Do BESTEK
Starałem się pisać jasno i logicznie, ale jak widać , niektórzy nie czytają zbyt dokładnie. Nie nazywam się "Pan Dorobkiewicz" ,gdyż proponuje świeże ,smaczne i urozmaicone dania za b.przystępną cenę(potwierdzone na forum przez dotychczasowych "klientów". Obiadki proponowane przeze mnie przygotowywane są również dla moich najbliższych, codziennie inne ze świeżych produktów. Jeżeli chodzi o czystość , to moia kuchnia( bo tam przygotowuję obiadki) czystością przewyższa "rodzimą gastronomię". Jak wielokrotnie pisałem jest to forma "dodatkowego zajęcia", nie wyrządzam szkody mińskiej gastronomi, ponieważ moje moce przerobowe są bardzo nieduże(10-12 obiadków), dlatego nie wiem skąd taki atak. Jestem osobą od x lat pracującą w gastronomii , posiadam wykształcenie gastronomiczne oraz aktualną książeczkę "sanepid.", znam i stosuję wszelkie normy i standardy HACCP, dietetyki, norm żywieniowych itd. Nie uskarżam się na wspaniałość czasów w , których przyszło żyć mnie i mojej rodzinie, po prostu podreperować budżet domowy.