15°C

18
Powietrze
Wspaniałe powietrze!

PM1: 7.20
PM25: 10.65 (71,01%)
PM10: 12.72 (28,28%)
Temperatura: 15.00°C
Ciśnienie: 1008.65 hPa
Wilgotność: 94.19%

Dane z 08.06.2025 00:15, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

Dane pedofilów i gwałcicieli pochodzących z Mińska

4919 postów
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Wtorek, 26 lutego 2019 21:58:32
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Jak dyskutować lub nie dyskutować o pedofilii

Dyskusja na temat pedofilii jest doskonałym przykladem błędnego rozumowania.

Nie buduje się bowiem domu poczynając od dymu z komina, lecz od fundamentów, a fundamentów z kolei nie buduje się z trzciny. W dyskusji niezbędne są właściwe założenia, a w tym przypadku, założenia muszą mieć charakter naukowy, więc cały proces dowodzenia musi przebiegać według naukowego algorytmu. Wokół mamy pełno przykładów tego jak nie należy dyskutować.

Trwa w mediach dyskusja na temat pedofilii, nawiązująca też do spotkania w Rzymie przewodniczących episkopatów i w ramach tej dyskusji zabrał głos w programie "Warto Rozmawiać" oraz w tygodniku "Sieci" ks. Andrzej Kobyliński. Jak się okazuje priorytetem dla ks Kobylińskiego jest kwestia 50-letniego zapóźnienia Polski w dyskusji na temat ludzkiej seksualności i braku powszechnej świadomości wagi tematu orientacji seksualnej. No i tym spsobem, posługując się narzuconym przez politpoprawność terminem "orientacja" ks. Kobyliński wpada w pułapkę. Bowiem termin ten sugeruje jakąś równoprawność tych orientacji. Na cóż nam bowiem dyskusja na temat stanu świadomośći w kwestii seksualności, jeśli priorytetem nie będą wyniki badań naukowych w tej kwestii.

A wyniki badań naukowych wykluczają mówienie o jakichś wymyślonych "orientacjach". Nauka bowiem mówi o popędzie seksualnym w dwóćh wersjach - męskiej i żeńskiej i o zaburzeniach tego popędu wynikających z zaburzeń biologicznych możliwych w trzech sferach ludzkiej płciowości - w procesach chromosomalnych, hormonalnych i psychologicznych. Każda sfera ludzkiej biologii jestpodatna na zaburzenia i to samo dotyczy seksualności. Nauka ten problem rozwiązała od strony poznawczej, natomiast nie zostały znalezione adekwatne medyczne środki zaradcze na te zaburzenia. I trzeba wyraźnie i jednoznacznie wskazywać, iż promowana demoliberalna ideologia w tej kwestii nie ma nic wspólnego z nauką.

Prawidłowy algorytm wygląda tak:

Założenia naukowe -> badania medyczno-biologiczne seksualności -> badanie procesów chromosomalnych, hormonalnych, psychologicznych -> badanie zaburzeń seksualnych -> dewiacje seksualne -> homoseksualizm -> pedofilia

Po przeprowadzeniu takiego procesu dowodowego możemy pozwolić sobie na rozważania socjologiczne dotyczące rozwoju błędnych ideologii związanych z dewiacjami, politpoprawnością i tolerancją dla dewiacji oraz wskazanie mechanizmów społecznych odpowiedzialnych za rozpropagowanie zjawiska.

Wtedy okaże się, że mamy do czynienia z fenomenem socjo-biologicznym, który ma podłoże biologiczne, a ulega rozpowszechnieniu wskutek działania pewnych mechanizmów ideologicznych i gospodarczych.

demoliberalizm -> konsumpcjonizm -> motywy komercyjne hiperseksualizacji -> wzmocnienie ideologiczne motywów komercyjnych -> homopropaganda

Na zakończenie proscsu dowodowego dochodzimy do konstatacji, że normalna aktywność seksualna w relacjach damsko-męskich jest regulowana rozmaitymi ograniczeniami i zobowiązaniami, które nie występują w przypadku aktywności homoseksualnej, co prowadzi do przewagi aktów homoseksualnych w przypadkach pedofilii.


Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/zetjot/jak-dyskutowac-lub...

