handel obok cmentarza

Pewien internauta zadał burmistrzowi pytanie o pogloski w sprawie zakazu handlu przy cmentarzu. pan burmistrz napisal o czymś, co juz wisi na str UM, czyli dodatkowym parkingu na Zaduszki.
Ale ten internauta sugerowal, że ewentualny zakaz bylby sprzeczny z duchem wspierania przedsiębiorczości.
a ja się tej osoby pytam, jak ma się dostać samochodem pod brame ktoś ze schorowana starszą osobą? Co roku nie można się przedrzeć przez te stragany, bo blokuja dojazd i miejsca parkingowe.

te pretensje to do administratora terenu przy cmentarzu jakby nie wynajmowali mjejsc to by nie było straganów

Jak nie będzie handlu to i tak pod bramę się nie dostaniesz, chyba że jakimś fartem. Tu nie ma o co walczyć. Gdyby nie było popytu, to nie było by handlu. Popyt jest więc tak musi być by zadowolić większość tych kupujących jak i sprzedających, a zmarłym i tak wszystko jedno czy odwiedzisz ich tego dnia czy za tydzień.

Słyszałam, że znikające z nagrobków wiązanki potrafią ladować ponownie na straganach :(
A handel powinien odbywać się poza miejscami parkingowymi i tyle.
Minimalizm....
Nie rozumiem tego "strojenia" grobów. Dobrze, że kolumbarium postawiono.

handel zniczami i kwiatami ok, ale budka z jedzeniem, baloniki i wata cukrowa?!

Nie wiem po co robić w okół tego zamieszanie skoro Burmistrz już odpowiedział, że "miejsca przeznaczone na handel kwiatami, zniczami itp. pozostaja niezmienione."

a co złego w sprzedaży gorących napojów lub czegoś do jedzenia?-przecież jest sporo przyjezdnych i troszkę zmarzniętych.1 listopada to żaden post ani święto -to dzień wolny od pracy w którym odwiedza się groby.Zakup hamburgera czy karkówki z grilla niczym nie umniejsza powagi jaka panuje wokół cmentarza.

Nic w tym złego nie ma. Poruszony problem dotyczy "blokowania" przepustowości przez handlarzy.

tak Kumak, ale chodzi o to, zeby nie robić festynu z tego święta. pozdrawiam

nie wiem co złego w robieniu z tego święta festynu.. przecież katolicy mówią, żeby cieszyć się jak ktoś odejdzie do "domu ojca" na "życie wieczne".

a poza tym festyn robią wszyscy Ci, którzy na cmentarz wybierają się w najlepszych ciuchach i płaszczach po kostki.. śmiać mi się chce jak przeciskają się miedzy grobami i polerują płyty nagrobne. tak jakby nie można było odwiedzić grobów w jakikolwiek inny weekend lub dzień wolny..

To święto jest obchodzone tylko w Polsce.Sam nie chodzę na cmentarze ale skoro ludziom to potrzebne to ok.Nikt przecież nie chodzi koło grobów i nie proponuję napojów czy kwiatów.Handel wokół cmentarza więc w porządku.
W innych wyznaniach groby odwiedza się na Wielkanoc.Myślę że w końcu nie ma znaczenia kiedy odwiedza się groby.Należy pamiętać o tych którzy odeszli i to się w nas dzieje.Czasem częściej czasem z jakiegoś powodu.Na cmentarzu tylko miejsce gdzie szczątki-to co najważniejsze w naszych wspomnieniach.
mk11 ma sporo racji.Jest sporo ludzi którzy kupują ciuch na co dzień a lepsze są "do kościoła.Niby dziwne ale usprawiedliwia takie zachowanie to że ładnym ubiorem podkreślają swój stosunek do udziału we mszy św.Zapewne podobnie jest ze strojem na cmentarz- chciał bym w to wierzyć...

"To święto jest obchodzone tylko w Polsce"

ależ ty piszesz głupoty.

sempre- podaj inny kraj gdzie święto zmarłych się obchodzi 1- listopada.

1 listopada jest Wszystkich Świętych - czerwona kartka w kalendarzu
2 listopada Dzień Zaduszny - zwykla kartka w kalendarzu

wpisz sobie w google hasło
"dzień wszystkich świętych" i np. we Włoszech, we Francji itp. itd.

np.
http://www.e-francja.pl/tag/dzien-wszystkich-swietych-...

"sempre- podaj inny kraj gdzie święto zmarłych się obchodzi 1- listopada. "

kumak-to ty piszesz jakieś bzdety, bo w Polsce wcale nie obchodzi się święta zmarłych :) w naszej tradycji nie ma kultu zmarłych . Spójrz w kalendarz

bardzo ciekawie to święto obchodzi się w Meksyku
http://edukacja.gazeta.pl/edukacja/1,101856,8590474,Dia_...