19°C

4
Powietrze
Wspaniałe powietrze!

PM1: 2.05
PM25: 2.62 (6,19%)
PM10: 2.79 (17,44%)
Temperatura: 18.90°C
Ciśnienie: 1013.13 hPa
Wilgotność: 58.27%

Dane z 18.05.2024 11:30, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

Fajtłapy z partii PO-KO czyli POKO !!!!

6631 postów
Żabodukt Postów: 78479
kumak
Żabodukt, postów: 78479
Środa, 3 listopada 2021 20:05:06
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
masz tu piewcę komuny -udowodnione i potwierdzone
Post edytowany 2 razy
Mińsk Mazowiecki Postów: 3861
Silencium
Mińsk Mazowiecki, postów: 3861
Czwartek, 4 listopada 2021 06:55:33
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Oddaj kasę kumaczku z pozakonkursowego zlecenia, nie drenuj miejskiego budżetu.
Żabodukt Postów: 78479
kumak
Żabodukt, postów: 78479
Sobota, 6 listopada 2021 11:42:42
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Dlaczego Jarosław Kaczyński nie lubi Beaty Szydło?
Post edytowany
gdzieś indziej Postów: 11636
michal1965
gdzieś indziej, postów: 11636
Sobota, 6 listopada 2021 12:48:34
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Pracodawca odmówił zatrudnienia aktywistki Strajku Kobiet, ponieważ, jak to określił, nie angażuje „debilek z piorunami na profilowych”.

Maja Staśko, broniąc odrzuconej przez mężczyznę kandydatki na stanowisko, powołała się na art. 183a kodeksu pracy, który mówi o równym traktowaniu przy nawiązywaniu stosunku pracy.

Aktywistka opisała możliwe rodzaje dyskryminacji i poprosiła właściciela o przedstawienie swojej wersji wydarzeń.
gdzieś indziej Postów: 11636
michal1965
gdzieś indziej, postów: 11636
Sobota, 6 listopada 2021 12:49:19
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Ten szybko i dosadnie zmiażdżył młodą, lewicową działaczkę kwitując, że on „równo traktuje wszystkich”, a tymczasem „debile są debilami”.

Dodał, że „nie dyskryminuje płci tylko poziom inteligencji” i zwyczajnie nie ma ochoty na zatrudnianie tej kandydatki.