©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :).
Żabodukt Postów: 80233
kumak
Żabodukt, postów: 80233
Wtorek, 26 lutego 2019 22:00:13
+2
+2 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
ta?

Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Wtorek, 26 lutego 2019 22:01:45
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Tuleizm

Kolejny wyrok wydany przez Igora Tuleye, który budzi co najmniej zdziwienie, a uzasadnienie tego wyroku jest kolejnym z tych kontrowersyjnych. Można już śmiało mówić o „tuleiźmie” w polskim sądownictwie. Czego jeszcze potrzeba, by w końcu rozpocząć proces czyszczenia tego zdegenerowanego środowiska?

Nie wiem jak Wy, czytający ten tekst, ale ja już nie oczekuję niczego od obecnego wymiaru sprawiedliwości. Nie liczę na bezstronne i rzetelnie prowadzone procesy, a tym bardziej nie liczę już na uczciwe i sprawiedliwe wyroki. W stosunku do Igora Tulei — świadomie nie będę go tytułował sędzią, bo po prostu na to nie zasługuje — brak jakichkolwiek oczekiwań jest po wielokroć spotęgowany i dlatego nie byłem zdziwiony, gdy Tuleya przyznał odszkodowanie bandycie skazanemu na dwadzieścia pięć lat więzienia za zabójstwo, a nawet poczułem ulgę, że to „tylko” blisko trzysta tysięcy, a nie całe dziewięć milionów, których bandzior Bogucki się domagał. Na uzasadnienie wyroku opuszczę zasłonę milczenia, bo było skrajnie upolitycznione, ale jakie miało być, skoro pisał je ktoś, kto jest jawnie zdeklarowany po jednej ze stron sporu politycznego?

Nie pierwszy raz przestępcy mogą liczyć na przychylność i kreatywność Igora Tulei, na to, że jeśli będzie jakikolwiek, choćby najmniejszy cień wątpliwości, zostaną uniewinnieni, a w sprawach oczywistych i nie do obrony, zapadną wyroki symboliczne. Tuleya brał udział w procesie mafii pruszkowskiej, jako sędzia pomocniczy składu orzekającego, a wyroki, jakie zapadły w tej sprawie, mówiąc eufemistycznie, były mocno zastanawiające. Z blisko czterdziestu osób oskarżonych ponad połowa za kraty nie trafiła, a części tym, którzy zostali osadzeni w więzieniu, do wyroku — a dzieje się tak zwyczajowo — zaliczono czas przebywania w areszcie śledczym, więc wkrótce zostali wypuszczeni na wolność. W uzasadnieniu śmiesznie niskich wyroków zarzucono prokuraturze złe i niepełne przygotowanie materiałów dowodowych. Zastanawiające jest, dlaczego na podstawie tak przygotowanych materiałów sąd wydał wyroki, a nie skierował tych materiałów z powrotem do prokuratury w celu uzupełnienia.

O ile w sprawie pruszkowskiej Igor Tuleya był „tylko” sędzią pomocniczym, o tyle w sprawie „Szkatuły” był już głównym decydentem i przy tej właśnie sprawie, w pełnej krasie objawił się „tuleizm”. Rafał Skatulski, absolutny numer jeden spośród poszukiwanych bandzior, mający zarzuty między innymi za kierowanie grupą przestępczą, kradzieże samochodów, rozboje, czy handel heroiną, postanowił sam sobie wymierzyć wysokość kary, na co ochoczo Tuleya przystał, bo gwarantowało to szybkie zakończenie procesu i nie trzeba było prowadzić wielogodzinnych przesłuchań świadków. „Szkatuła” - który nie przyznał się do winy — uznał, że pięć i pół roku więzienia i dziesięciotysięczna grzywna będzie w sam raz, a Tuleya to przyklepał.
Zamiast uzasadnienia wyroku była laudacja, bo jak inaczej można odebrać takie słowa?:
Pan oskarżony, tak jak kierował grupą przestępczą, tak i zakończył własny proces karny, szybko i bez niepotrzebnych słów. Postawa procesowa Rafała S. zasługuje na szacunek. Dobrowolnie zdecydował się na poniesienie kary. Zmuszanie S., by wyrażał żal i skruchę, godziłoby w jego godność, a skrucha zapewne nie była szczera. Najważniejsze, że sam zdecydował zmierzyć się z prawnokarnymi konsekwencjami przestępstw, które popełnił.

