Duza czesc Polakow jest juz zmeczona aferami, bezrobociem, zenujacym standardem zarobkow itd., wiec jak w sile rosnie koles, ktory chce powsadzac starych komuchow do kryminalu, obnizyc podatki i zredukowac biurokratyczny twor panstwowy (a wszystko powtarza od dziesiatek lat!!) to normalne, ze zyskuje poparcie.
I dlatego się nie dziwię że idą w stronę JKM, ale mało kto się zastanowi nad realiami tych haseł, zarówno w kwestii realizacji jak i skutków.
Widzę tu jakąś sugestię, że po reformach KNP zle wypadniemy w oczach Europy, co uwazam za bzdure
Po ostatnim wystąpieniu JKM w PE myślę że to już nie sugestia a fakt
poza tym funduje się ubezpieczenia rolnikom, którzy płacą śmiesznie niski KRUS,
Tu się zgodzę całkowicie, KRUS powinien zostać dawno zlikwidowany czego żadna z opcji nie była w stanie zrobić czy to SLD, PIS czy PO z Tuskiem na czele
"zle wypadniemy w oczach Europy?" czyli konkretnie kogo? i dlaczego to jest dla nas ważne? pytam, bo nie rozumiem szukania na siłę akceptacji...
To nie jest kwestia akceptacji a polityki zagranicznej. Ci co myślą (przepraszam za niekulturalne określenie) "..w d. mam unie europejską..." są co najmniej ignorantami. Nasz kraj w obecnej sytuacji nie jest samowystarczalny i musi się liczyć z innymi. To jest fakt któremu nie da się zaprzeczyć. Są niestety tylko dwa kierunki -> na wschód albo na zachód. Dla mnie scenariusz "Łukaszenka" albo "Ukraina" jest nie do zaakceptowania. Czyli jeśli nie wschód to zachód a tam trzeba wykazać się skuteczną polityką zagraniczną a nie "ułańską fantazją".
bobaso -> Czym jest wg. ciebie "skuteczna polityka europejska", o której wspomniałeś? Bo jak na razie nasi rządzący w ramach realizowania "polityki europejskiej" skaczą z gałęzi na gałąź przed Merkel, Hollande itd., żeby jak najbardziej im się przypodobać.
Skuteczna polityka zagraniczna to taka która umacnia pozycję naszego Państwa w UE i w kontaktach ze światem. Jakby potraktować UE jako jedną wielką firmę, w której każdy z działów to kraj członkowski na różnych szczeblach kariery korporacyjnej, to nie dziwi mnie fakt że polska stara się awansować i wykorzystuje do tego wszelkie możliwe opcje. Należy jednak pamiętać, że nie każdy musi być w zarządzie, firma nie będzie działać jak należy również bez działu administracji. Aby była pełna jasność - nie opowiadam tu się ani za obecnie rządzącą opcją ani za którymś z pozostałych ugrupowań z polskiej sceny politycznej (jednak stanowczo nie zgadzam się z JKM), ale uważam również, że pomijając resztę minusów, to polityka zagraniczna obecnego rządu w ogólnym rozliczeniu jest raczej na plus. Nawet nagrane wypowiedzi Sikorskiego pokazały realizm rządu w stosunkach zagranicznych obecnego rządu.
Tak z innej beczki to przepraszam, ale nie byłem w stanie odpowiedzieć wcześniej na komentarze co do mojej wcześniejszej wypowiedzi.
Phi Beta ładnie zakończył tą naszą konwersację za co mu dziękuję. Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia w innych wątkach.