— Czy to byłby mężczyzna, kobieta, pies, kot, świnia, czy fortepian. Jeśli miałby piorun symbolizujący „kobiety”, to dla mnie jest debilem. Nie chcę mieć do czynienia z debilami, a tym bardziej ich zatrudniać. Czy moja odpowiedź jest dla pani/pana/konia (bo nie wiem, z czym identyfikuje się Twoja postać) wyczerpująca? — podsumował mężczyzna.
https://propolski.pl/pracodawca-nie-chcial-zatrudni...
Żabodukt Postów: 78479
kumak
Żabodukt, postów: 78479
Niedziela, 7 listopada 2021 07:04:19
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Stan po Burzy. Ulubiony Szef NBP Adam Glapiński od dawna nie miał takich drgawek. Całymi latami kombinował, żeby pomóc rządowi poprzez niskie stopy procentowe — a więc tanie kredyty — aż przekombinował. Inflacja skoczyła tak bardzo, że pobiła rekordy — takich podwyżek cen nie widzieliśmy w Polsce od 245 miesięcy! A to już jest poważne ryzyko dla rządu, bo Kaczyński może się nie obawiać opozycji, Unii i Ameryki, ale cen w spożywczakach boi się bardzo. Dlatego właśnie Glapiński jest cały rozedrgany — w ciągu dwóch miesięcy drastycznie podniósł stopy procentowe, zaprzeczając swoim wcześniejszym, kompletnie nietrafionym zapowiedziom dotyczącym sytuacji gospodarczej. Glapiński to człowiek szczególnego zaufania Kaczyńskiego. Razem działali w Porozumieniu Centrum, razem dobijali politycznych interesów — to Glapiński jako minister budownictwa przeprowadził w latach 90. ustawę, która pozwoliła się uwłaszczyć na kilku nieruchomościach fundacjom i firmom związanym z PC, a dziś — z PiS. To na tych nieruchomościach wyrosła spółka Srebrna, którą zawiaduje Kaczyński. Ale wdzięczność prezesa może się skończyć, jeśli drożyzna zredukuje sondaże PiS. A wtedy posada Glapińskiego będzie zagrożona. "Stan po Burzy" dodaje Glapińskiemu otuchy. A na pocieszenie przytacza historię wieloletniego prezesa Srebrnej Kazimierza Kujdy. Gdy w 2019 r. okazało się, że został zarejestrowany przez komunistyczną bezpiekę jako kapuś o pseudonimie "Ryszard", wydawało się, że jego kariera w PiS jest skończona. Nic bardziej mylnego! Kujda właśnie przechodzi do kontrofensywy. Po pierwsze — Kaczyński znów się z nim spotyka. Tak, tak, ten antykomunistyczny antykomunista, kierujący antykomunistyczną partią antykomunistów podejmuje TW Ryśka. Kujda czuje się tak pewnie, że próbował wstawić na fotel szefa Instytutu Pamięci Narodowej swego człowieka — a to ważne w kontekście jego procesu lustracyjnego. Co więcej, choć Kujda jest formalnie podejrzanym o kłamstwo lustracyjne, to Kaczyński dał mu fuchę w spółce skarbu państwa! Jak widać, prezesie Glapiński, Srebrna działa kojąco na Kaczyńskiego, a każdy, kto się do niej przyczynił, może liczyć na pobłażliwe traktowanie. Ale szukając klucza do fenomenu Kujdy, "Stan po Burzy" odnalazł teczkę z materiałami, którymi chce się on bronić przed sądem. Po lekturze powiemy tak: szacun, panie "Ryszardzie". Dokumenty paszportowe i zgłoszenia dewizowe z czasów PRL, notatniki z lat 70., kwity z każdego zagranicznego wyjazdu z czasów komuny i sporo zdjęć — musi pan mieć bardzo zacne archiwum domowe, a w nim dużo, dużo ciekawych kwitów. Rozumiemy, czemu Jarosław Kaczyński przestał wierzyć w pańską agenturalną winę. Kujda kupił sobie dodatkowe wsparcie, finansując happeningi ojca Tadeusza Rydzyka. Bo na zmianę z dowodzeniem Srebrną, kierował Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska, który dziesiątkami milionów faszerował słynną geotermię o. Rydzyka, która od lat zapowiada start — i nie startuje. Kujda ma zresztą dużą konkurencję w finansowaniu torunianina nr 1. Przeciek najnowszych maili rządowych udowadnia, że wystarczy jeden sms OTR (jak sam się podpisuje), a premier Morawiecki z ministrem Dworczykiem rzucają się na poszukiwanie milionowych zaskórniaków na dzieła OTR i kombinują, jak kasę dla OTR ukryć przed opinią publiczną. O tym wszystkim opowiadają w swym słuchowisku politycznym Agnieszka Burzyńska z "Faktu" oraz Andrzej Stankiewicz z Onetu.agent Kaczyńskiego. Ziobro sojusznikiem Tuska. A Morawiecki kasjerem Rydzyka
Wszystkie słabości Glapińskiego. Ten facet zapewnił Kaczyńskiemu majątek
Jeśli płacą Państwo 6 złotych za paliwo, 5 złotych za chleb, jeśli wzrosły Państwu raty kredytów mieszkaniowych — oto czarodziej, który wszystko to sprawił: Adam Glapiński. Przez chybione decyzje szefa Narodowego Banku Polskiego mamy gigantyczną inflację, jakiej nie było od dwóch dekad. Czujemy, że w kieszeniach mamy coraz mniej, a ceny strasznie skaczą. Glapiński najpierw przespał rosnącą inflację, a teraz ratuje się, jak może, drastycznie podnosząc stopy procentowe — dlatego wzrosną raty naszych kredytów.
Od tej operacji zależą losy obozu władzy — drożyzna może wykończyć PiS, skuteczniej od Tuska, von der Layen i Bidena razem wziętych. Glapiński całym sercem chce pomóc PiS po to, by pomóc sobie. W połowie przyszłego roku kończy się jego kadencja, a ponieważ uwielbia władzę, dwór i milion pensji rocznie, staje na głowie, żeby PiS przedłużyło jego misję w NBP o kolejne sześć lat. Gigainflacja to marne hasło wyborcze, więc Glapiński zaczął się promować na inne sposoby. Po pierwsze, jego ludzie przeprowadzili dywanowy nalot na media społecznościowe, dowodząc, że pan Adam to cudotwórca, zaś Polska to kraj mlekiem i miodem płynący, gdzie inflacja to tylko poboczny problem. Wśród wpisów znalazł się jeden, szybko usunięty - który brzmiał: "Pod koniec roku miała miejsce szarża banku na rynku walutowym w celu osłabienia złotego. Przyniosła ona wysoki zysk NBP (w sumie przekroczył 9 mln zł), którego lwia część w tym roku zasili budżet".