Igor Tuleya słynie z treści uzasadnień wyroków, o czym można się było też przekonać podczas sprawy doktora Mirosława Garlickiego — łapówkarza skazanego na jeden rok więzienia w zawieszeniu — nawiasem, wysokość wyroku też mocno kontrowersyjna — ale równie słynny jest z szybkości pisania tychże. Talent ten ujawnił się przy okazji sprawy zatrzymania byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka. Tuleya uznał, że zatrzymanie byłego ministra było bezzasadne i przyznał Januszowi Kaczmarkowi odszkodowanie, a jedenastostronicowe uzasadnienie swojej decyzji napisał w dwie godziny. (sic!)

Wydawać by się mogło, że tego skandalicznego wyroku, jaki zapadł w sprawie Boguckiego, nikt nie zechce bronić, bo — tak po prawdzie — tego bronić się na da, jednak w takich przypadkach zawsze można liczyć na okołoczerskie środowisko i związanego z nim Jacka Żakowskiego, który w Czerskim radio wyznał: Mój ulubiony sędzia pan Igor Tuleya — mówię to bez żadnego cudzysłowu. Z drugiej jednak strony, czy można się temu dziwić? Przecież nie kto inny, tylko właśnie Igor Tuleya nie przychylił się do wniosku Sejmowej Komisji Śledczej ds. afery Rywina i nie zgodził się na zwolnienie Adama Michnika z obowiązującej go tajemnicy dziennikarskiej.

Ile jeszcze takich „tulejów” orzeka w polskich sądach? Zapewne wielu, a cały ten skostniały, PRL-owski skansen zwący się wymiarem sprawiedliwości jest pokłosiem braku lustracji sędziów i dopóki nie przeprowadzi się rewolucji w tym środowisku, dopóty będą zapadać takie właśnie wyroki jak ten ostatni, które są kpiną z Rzeczypospolitej, w której imieniu są one wydawane.


Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/osrodek-mysli-niezawislej...

©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :).
Żabodukt Postów: 80233
kumak
Żabodukt, postów: 80233
Wtorek, 26 lutego 2019 22:08:08
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
myślimy o tym samym
Dominikanin Paweł Gużyński ostro krytykuje polski Kościół i przewiduje katastrofę.

„Jeżeli w tym momencie, chociaż to już jest za późno, my nie wskoczymy na ten sam poziom, który ujawnił się w Rzymie podczas tych rozmów, to rzeczywiście grozi nam jakaś katastrofa.

Czy ona będzie taka sama jak w Irlandii, to tego nie wiem” – powiedział na antenie TOK FM dominikanin Paweł Gużyński, ostro krytykując postawę polskiego kościoła w sprawie księdza Jankowskiego.

„Kiedy posłuchałem sobie przez te ostatni dni tego wszystko, co się mówiło w Rzymie, to narastała we mnie złość, że o pewnych rzeczach wie się z wyprzedzeniem, a nie ma odwagi cywilnej, by podejmować mądre decyzje”.

Krytykując polskich hierarchów powiedział: „biskupi to udzielni książęta, nie wchodzą sobie w drogę.

Jest niestety tak, że niechęć do rozwiązywania spraw w sposób mądry i uczciwy tkwi w biskupach.

Obrady rzymskie to pokazały. Jak słuchałem kardynała, który mówił o niszczeniu dokumentów, ukrywaniu świadomie różnych rzeczy.

To mnie nie dziwi, że polski biskup zachowuje się podobnie w sprawie księdza Jankowskiego” – dodał Gużyński.

