kierunek o ktory pytasz to uważan że jest dobrym kierunkiem

Z kolei ja planuję studia na WSB, waham sie miedzy nowym kierunkiem prawo podatkowe w firmie, a zarządzanie BHP... może zacznę dwa ;-)

Dlaczego wybieracie kierunki produkujące bezrobotnych?

Niech każdy studiuje to co mu pasuje najbardziej. "Kierunki produkujące bezrobotnych". Poczytaj sobie o przypadkach, gdzie ludzie po politechnice lądowali w Maku albo innym KFC.

Studia mają na celu pogłębienie zainteresowań studenta, uzyskanie kwalifikacji wymaganych do podjęcia pracy.

A nie każdy musi pracować w zawodzie.

Jak ktoś nie nada się do studiowania chemii, fizyki kwantowej, robotyki stosowanej to po 1) po 1 semestrze wyleci ze studiów, po 2 ) nawet jeśli jakimś cudem nie, to i tak lepszy jest dobry politolog niż beznadziejny chemik, a co gorsza lekarz - bo jak ktoś ma działać na szkodę pacjentów to dziękuję bardzo.

Wolę być operowany przez magistra medycyny niż przez profesora prawa.

Niestety niektorym ludzia nie da sie przetlumaczyc do rozsadku. W dzisiejszych czasach bez porzadnego wyksztalcenia nic zbytnio nie podzialamy. Gdzie nie pojdziesz to pracodawca pyta sie o ukonczony kierunek studiow. Zawsze pozostaje opcja pracy fizycznej z wyksztalceniem nizszym, jednak malo kto jest czyms takim zainteresowany .. takie osoby zazwyczaj siedza na socjalu zamiast za cos sie wziasc. Mam jedna znajoma, ktora rok temu zaczela swoje edukacje na Wyższa Szkoła Bankowa w Toruniu skad tez pochodzi na kierunku finanse i rachunkowosc. Takie rozwiazanie to jeszcze jestem w stanie zrozumiec, poniewaz jest duza szansa na znalezienie pracy w branzy po ich ukonczeniu. Najgorsze jest niestety jak ktos wybiera studia po to tylko aby isc po papierek i nic wiecej...

Informatyka i programowanie, tylko to ma przyszłość. Jeżeli do tego dochodzi nadbudowa menadżerska podparta kursem humanistycznym, to wtedy jest okej. Angielski i niemiecki ma być w jednym palcu, bo czytanie dokumentacji i rozmowy z szefostwem. Studiowanie to także praca, która powinna zaczynać się w wieku 16 lat choćby na szmacie czy przy podawaniu posiłków w korporacji żywieniowej tudzież biznesie rodzinnym. Po maturze młody człowiek już powinien mieć coś w CV, ale nie bzdury, tylko sprawdzalne umiejętności - bo 95% póki co kłamie:D

Jezyki obce to juz swoja droga. Najlepiej byloby nabrac doswiadczenia w Polsce, a nastepnei wyjechac gdzies zagranice. Jesli chodzi o prace w mlodym wieku, to teraz nie ma aktualnie zbyt chetnych. Sam mam jedna kuzynke (w przyszlym roku konczy 18lat) i za bardzo nie pchnie sie nigdzie. Miala niedawno oferte od swojego wujka, praca naprawde lekka, mozna dziennie zarobic 100pln .. jednak nie podjela sie jej, bo ona chce byc pania lekarz i zarabiac niewiadomo jakie kokosy. Kazde kolejne pokolenie wydaje mi sie jest coraz mniej zaradne...

Tak naprawdę podczas wyboru studiów warto zdecydować się na coś, co będzie sprawiało nam frajdę, a jeśli będziemy mieli wystarczająco dużo samozaparcia to i zatrudnienie się znajdzie. Druga sprawa to nasze predyspozycje. Ja z ciekawości rozwiązałam test predyspozycji i muszę przyznać, że wynik mnie zaskoczył i dał do myślenia. Tutaj możecie sobie zobaczyć o czym mówię http://pajacyk.pl* - oczywiście jeśli ktoś jest zainteresowany to polecam poświęcić parę minut.

Jak dla mnie to kierunek zdrowie publiczne nic Ci nie da, na podyplomowe to sobie zrobić, anie jako główny dzienny kierunek, nikt Cie dyrektorem szpitala po tym nie zrobi, no chyba, że sam prywatna klinikę założysz. Nadal świetnie się sprzedają informatycy, inżynierowie po mechanice, księgowi.