Lansując swego szefa tym wpisem ludzie Glapińskiego pomylił miliony z miliardami. W dodatku pośrednio przyznali, że NBP manipulowało kursem złotego, by zwiększyć swój zysk. Choć tłumaczyli później, że to tylko cytat z gazety, to "Stan po Burzy" sprawdził: pod koniec minionego roku Glapiński rzeczywiście spekulował walutami tak, by prezes Kaczyński był zadowolony. Starając się o reelekcję, Glapiński próbuje oczarować prezesa PiS jeszcze jednym pomysłem. Postanowił wypuścić pamiątkowe 20 zł z wizerunkiem Lecha Kaczyńskiego. Wyszła też prostokątna moneta z prezydentem, która w przedsprzedaży kosztuje kilkanaście tysięcy złotych.

Czy to wystarczy, by ocalić skórę?

Adama Glapińskiego i Jarosława Kaczyńskiego łączy silna więź. Obaj działali wspólnie w Porozumieniu Centrum, choć zabawne jest to, że Glapiński swoją karierę zaczynał od posady w rządzie Jana Krzysztofa Bieleckiego, czyli patrona Donalda Tuska. Ze środowiskiem liberałów rozstał się jednak - jak całe Porozumienie Centrum - w cieniu kłótni o Lecha Wałęsę. W latach 90. zniknął, jak całe środowisko PC, by powrócić pod koniec rządów SLD w 2004 r. — kiedy to powstała komisja śledcza dotycząca nieprawidłowości w Orlenie. Glapiński musiał się wtedy tłumaczyć z zarzutów, że jako minister w 1992 r. wprowadził koncesje na handel paliwami, które uderzyły w państwowe firmy i otworzyły drogę do pojawienia się na rynku szemranych spółek ze Wschodu.