Komentując obalenie pomnika prałata Jankowskiego w Gdańsku ocenił, że obalający przyjęli taki sposób widzenia prawa, jaki cechuje rządzących: „liczy się odczucie ludu, a nie szacunek dla zasad” – ocenił duchowny. https://koduj24.pl/dominikanin-pawel-guzynski-ost...
Żabodukt Postów: 80233
kumak
Żabodukt, postów: 80233
Wtorek, 26 lutego 2019 22:09:29
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Już za późno, żeby uratować Kościół takim, jakim go znaliśmy. Jest skończony" ( http://www.tvn24.pl/)

https://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/problem...
gdzieś indziej Postów: 12917
michal1965
gdzieś indziej, postów: 12917
Wtorek, 26 lutego 2019 22:23:04
+1
+2 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Masz tam takiego dominikanina o. Pawła Gużyńskiego, taką popierdółkę TVN-u, człowieka, który na każde skinięcie jest na łączach i wypowiada się w sposób obrzydliwy na różnego rodzaju tematy. Paweł Gużyński to człowiek, który mojego kolegę Adama Wyszyńskiego złapał za tyłek i mówił, ze „dyma cie w dupę Kaczyński”. Czy to nie jest nienawiść połączona z jakimś fetyszem seksualnym?

https://wmeritum.pl/jacek-miedlar-odpowiada-zarzut...
Żabodukt Postów: 80233
kumak
Żabodukt, postów: 80233
Wtorek, 26 lutego 2019 22:52:35
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Michale- idź weź miskę na rzygi i obejrzyj film jak kościół stracił poparcie w Irlandii-U nas będzie identycznie
Żabodukt Postów: 80233
kumak
Żabodukt, postów: 80233
Wtorek, 26 lutego 2019 23:12:25
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
a co ze zgwałconymi dziewczynkami prosze pani?
Prawicowa działaczka wytoczyła najcięższe działa... https://wiadomosci.wp.pl/mocne-slowa-kai-godek-homoseks... słowa Kai Godek. "Homoseksualizm idzie w parze z pedofilią"
Kandydatka Koalicji Propolskiej w wyborach do europarlamentu ostro skrytykowała kartę LGBT+, która zostanie wprowadzona w warszawskich szkołach. Jej zdaniem, jest ona jednym z elementów ofensywy ideologicznej lobby homoseksualnego._lB9bawgDpwK0
Żabodukt Postów: 80233
kumak
Żabodukt, postów: 80233
Wtorek, 26 lutego 2019 23:37:00
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
w oczekiwaniu na Hagę
My od 5 lat próbujemy różnymi sposobami spotkać się z przedstawicielami Episkopatu. Za każdym razem są tam zamknięte drzwi i odgłos pustki ze strony Kościoła. Teraz piłka jest po stronie papieża Franciszka. W Chile dostał podobny raport i zareagował. Liczę na to, że reakcja w którymś momencie nastąpi." - Joanna Scheuring-Wielgus http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103087,24481823,joanna...
Żabodukt Postów: 80233
kumak
Żabodukt, postów: 80233
Wtorek, 26 lutego 2019 23:43:34
+1
+2 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Znaki ostrzegawcze „Uwaga! Ksiądz” pojawiały się w nocy przy jednym z toruńskich kościołów [zdjęcia -
Przy kościele pod wezwaniem Miłosierdzia Bożego i św. Faustyny na toruńskich Koniuchach w nocy z 20 na 21 lutego pojawiły się znaki ostrzegawcze z napisem „Uwaga! Ksiądz”.

gdzieś indziej Postów: 12917
michal1965
gdzieś indziej, postów: 12917
Środa, 27 lutego 2019 06:52:57
+2
+2 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Uwaga lewak
Na tym forum jest obecny lewak, ze swoją neomarksistowską propagandą.
Żabodukt Postów: 80233
kumak
Żabodukt, postów: 80233
Środa, 27 lutego 2019 08:49:00
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
POCAŁUJ MNIE W LEWAKA
Żabodukt Postów: 80233
kumak
Żabodukt, postów: 80233
Środa, 27 lutego 2019 08:56:54
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Porażająca historia "Demona w Watykanie" - to tytuł książki o Marcialu Macielu Degollado, twórcy Legionu Chrystusa, jednego z najbardziej rozwijających się katolickich zakonów.

