Jestem za !!!
Miejsca w szpitalach i leki odstąpić niewierzącym
katolicy do kościołów pod opiekę Boga i księży ! http://polityczek.pl/uncategorised/12604-prof-sroda...
fbclid=IwAR3hIOWQXnemrSqBqSO6TjIf3HFbZBN9D4R6dczC_12h5yevZyN4k-_dNUo
PROF. ŚRODA: MOŻE MODLĄCY SIĘ KATOLICY ODSTĄPIĄ SWOJE MIEJSCA W SZPITALACH - NIEKATOLIKOM?!
11 marca 2020
fUdostępnij
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaalepdeddddd.png
Profesor Magdalena Środa wypowiedziała się na temat epidemii koronawirusa w kontekście Kościoła katolickiego.
Duchowni Kościoła katolickiego - do tej pory - nie są objęci dotkliwymi zakazami w związku z epidemią. Co prawda arcybiskup Stanisław Gądecki zwraca uwagę w swoim oświadczeniu, że Główny Inspektorat Sanitarny każe zmniejszyć liczbę osób przebywających w danym miejscu w jednej chwili - ale za chwilę apeluje do parafii o zwiększenie liczby mszy.
"W związku z zaleceniami Głównego Inspektora Sanitarnego, żeby nie było dużych zgromadzeń osób, proszę o zwiększenie – w miarę możliwości, liczby niedzielnych Mszy Świętych w kościołach, aby jednorazowo w liturgiach mogła uczestniczyć liczba wiernych odpowiednia do wytycznych służb sanitarnych"– napisał w swoim liście abp Stanisław Gądecki.
- W kościołach dominują ludzie starsi, najbardziej narażeni na zarażenie. Pozostawienie otwartych kościołów to ryzyko. Mszy można słuchać w radio, przeżywać ją za pośrednictwem tv. Modlić można się wszędzie - ocenia dziennikarz Jacek Nizinkiewicz, dziennik "Rzeczpospolita".
Do władz Episkpatu Polski zaapelowała posłanka Katarzyna Lubnauer, której zdaniem kościoły w obecnej sytuacji powinny zostać zamknięte.
- Apeluję do Episkopatu o rozważenie zawieszenia otwartych dla wiernych mszy do odwołania. Zamykamy szkoły, placówki kultury, obiekty sportowe, a wszyscy spotkają się w niedziele w kościele? Włoski Kościół podjął jedyną możliwą decyzję - zauważa Lubnauer.
Komentarz prof. Środy
"Narzekałam do tej pory, że Kościół znajduje się poza demokracją i jej wszystkimi instytucjami kontroli: ekonomicznej, prawnej, moralnej, obyczajowej, ale dziś okazuje się też, że jest poza kontrolą zdrowotną i medyczną, a nawet sanitarną. Wszystkie zgromadzenia zamknięte prócz modlitewnych. Rozumiem, że katolikom na zdrowiu nie zależy, bo interesują się wyłącznie zbawieniem i ciepłą działka w raju, ale nim ją posiądą mogą zarazić tych, którzy wolą doczesny dobrostan. Poza tym może modlący się katolicy odstąpią swoje miejsca w szpitalach i przychodniach zdrowia, niekatolikom?. W końcu czym jest wiedza medyczna (Kościół zawsze się jej przeciwstawiał) w porównaniu z wiecznością?".