Glapiński wdzięczność Kaczyńskiego zaskarbił sobie na początku lat 90-tych. Jako minister pomagał wtedy spółce Telegraf, która miała tworzyć imperium medialne Porozumienia Centrum. Przeprowadził też ustawę, która pozwalała uwłaszczać się na nieruchomościach firmom i fundacjom. Skorzystała na tym Fundacja Prasowa Solidarność, z której wykluła się spółka Srebrna, która dziś stanowi zaplecze finansowe PiS. W ten sposób Glapiński pozwolił ludziom Kaczyńskiego uwłaszczyć się na państwowym majątku i przetrwać chude lata w polityce.Już po dojściu do władzy Kaczyński próbował się nawet bawić w dewelopera, planując budowę wieżowca na działce Srebrnej — wielomilionowe dochody z wynajmu zapewniłyby obozowi władzy gigantyczną przewagę finansową nad opozycją. Plan się nie udał, bo Kaczyński poróżnił się z austriackim mężem swej kuzynki, który miał budować wieżowiec dla Srebrnej. Choć inwestycja się nie udała, to wdzięczność Kaczyńskiego do Glapińskiego jest od lat żywa i przejawia się zapewnianiem mu stanowisk podczas rządów PiS — w spółkach skarbu i NBP Glapiński zarobił grube miliony. Kaczyński przymykał dotąd oczy na defekty Glapińskiego — choćby uwielbienie do otaczania się opłacanymi dziesiątkami tysięcy, nieadekwatnie wykształconymi kobietami. Jarosław Gowin jeszcze jako członek rządu nazywał to bezwstydem. Nawet sam prezes Kaczyński naciskał na Glapińskiego, by ograniczył damski dwór — bezskutecznie. Zdołał tylko trochę przyciąć zarobki faworytek szefa NBP.Nazwisko Glapińskiego pojawiło się także w tzw. aferze Komisji Nadzoru Finansowego — jego człowiek Marek Chrzanowski, kierujący KNF wdał się w rozmowę z założycielem Getin Banku Leszkiem Czarneckim, proponując życzliwość organów finansowych w zamian za prowizję i zatrudnianie właściwych ludzi. Chrzanowski zeznał później, że do Czarneckiego wysłał go Glapiński. I co? I nic. Bo Glapiński był dotąd nietykalny — nie tylko zresztą dzięki gruntom Srebrnej, a także dzięki swej polityce personalnej. W NBP zatrudnia m.in. byłą żonę szefa służb Mariusza Kamińskiego, zaś jego — mówiąc oględnie — niezbyt przygotowanego syna wysłał na posadę do Banku Światowego w Waszyngtonie. Dotąd wydawało się, że nikt mu nie podskoczy — a teraz drży, czy zachowa fotel, dwór i milion rocznie.

Ziejący do siebie nienawiścią Ziobro i Tusk mają wspólny interes: wziąć PiS w kleszcze
W mijającym tygodniu furorę zrobiła jedna data: 2027 r. Poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski, czołowy eurosceptyk, w programie "Onet Opinie" zapowiedział, że właśnie w 2027 r. mogłoby się odbyć referendum w sprawie wyjścia Polski z Unii Europejskiej. To data nieprzypadkowa — właśnie wtedy kończy się obecny budżet unijny, a kolejny z pewnością będzie mniej korzystny dla Polski. Już podczas trwania kolejnego budżetu, około 2030 r. — jak przewiduje sam Jarosław Kaczyński – staniemy się płatnikami netto do budżetu UE, co dla prawicy może być nie do zaakceptowania. Dlatego właśnie ziobryści zaczynają swą eurosceptyczną kampanię — to działanie obliczone na wieloletnie budowanie elektoratu antyunijnego. W pierwszej kolejności będą atakować PiS za to, co już w tej chwili uważają za klęski w relacjach z UE. Co mają w agendzie? Brak pieniędzy z unijnego funduszu odbudowy po koronawirusie, podwyżki cen energii po zgodzie premiera na unijny program ograniczenia emisji dwutlenku węgla, groźbę wstrzymania budżetowej pomocy z Brukseli pod zarzutem naruszania praworządności i ustępstwa w sprawie sądów, które zdaniem Ziobry nic nie dały.To ciekawa rozgrywka, bo korzysta na niej Donald Tusk. Lider PO nie przypadkiem zareagował na występ Kowalskiego w "Onet Opinie". Napisał na Twitterze: "PiS ustami posła Kowalskiego wskazuje 2027 rok jako datę referendum w sprawie wyjścia Polski z Unii. Tak wygląda zdrada stanu". Właśnie — napisał o PiS, a nie o ziobrystach. Bo Tusk będzie wykorzystywał antyunijną retorykę ludzi Ziobry, żeby straszyć wyprowadzeniem Polski z Unii przez PiS. W tym sensie Ziobro jest sojusznikiem Tuska. Atakując PiS z pozycji antyunijnych, dostarcza Tuskowi paliwa do straszenia Polexitem — a już widać, że to jedna z zasadniczych strategii szefa Platformy.

