la Marty był to pierwszy raz. Poniżona i zakrwawiona wracała do domu - opowiada Artur Nowak, współautor książki o ofiarach księży pedofilów.
Wspólnie z żoną napisał pan książkę pod tytułem "Żeby nie było zgorszenia. Ofiary mają głos". Znalazły się w niej poruszające historie ofiar księży pedofilów.
- Dotarliśmy do około 50 pokrzywdzonych osób z całej Polski. Z racji wykonywanego zawodu z ofiarami księży pedofilów miałem do czynienia w kancelarii adwokackiej. Również moja żona spotykała ich w swoim gabinecie, do którego przychodzili już jako dorośli, żeby przerobić na terapii doświadczenia związane z molestowaniem przez duchownych.
Żadna grupa zawodowa nie ma takiego łatwego dostępu do dzieci jak księża. Jako spowiednicy, przewodnicy duchowi w naturalny sposób wzbudzają zaufanie, poznają świat tajemnic dziecka. To okoliczności sprzyjające budowaniu więzi księdza z ofiarą. Przedstawiciele innych grup zawodowych nie mają takich możliwości. Co ciekawe, zaobserwowaliśmy też, że o ile w przestrzeni świeckiej 80 procent ofiar pedofilów to dziewczynki, to w przypadku sprawców, którymi są księża, owe 80 procent stanowią chłopcy.
Jak działają pedofile w sutannach?
http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,23028001,sale...