"Kościół nigdy nie zgłosił przypadków pedofilii w swoich szeregach samodzielnie, ale tylko przyznał to, co mogliśmy mu udowodnić."
Takie mają doświadczenia w Niemczech. Opowiada o nich Matthias Katsch, członek Rady ds. Nadużyć seksualnych wobec Dzieci.
Ich doświadczenia z odsłanianiem całego systemu wpychającego dzieci w ręce katolickich pedofili powinny nam pomóc uporać się z problem. Na ludzi kościoła nie ma co liczyć, przez setki lat tworzyli system, który dawał im przywilej bezkarności.
Seksualne wykorzystywanie to tylko jedna odsłon ciemnych stron kościoła. Mam nadzieję, że inne też doczekają się lepszego oświetlenia. https://natemat.pl/260031,kim-jest-matthias-katsc... Badał pedofilię w niemieckim Kościele. Radzi Polakom, by nie polegać na dobrej woli księży