ZOBACZ: Analiza Andrzeja Stankiewicza: Mamy się zakochać w polexicie. Wyjście z Unii Europejskiej staje się naturalnym kierunkiem polityki PiS
Z perspektywy Ziobry natomiast atakowanie PiS jest nieuchronne, bo minister sprawiedliwości chce budować swoją autonomię i pokazywać, że ma jeszcze bardziej radykalne poglądy niż prezes PiS. Widać wyraźnie, że ziejący do siebie nienawiścią Ziobro i Tusk mają wspólny interes — wziąć PiS w kleszcze.

Kiedyś Kaczyński pluł na Rydzyka. Dziś Rydzyk dostaje przelew z PiS przez SMS-a
Faktem jest, że przez ostatnie lata PiS się radykalizuje. Kiedy w 2007 r. część posłów PiS próbowała zaostrzyć przepisy aborcyjne, to przyboczny prezesa Marek Suski darł odezwę biskupów do parlamentarzystów w tej sprawie. Także ówczesna Pierwsza Dama Maria Kaczyńska wystąpiła przeciwko zaostrzaniu prawa, a w reakcji ojciec Rydzyk nazwał ją czarownicą. W 2012 r. natomiast, Zbigniew Ziobro — który właśnie odszedł z PiS i stworzył Solidarną Polskę — złożył ustawę, zaostrzającą przepisy aborcyjne, która miała likwidować przesłankę legalnego przerywania ciąży ze względu na ciężkie uszkodzenie płodu — zabiegał tym o poparcie Kościoła, zwłaszcza toruńskiego. Wtedy to nie przeszło, bo rządziła Platforma Obywatelska, ale czy to czegoś Państwu nie przypomina? Rok temu dokładnie w tym kierunku poszedł Trybunał Konstytucyjny, kontrolowany przez PiS. A zatem widać, że PiS w obliczu konkurencji z ziobrystami radykalizuje się — nie tylko w kwestiach unijnych. https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/stan...
Postów: 2309
Zatorszczyk
postów: 2309
Niedziela, 7 listopada 2021 07:07:19
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Potrafisz coś napisać od siebie, tak z głowy czy będzie krążyła anegdota o 10 groszówce z Kędzieraka?
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Niedziela, 7 listopada 2021 07:08:36
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
on nie ma głowy
Żabodukt Postów: 78479
kumak
Żabodukt, postów: 78479
Niedziela, 7 listopada 2021 07:16:35
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
następny przyjezdny- Kedzieraku a nie Kedzieraka
Wyciekły rzekome wiadomości o. Rydzyka do premiera. Morawiecki zabrał głos: źródłem są rosyjskie serwery
- Nie ma sensu wpisywać się w wrogie działania wrogich nam państw - mówi Mateusz Morawiecki, komentując kolejne wycieki rzekomych e-maili członków rządu. W niedawno ujawnionych fragmentach e-maili pojawiła się korespondencja premiera z o. Tadeuszem Rydzykiem. https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/afer...
Postów: 2309
Zatorszczyk
postów: 2309
Niedziela, 7 listopada 2021 07:17:21
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Nie potrafi.
Żabodukt Postów: 78479
kumak
Żabodukt, postów: 78479
Niedziela, 7 listopada 2021 07:18:15
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
@
Postów: 312
Zatorszczyk Dziś, 10 min. temu
0
+
-
Potrafisz coś napisać od siebie, tak z głowy czy będzie krążyła anegdota o 10 groszówce z Kędzieraka?MASZ PALANCIE DOWODY TYCH 10 GROSZY? WIEC ZAMKNIJ RYJA
Postów: 2309
Zatorszczyk
postów: 2309
Niedziela, 7 listopada 2021 07:19:50
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Odzywaj się z kulturą adwersarzu, pozakonkursowe zlecenia już ci tutaj udowodnili.
Żabodukt Postów: 78479
kumak
Żabodukt, postów: 78479
Niedziela, 7 listopada 2021 07:34:28
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
nie trzeba było nic udowadniać ponieważ zlecenia były jak najbardziej legalne i prace wykonałem na miejskich imprezach publicznych były 5 lat temu i nie byłem jedynym zleceniobiorca.ZAPLACILEM PODATEK I ROZLICZYLEM W PICIE.
zorientuj się od jakiej sumy robi sie konkursy zanim napiszesz kolejna brednie. podobne ZLECENIA WYKONYWALI KOLEDZY i nikt tu żadnego przestępstwa nie dokonał. Wszystko jest na moim kanale
zorientuj sie kiedyś ile kosztuje godzina pracy kamery oraz czy było chociaż raz ogłoszony jakiś konkurs na tego rodzaju reportaże .
dobrze wiesz twoje oskarżenia bezpodstawne i fałszywe. Możesz zasięgnąć info u dyrektora muzeum i w magistracie i ich oskarżyć jeśli uważasz ze popełnili przestępstwo- to oni zlecali
Post edytowany
Mińsk Mazowiecki Postów: 3861
Silencium
Mińsk Mazowiecki, postów: 3861
Niedziela, 7 listopada 2021 08:39:47
+2
+2 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Oddaj kasę za pozakonkursowe zlecenia.
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Niedziela, 7 listopada 2021 13:28:24
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
"MASZ PALANCIE DOWODY TYCH 10 GROSZY? WIEC ZAMKNIJ RYJA"