To historia księdza - bigamisty, pedofila, który molestował też swoje dzieci, gwałciciela zakonnic i kleryków oraz przestępcy finansowego. Księdza, który mimo to w Kościele był bardzo szanowanym duchownym, także osobiście przez Jana Pawła II. Czy mógł on nie wiedzieć o tym, co robił Degollado? Papież Franciszek wywołał ostatnio spekulacje pewną anegdotą. Ale pewne jest jedno - że Watykan wiedział o tym, bo potwierdzają to i dokumenty, i świadkowie, z którymi rozmawiała Magdalena Raczkowska-Kazek. Na rozmowę w tej sprawie z kard. Stanisławem Dziwiszem, do którego skierowano przed laty list mówiący o przestępstwach Degollado, krakowska kuria się nie zgodziła.
https://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42,m/demon-w-...
Żabodukt Postów: 80233
kumak
Żabodukt, postów: 80233
Środa, 27 lutego 2019 08:58:06
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
"Chyba od­kry­łem, skąd wzię­ły się jego de­wia­cje". Piotr Głu­chow­ski na­pi­sał bio­gra­fię pra­ła­ta Jan­kow­skie­go.

Piotr Głuchowski kończy pisać biografię ks. prałata Henryka Jankowskiego.

– Moim zdaniem po lekturze tej książki żaden czytelnik nie będzie miał wątpliwości, co do tego, że prałat pedofilem był. A właściwie, żeby być ścisłym, był efebofilem – mówi w rozmowie z naTemat Piotr Głuchowski, autor biografii: "Prałat.

Ukryta historia ks. Jankowskiego", która ukaże się w czerwcu nakładem Wydawnictwa Agora.

Kończy pan biografię prałata Henryka Jankowskiego. Kiedy premiera?

*Piotr Głuchowski, redaktor w "Gazecie Wyborczej", pisarz: – Wedle mojej wiedzy książka będzie miała premierę w pierwszej połowie czerwca.

Zaczynał pan pisać ze zmarłą niedawno Bożeną Aksamit, autorką głośnego tekstu o pedofilii prałata w "Dużym Formacie”.

Tak.

Czy pana książka rozwieje wątpliwości tych, którzy jeszcze je mają, myślę oczywiście o wątpliwościach co do pedofilskich skłonności księdza. Czy pan przedstawi jednoznaczne dowody?

Tak, rozwieję wątpliwości. Nie chciałbym się posługiwać językiem prawniczym, że przedstawię dowody, bo to jest pojęcie kodeksowe. Ja nie przyprowadzę żadnych świadków, którzy złożą zeznania, tylko przedstawię konkretne wydarzenia i przytoczę relacje ludzi. Moim zdaniem po lekturze tej książki żaden czytelnik nie będzie miał wątpliwości, co do tego, że prałat pedofilem był. A właściwie, żeby być ścisłym, był efebofilem.

Wyjaśnijmy znaczenie tego terminu.

Nie odbywał stosunków seksualnych z małymi dziećmi. On dopuszczał się tak zwanych innych czynności seksualnych wobec małoletnich, potocznie nieletnich. Robił to najpierw z dziewczynkami, a potem z chłopcami. Chociaż jest też jedna relacja o - nazwijmy to - normalnym stosunku (o ile stosunek z duchownym może być normalny), bo dziewczyna, szesnastolatka, zaszła w ciążę. Dewiacja zwana efebofilią to seks z nieletnimi, ale już dojrzałymi płciowo osobami. W przypadku prałata to był przedział od 13 lat wzwyż.

W jednym z ostatnich felietonów na łamach "Gazety Wyborczej” zasugerował pan, że prałat "dobierał” się też do pana, że podczas jednej z dziennikarskich wizyt namawiał pana by sprawdził pan, jakie ma miękkie łóżko.

Tak, łasił się do mnie. On był bardzo pobudzonym seksualnie człowiekiem, którego rajcowali także dorośli mężczyźni. Kobiety - w roku 2007 - już nie. Na Bożenę nie zwracał wówczas uwagi. Wobec kobiet był raczej impertynencki. Potrafił zaczepić zadanym ni stąd ni z owąd pytaniem: "laskę robisz?" Wracając do pytania: gdy poszliśmy przeprowadzić z nim wywiad, oboje z Bożką mieliśmy po 40 lat. Żadnej niebezpiecznej sytuacji nie było. To że on mnie dotykał czy zapraszał na łóżko, to były takie typowe zagrywki starego homoseksualisty, dla którego 40-letni typ jest kąskiem.

Napisał pan w felietonie, że w Gdańsku "nie było bata na prałata”.

