nie jest źle ale pozyskana energia musi być z wiatru.jedna turbina ma moc 2000 Wat a druga 1200 ,trzecia 400. jednak to tylko moc a faktyczna moc zależy od dziennego wiatru, średnia prędkość dzienna to 3-5 metrów na sekundę co daje 20-100 wat energii z każdej turbiny na godzinę. Inaczej jest zimą kiedy wzmacnia siła wiatru. wtedy osiągi sa 1000 ,500 i 200 .instalacja zbudowana jest tak że przy mniejszych wiatrach energia idzie na akumulatory i natychmiast przetwarzana inwerterem i idzie na zasilanie domu. Kiedy energii więcej grzana jest woda lub co dwoma grzałkami- 1500 i 600 Wat.trzy turbiny są dlatego ponieważ małe kręcą się prawie cały czas co jednak nie oznacza że wytwarzają zawsze energię. Start turbiny osiągam poprzez dobór śmigieł. te które szybko ruszają nie osiągają dużych obrotów wiec turbina większej mocy ma inne śmigła szybkoobrotowe i rusza przy wietrze 50 metrów na sekundę a nie 1 jak małe i wtedy wszystkie dają więcej energii. oczywiście mam tez na dachu panele ale one w nocy i dnie pochmurne nie pracują. Myślę o drużyn 5 kilowatowym wiatraku ale to o wiele większe koszty sprzętu.co do tego zakazu turbin w miescie to ja go rozumiem gdyż miasto nie ma warunków z uwagi na
złą wentylację miasta. Myślę że ulica Szpitalna to dobry teren na domową turbinę bo tam wzniesienie i pusta przestrzeń do torów kolejowych.
@a czy węglem dalej kopcisz Kumak? drugi rok palę peletem i drewnem . mam upatrzany system na pompę ciepła ale dopiero w przyszłym roku ponieważ w chinach ceny spadają. Nie brałem dotacji bo ona niepłacalna ale sporo odliczyłem od podatku więc wiatraki mam gratis.
przypominam wszystkim którzy ogrzewają się elektrycznie że ich smród i dym wytwarzany jest przez elektrownie w Kozienicach Bełchatowie i Turowie które jest jednymi z największych trucicieli powietrza w Polsce
Post edytowany