made in kumak

mazgułowo - kultura - tolerancja

w wydaniu lewicowym na POziomie lokalnym
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Niedziela, 7 listopada 2021 13:47:01
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Polityczny wiec czy marsz dla Pani Izy? Opozycja wykorzystuje śmierci pacjentki z Pszczyny

Nie „dobro kobiet”, nie troska o jakość opieki medycznej dla kobiet w ciąży, ale okazja do rozpętania politycznej awantury. Opozycja znalazła kolejny pretekst do wzbudzenia antyrządowych protestów. Tym razem wykorzystano tragiczną historię pacjentki z Pszczyny.

Miały być marsze ciszy, były polityczne wiece, którymi ochoczo chwalą się tuzy opozycji. Marsze – odbywające się w kilkudziesięciu miastach Polski – w ramach akcji „Ani jednej więcej” naszpikowane bowiem były politykami opozycji, którzy nie mieli żadnych oporów, by budować swoje polityczne poparcie na tragedii.

Największa demonstracja przeszła ulicami Warszawy. Początkowo uczestnicy marszu zostali poproszeni o schowanie flag partyjnych. Pojawiały się hasła: „Jej serce jeszcze biło”, „Mogła żyć” i „Prawa kobiet, prawami człowieka”. Był nawet na symboliczną „minutę ciszy”, a potem na „minutę krzyku”, by – jak to zrelacjonowała „Gazeta Wyborcza” można było wyrzucić z siebie złość. Było więc bicie w garnki i krzyki.
Puszczono też „światełko dla Izy”, a z głośników puszczono ten sam utwór, który towarzyszył manifestacją po śmierci Pawła Adamowicza („The Sound of Silence”). Uczestnicy tłumaczyli swoją obecność tym, że nie chcą, by „polskie państwo skazywało obywatelki na śmierć”. Twierdzili, że obowiązujące prawo antyaborcyjne jest winne śmierci kobiet, takich jak Pani Iza z Pszczyny.