Wymienię z głowy umorzone postępowania prokuratorskie. W 1984 roku na podstawie amnestii umorzono sprawę o antysocjalistyczne kazania i nawoływanie do obalenia ustroju. W samym 2004 roku były cztery umorzenia. Akt seksualny z 13-letnim wówczas Piotrem. Molestowanie 14-letniego Sławka. Postępowanie w sprawie podrobienia dokumentacji medycznej tegoż Sławka. Czwarte: posiadanie bez zezwolenia amunicji do pistoletu gazowego.

Był kryty?

Oczywiście, że był kryty. Coś takiego jak "układ gdański” bezwzględnie istnieje do dziś. Mieszkałem w Trójmieście, pracowałem tam w lokalnej "Wyborczej", więc wiem. Prałat, zanim jeszcze zyskał dostęp do akt, dostawał z prokuratury cynki. Efektem tego było spalenie - na przed rewizją na plebanii św. Brygidy - kompromitujących go kaset wideo, na których prawdopodobnie nagrywał chłopców.

Miało go to oczywiście zabezpieczyć np. przed późniejszym zgłoszeniem się tych ofiar na policję. Efektem było też skasowanie - nieumiejętne - plików z pornografią. O tym spaleniu opowiedział prokuraturze jeden z księży mieszkających na plebanii. Postępowania w sprawie niszczenia dowodów - o ile mi wiadomo - nawet nie wszczęto. Śledztwo w sprawie przecieków skończyło się niczym. Bo prokuratura badała tylko przecieki do mediów, na które ksiądz się oburzał.

Dlaczego dopiero dzisiaj prawda o prałacie wychodzi na jaw. Prof. Friszke oświadcza, że wszyscy wiedzieli, że był pedofilem; marszałek Borusewicz ogłasza, że wiedział o jego współpracy z SB.

Prawda wychodzi, bo Bożena napisała reportaż "Sekret Świętej Brygidy" a potem został przewrócony pomnik. Do wcześniejszej ciszy wokół prałata przyczyniły się umorzenia w sprawach o molestowanie. Prokuratorzy nie dopatrzyli się przestępstw, bo wspomniany już Sławek zaprzeczył jakoby utrzymywał stosunki seksualne z prałatem. Chłopak nie chciał się przyznać wobec swoich kolegów, że za pieniądze oddawał się księdzu. A całowanie go w usta, klepanie po pupie, ocieranie się i tak dalej - to, co wszyscy widzieli - zostało zaklasyfikowane w opinii biegłego prof. Lwa-Starowicza, który nie rozmawiał z samym Sławkiem, jako coś niegroźnego. Jako zachowanie ojcowskie.

W sprawie Piotra zdecydowały z kolei zeznania jego rodziny, że to mitoman. Mam daleko idące podejrzenia, które ujawnię w książce, że prałat poprzez swoich wysłanników dotarł do tej rodziny. Dlatego babcia i rodzice zgodnie zdezawuowali zeznania syna i wnuka tłumacząc, że nie należy mu wierzyć. Prokuratura, pomimo opinii biegłych psychologów, że zeznania chłopaka są wiarygodne, sprawę umorzyła. Ale to już mówiłem.

A współpraca z SB? O tym też wszyscy wiedzieli.

Fakt jego współpracy jest udokumentowany w książce dr. Majchrzaka, która wyszła nakładem IPN. Zachowały się kwity, choć nie ma teczki pracy agenta, ani pokwitowań, ani zgody na współpracę. Ale historycy potrafią odtwarzać wydarzenia ze źródeł pośrednich. Ja pisząc opieram się na badaniach IPN.

Jak pan dzisiaj czyta, że w intencji prałata odprawiana jest msza święta, że obecny proboszcz św. Brygidy ks. Ludwik Kowalski mówi o "pomówieniach pieniaczy”, że szef "Solidarności” Piotr Duda składa kwiaty pod pomnikiem i bierze ks. Jankowskiego w obronę, to co pan sobie myśli?

