Sowiecka brudna blać
Wczoraj po ósmej jakaś osoba z Lewicy prezentowała wyuczone na pamięć szatańskie wersety antypisu, odprawiała dziwną mantrę w TVP Info, powtarzając wykute na pamięć puste hasła o wyborach, demokratycznych, tajnych, powszechnych, równych i uczciwych, o które musi walczyć. Te pisowskie wybory jak twierdzi ta osoba, nie są ani demokratyczne, ani powszechne, ani równe i przede wszystkim nie są uczciwe. Recytowała zatrute wersety antypisu zupełnie jak modlitewny młynek. Modlitwa złożona wyłącznie z przymiotników - wybory muszą być uczciwe, demokratyczne, uczciwe i tajne, uczciwe i powszechne, równe i uczciwe, a pisowskie nie są ani powszechne, ani uczciwe, ani demokratyczne. Golono, strzyżono, pisowskie wybory nie są demokratyczne.
Ktoś od Lewicy, po ósmej w TVP Info. Dokładnie ta sama narracja bębni od Kosiniaka-Kamysza, Borysa Budki, Szymona Hołowni, Krzysztofa Bosaka,...
Ich narracje nie są dosłownie takie same, są w tej mantrze indywidualne odcienie, ale co szatańskie wersety, to szatańskie, sowiecka ich brudna blać.
Jestem zupełnie pewien, że globalni komuniści, nie żadni post-komuniści, ale prawdziwi ortodoksyjni komuniści XXI wieku od Karola Marksa, Włodzimierza Lenina, Józefa Stalina, Xi Jinpinga lub Altiero Spinellego poczynając, a na Rafale Trzaskowskim kończąc, grają wciąż tą samą totalitarną kartą. Prawdziwy sowiecki totalitaryzm. Po japońsku to się nazywa sepuku. Długoterminowe, strategiczne harakiri.
Jest to realny i prawdziwy globalny problem cywilizacyjny. Nie jest to problem żydowskich wpływów, choć władza oligarchii klanu Rockefellerów i klanu Rothschildów, które podzieliły globalne wpływy między sobą jest faktem, a windy w gmachu FED w szabas sterowane są głosowo.
To jest problem globalnej przemiany ustrojowej, to jest zagadnienie koniecznej zmiany filozofii systemu rządzenia na naszej planecie, który teraz, dzisiaj podlega gwałtownej erozji przyspieszając proces zniszczenia. Ofiarami tej przemiany i zarazem współsprawcami są i będą nie tylko Żydzi.
To już jest międzynarodowy, globalny problem ustrojowy. Współcześni polscy ortodoksyjni komuniści, opisani w felietonie Hanny Karp jako "Sfrustrowana nadzwyczajna kasta" (Sieci, nr 20, 2020), uporczywie robią wszystko, by powrócić do starych dobrych czasów sprawnie realizujących ich interesy, doskonale rozumieją rolę kadr, jako masy agentury ich komunistycznego wpływu.
W rzeczywistości problem kadrowy rzeczywiście jest jednym z ważnych czynników dziejącej się "wielkiej zmiany". Rozmowa na ten temat jest konieczna, ale warunkiem prawdziwie efektywnego wyboru jest "rzeczywiste zrozumienie rzeczywistości". Przez ostatnie 10.000 lat cywilizacji homo sapiens istotne było, kto sprawował władzę i kto ją przejmował. Ustrój sprawowanej władzy poczynając od demokratycznego na totalitarnym kończąc miał raczej drugorzędne znaczenie.
Teraz, w XXI wieku jest inaczej. Już nie może być jak było, to jest wykluczone. Nadszedł inny czas. Na początek przyjmijmy ostrzeżenie "ALERT! Ostrzeżenie przed tą opozycją, która w Polsce udaje opozycję (link is external)". To nie jest żadna opozycja. Koń trojański wszystkich wrogów Polski. Najprościej mówiąc jest to obca agentura, która bardzo efektywnie robi wszystko, aby pomiędzy Niemcami a Rosją możliwie najprędzej nie było żadnej Polski. W ostatnim numerze "Gazety Polskiej" (Nr 21, 2020) jest felieton Jacka Liziniewicza o znamiennym tytule: "Czy Timmermans z aktywistami wyłączą Polskę?". Jest w tym felietonie symbolicznych dziesięć cholernie konkretnych dowodów na rzeczywiste działania podejmowane w złej wierze, w antypolskim zamiarze, tak aby uwalić w Polsce, zniszczyć albo wyłączyć coś konkretnego, co jest dobre dla Polski.