Potem przyszedł czas na „opozycyjne standardy”… czyli wulgarne hasła co trzeba zrobić z PiS i jedynie opozycja wie po co wykonany happening ze skakaniem i skandowaniem: „kto nie skacze ten za PiS-em, hop, hop, hop” – a jakże – ze zniczami zapalonymi „dla Izy” w ręku.
Oskarżają prawo, a fakty mówią co innego

Sprawa śmierci pani Izy i jej nienarodzonego dziecka poruszyła całą Polskę. Zwolennicy aborcji szybko wskazali obowiązujące prawo winnym tragedii, piętnując Trybunał Konstytucyjny i rząd. Fakty jednak mówią co innego: tragedia nie miała związku z zakazem aborcji eugenicznej. Nawet pełnomocnik rodziny zmarłej (wiążącej sytuację pacjentki z wyrokiem TK) opisując ciąg zdarzeń wyraźnie to potwierdza.

W rozmowie z interia.pl mec. Jolanta Budzowska powiedziała bowiem, że pacjentka zgłosiła się do szpitala po pomoc i „została przyjęta z poważnymi powikłaniami ginekologicznymi, czyli masywnym odpłynięciem wód płodowych i bezwodziem”. Jak dodała, w momencie przyjęcia „lekarze nie dawali już szans na przeżycie dla płodu, nie podejmowano żadnych czynności, żeby poprawić jego dobrostan”. Pełnomocnik podkreśliła, że „w tym zakresie przyjęto postawę wyczekującą”, a przy „przyjęciu pani Izabela dowiedziała się, że dziecko nie przeżyje”.

Pacjentka początkowo czuła się dobrze, a celem pobytu w szpitalu było, to by nie doszło do zakażenia. Stan pacjentki pogarszał się, a ona „miała świadomość, że według lekarzy musi czekać, aż serce dziecka przestanie bić”. Kiedy po 2-3 godzinach od przyjęcia wykonano badania, okazało się, że „wskaźniki stanu zapalnego są przekroczone”. Pani Iza informowała rodzinę co się z nią dzieje (miała skoki temperatury, dreszcze, wymiotowała). – To wszystko nie skłoniło jednak lekarzy do zweryfikowania obiektywnymi badaniami, jakimi są badania morfologiczne, tego, czy wykładniki stanu zapalnego nie narastają, czyli czy nie rozwija się sepsa. Ten stan trwał, a pani Iza była coraz słabsza. Możemy z dużym prawdopodobieństwem zakładać, że w tej sprawie doszło do błędu medycznego i to było przyczyną jej śmierci – podsumowała pełnomocnik.

Zdaniem rodziny i pełnomocnik, personel mając świadomość zagrożenia i rozwoju stanu zapalnego, nie monitorował należycie stanu zdrowia matki i płodu, i nie podał interwencji zgodnej z wiedzą medyczną na tyle wcześnie, żeby uratować jej życie. To – w ocenie pełnomocnik – „dowodzi, że wyrok Trybunału w praktyce wywiera wpływ na sytuację kobiet w ciąży”.
https://pch24.pl/polityczny-wiec-czy-marsz-dla-...
Żabodukt Postów: 78479
kumak
Żabodukt, postów: 78479
Wtorek, 9 listopada 2021 10:14:57
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Pan premier nie śpi, a internauci komentują. Oj komentują. I dziękują... bogu.
https://dziennikmetropolii.pl/kategoria/artykuly/morawiecki-...
Postów: 2309
Zatorszczyk
postów: 2309
Wtorek, 9 listopada 2021 10:49:32
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Dobrze że mamy takiego premiera, Tusk pewnie byłby w Niemczech, ewentualnie wysłałby na granice Sławko Nowaka co by robił geszefty?
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 12 listopada 2021 10:55:31
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
nawt zdjęcie tego pajaca spaliło się ze wstydu , sam wielki członek niestety ocalał
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 12 listopada 2021 13:41:06
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Znana aktywistka "Babcia Kasia" kładła się na posadzce, utrudniając ruch w pasażach.

https://www.wykop.pl/link/6359845/lgbt-w-formie-11-...

w sumie nie tyle babcia co stary , pierdolnięty babsztyl na usługach chyżego ruja i wszystkich tych co zapłacą pięć dych za ten cyrk
Post edytowany

Watek został zamknięty ze względu na długi czas (minimum pół roku), jaki upłynął od ostatniego postu.

Aktualności

OK