Sprawiedliwość społeczna jest taka, jaką sobie SAMI sobie ustalimy w państwie demokratycznym (w wyborach, działając w różnych organizacjach, reagując sami na niesprawiedliwość,itd).
Sprawiedliwość społeczna jest taka, że KAŻDY obywatel, niezależnie od przynależności do którejś z grup społecznych, i niezależnie od zamożności, JEST ZOBOWIĄZANY do odprowadzania podatków na rzecz państwa, czyli NA NAS WSZYSTKICH!!!
Wszyscy którzy tego nie robią, działają na naszą wspólną NIEKORZYŚĆ!
Ile do nas wraca? Właśnie procentowo tyle, ile wpada do wspólnego "wora". Im więcej jest wokół nas kombinatorów, tym mniejszy przychód do budżetu państwa i tym mniej pieniędzy na wszystkie sprawy które wymieniłem w poprzednim wpisie.
A nie wymieniłem jeszcze choćby: wojska, policji, finansowania bezrobotnych (ilu z nich kombinuje?), itd.
A...! Już się (prawie) skończyły czasy że: to ONI muszą nam dać!
Tak niestety myślą jeszcze Homosowietikusy, skażeni poprzednim systemem.