Komunistyczna narracja, bez względu na to czy gada Budka, Trzaskowski, czy tam inny Kosiniak-Kamysz mówi, że "państwo PiS" niszczy. Ale to nie jest nic konkretnego. To działa jako etykieta, albo pomówienie. A gdy mówimy o ich robocie, to lecą fakty, a konkretne zniszczenie lub fatalna demolka, to fakt przeliczalny. Można palcem pokazać co zostało rozwalone, ile tego jest oraz ile to kosztuje. Ile nam Polakom z Polski ktoś zajumał. To jest tak jak ze smoleńską zbrodnią. Wiemy dokładnie, ktoś wsadził do samolotu materiał wybuchowy i odpalił ten ładunek. I co? Gówno. Lecą w zaparte.
A po naszej stronie mamy konkretną wiedzę o faktach i ukradzionych albo zmarnowanych pieniądzach. I co?
Wyłudzenia VAT przy ich przyzwoleniu, to ukradzionych 250 miliardów złotych.
Konkretne pieniądze, faktycznie wyłudzone, wypłacone i gdzieś tam w złodziejskich melinach schowane.
Dwa i pół tysiąca ton stuzłotowych banknotów.
I co?
Ja sam w pojedynkę mogę pokazać minimum 30 konkretnych przykładów działania aktualnej opozycji albo ze złej woli albo z piramidalnej antypolskiej głupoty, działania, którego celem jest zniszczenie czegoś w Polsce. Rozpierducha w złej wierze.
Gorszące łajdackie łgarstwo, rzucanie fałszywych oskarżeń, obrzydliwe łażenie oszustów z durnowatymi kłamstwami, na hitlerowskiej zasadzie obrzucania błotem, bo zawsze się coś przylepi - mogę im odpuścić. Chamy mają chamskie prawo do wolności słowa, a nawet prawo do wrednej i kłamliwej krytyki. Jeśli to w ogóle jest krytyką. Raczej obrzydliwym i bezczelnym łgarstwem.
Nitras ante portas.
Chodzi o czyny, o fakty strat, o ludzką krzywdę, o deptanie ludzkiej godności, o ewidentne szkody i straty. Miliardy zajumanych złotówek, zabawa porąbanych sędziów w chowanego z Hossem, gra w "jest fabryka, nie ma fabryki". Są pieniądze dla przedsiębiorców, nie ma pieniędzy dla przedsiębiorców, bo platforma je gdzieś skitra. Sabotaż, dywersja i zaciekła walka, aby było gorzej.
Jest sowiecka brudna blać i nadziwić się nie mogę, że na to draństwo jeszcze ktoś chce głosować. Infamia dla nich.
Nawet ich szkodnictwo, złodziejstwo i chamstwo może mieć swoją Platformę Oszustów. Jeśli ktoś lubi ruję i porubstwo, niech sobie ma. Ale totalitaryzm nie jest do wybaczenia, to przecież jest sowiecka brudna blać.
I to trwa mać?
Istota rzeczy polega na tym, że cały antypis i jego ośmiu liderów, to brutalny i zarazem cholernie prymitywny, ale stuprocentowo prawdziwy i realny totalitaryzm.
Stop totalnemu totalitaryzmowi tej brudnej sowieckiej maci.
_____________________________________
Pozostaje już tylko odpowiedzieć na pytanie czym jest ten totalny totalitaryzm, jak zdefiniować to koszmarne draństwo?
Dokładna odpowiedź jest niełatwa i skomplikowana, ale możliwa jest także bardzo prosta definicja - totalny totalitaryzm nie jest ani lewicowy, ani prawicowy - jest to formacja ideologiczna, w której dowolna nawet prymitywna ideologia albo nawet tylko idea lub proste hasło wypiera ludzką zdolność do samodzielnego myślenia, poddając bezkrytycznie otumanioną społeczność władzy jednego przywódcy. Jeśli lewica albo prawica poddaje się takiemu stylowi sprawowania władzy, to wtedy mamy totalny totalitaryzm, na przykład pana Borysa Budki.
Trochę dokładniejszy opis mamy w komentarzu niżej: "MENTALNOŚĆ KOMUNISTYCZNA i TOTALITARNA". Ciekawsze jest coś innego. Formacja PiS ze stuprocentową pewnością nie jest ani totalna ani totalitarna ani też autorytarna. Tak jest, ponieważ rzeczywiście Borys Budka trzyma władzę ideologiczną, a jego idea jest prymitywna jak budowa cepa czyli antypis i nic więcej.
A Jarosław Kaczyński sprawuje władzę strategiczną, czyli kieruje pracą zespołu zmierzającego do osiągnięcia strategicznego celu polskiej racji stanu.
__________________________________
Komunistycznym PO, PSL, SLD, żadnej Wiośnie ani Konfederacji
nie tylko nie należy powierzać żadnej władzy,
ale nawet jednej starej kozy! (link is external)
Źródło:
https://niepoprawni.pl/blog/michael-abakus/sowiecka-b...
©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :).