Finowie są jacyś dziwni (część 2)
W 2018 roku, w setną rocznicę niepodległości zapytano Finów, jak chcą uczcić to wydarzenie. Ci dziwni ludzie, którzy wymagają uczciwości od rządzących, zdecydowali, że chcą bibliotekę. Nowy, trzypiętrowy gmach wyposażony jest w księgozbiór liczący sto tysięcy pozycji, pracownie audiowizualne, druku 3D, plac zabaw dla dzieci. Biblioteka “nowego wieku” nosi nazwę Oodi, otwarta została w Helsinkach w przeddzień święta niepodległości Finlandii.
Książki zajmują honorowe miejsce w bibliotece, ale jest tam także np. teatr, miejsce do gry na bębnach, przestrzeń przystosowana dla dzieci w wieku wczesnoszkolnym, maszyny do szycia, kawiarnie oraz restauracja.
W pojawia się dziennie 20 000 osób. To najchętniej odwiedzane miejsce w Finlandii. Piszemy o tym, bo już zapomnieliśmy, co zafundowali sobie Polacy z okazji 100 rocznicy odzyskania niepodległości. Może łuk triumfalny przez Wisłę, może makietkę Pałacu Saskiego albo atrapę demokracji?
Post edytowany