dobra zmiana w mińskim wydaniu

Aronie wśród obecnych radnych także znajdziesz farbowane lisy, aby stołek, sztandar można zmieniać, aby trzymać stołeczki. Trzeba odsunąć od stanowisk wszystkich tych długoletnich "działaczy", którzy jedyne o co dbają to interes swój i swojego zaplecza i rodzin.
Wiesz ja bym to przemilczała, ale gdzie w tym wszystkim dobrazmiana?
Co do stołeczków miejskich to nie znalazłam na ten temat artykułów a nie jestem tak zorientowana w lokalnych układzikach jak Ty. Jeżeli jednak jest jak mówisz to potwierdza to tylko, że potrzeba nowych ludzi u sterów to i może dla mieszkańców nastanie dobrazmiana, bo tak nie zmieni się w tym mieście nic.
Dodam jeszcze, że w poprzednich kiku latach nie miałam tyle czasu na czytanie internetu bo zajmowałam się wnukami. Niestety kilka miesięcy temu moja córka z rodziną wyniosła się z Mińska. Mieli dość życia w nieprzyjaznym opanowanym przez układy mieście, gdzie bez znajomości niczego nie załatwisz. Dlatego ja wiem jak szkodliwe są zabawy politycznych partyjek i karierowiczów, którzy opanowali to miasto. Kiedyś ktoś tu pisał, że państwowy stołek w Mińsku to raj bo ludzie dojeżdżają do Warszawy i nie mają czasu rozliczać władzę. Ja go mam teraz w nadmiarze i może jak wyciągnę to i owo to ludzie się obudzą i może choć jedna babcia nie będzie tęsknić za córką i wnukami. Takiej prawdziwej dobrejzmiany nam potrzeba a nie zastanawiania się z czyjego nadania kto wszedł na jaki stołek. A żadna partia tego nam nie zapewni bo ona z założenia ma gdzieś mieszkańców.