Mnie to nawet nie dziwi. Prałat zawsze miał swoich obrońców i grono wielbicieli, którym tłumaczył, że te wszystkie zarzuty, które się pojawiały, były elementem nagonki. Co zresztą wyraził w prostym zdaniu, które zamieściłem w reportażu z 2007 roku. Szło to jakoś tak: "Ciągle na mnie plują, jak nie antykomunista, to antysemita, a jak nie antysemita to molestowania, ciekawe co jeszcze na mnie wymyślą”. Po tej linii wciąż idzie jego obrona, że to wszystko są wymysły złych ludzi.

Wielu wierzy w kłamstwa prałata o prałacie.

Sam wielokrotnie złapałem go na kłamstwach. Przeczytałem też jego biografię, gdzie on te swoje kłamstwa wcisnął autorowi książki. Począwszy od fałszywych informacji na temat rodziny - patriotyczny polski dom, tata więzień Stutthofu. Faktycznie był synem stuprocentowej Niemki - dobra westfalska rodzina Jeschwitzów - i Polaka, który wystarał się o trzecią grupę narodowościową niemiecką. Był ajngedojczem. Prowadził knajpę "Nur fur Deutsche”, walczył w Wehrmachcie, zginął w bojach z armią sowiecką pod Pierwomajskiem, a nie - jak prałat utrzymywał - z rąk Niemców. W Stutthoffie też nie siedział.

Sam prałat opowiadał, że zafascynowało go przedwojenne wojsko polskie, ułani i rotmistrzowie. A miał trzy lata we wrześniu 1939. Małego Heinricha - w domu mówiło się tylko po niemiecku, to był jego pierwszy język - fascynowali SS-mani i oficerowie Wehrmachtu, którzy przyprowadzali żony do salonu fryzjerskiego Frau Jeschwitz. Ale nie będę opowiadał książki. Powiem tylko, że chyba odkryłem, skąd wzięły się jego dewiacje. I to jest potworna historia.

Piotr Głuchowski – autor bestsellerowej biografii o. Rydzyka "Imperator" oraz powieści "Nic co ludzkie" inspirowanej scenariuszem filmu 'Kler". Biografia "Prałat. Ukryta historia ks. Jankowskiego" ukaże się w czerwcu nakładem Wydawnictwa Agora. https://natemat.pl/265075,kim-jest-piotr-gluchows...
gdzieś indziej Postów: 12917
michal1965
gdzieś indziej, postów: 12917
Środa, 27 lutego 2019 10:10:42
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Trzeba być głupim i ślepym, żeby nie widzieć że to teatrzyk według określonego scenariusza.

Scenarzysta nie ujął jednego elementu w tej układance.
Pewnego dziennikarza ze szmatławca, który przyjaźnił się z księdzem-pedofilem, a który to dziennikarz mógł ostrzec potencjalne ofiary. Czemu tego nie zrobił?
gdzieś indziej Postów: 12917
michal1965
gdzieś indziej, postów: 12917
Środa, 27 lutego 2019 11:31:50
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Żabodukt
Postów: 22203
kumak Dziś, 3 godz. temu
0
+
-
POCAŁUJ MNIE W LEWAKA


Na pieszczoty trzeba sobie zasłużyć.
Chyba że zamienisz się w piękną księżniczkę.
Ale oprócz wyglądu musiałbyś zmienić poglądy.
Post edytowany
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Środa, 27 lutego 2019 17:20:25
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
"POCAŁUJ MNIE W LEWAKA"

całować nie będę ale przy pomocy szpadla mogę skierować go w prawą stronę , usługa gratisowa
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Środa, 27 lutego 2019 17:20:58
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Papież od Scheuring-Wielgus dostał „g**no a nie rzetelny raport”! Terlikowski ostro komentuje raport

https://wolnosc24.pl/2019/02/27/papiez-od-scheuring...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Środa, 27 lutego 2019 17:21:28
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Środowiska rodziców z Warszawy założyły na Facebooku profil „Strajk Rodziców”, który szybko zniknął

https://www.magnapolonia.org/srodowiska-rodzicow-z-warszawy...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Środa, 27 lutego 2019 17:21:59
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Ks. Henryk Zieliński: Homoseksualiści - grupa szczególnego ryzyka

https://www.fronda.pl/a/ks-henryk-zielinski-homoseks...

Watek został zamknięty ze względu na długi czas (minimum pół roku), jaki upłynął od ostatniego postu.

Aktualności

OK