tytussie ty jesteś jak ten wiejski głupek który idzie przez wieś i śpiewa piosenkę o tym co akurat widzi.
Mieszkam w terenie inwestycyjnym i ochronnym inwestycji -już dawno mieli nas wysiedlić. Na razie przyszło pismo o rozbudowie drogi tak ze niedługo nie zobaczysz mojego ogrodzenia .Weź miarkę zmierz odległość od drogi do posesji Ruty ..po mojej stronie m być podobnie.
Sprawa działek na wrocławskim Oporowie wyszła na jaw, gdy dziennikarze "Gazety Wyborczej" ujawnili, że Morawieccy kupili je po okazyjnej cenie od Kościoła. Małżeństwo za grunty zapłaciło w 2002 r. 700 tys. zł. Wkrótce okazało się, że przez ich teren ma przechodzić trasa szybkiego ruchu. Polityk tłumaczył się wówczas z tej transakcji w prokuraturze. Zapewniał, że dowiedział się o możliwości zakupu nieruchomości od kard. Henryka Gulbinowicza, z którym jego rodzina pozostawała w bliskim kontakcie.
Premier przestał widnieć jako właściciel działek w 2013 r., ponieważ dokonał w tym okresie podziału majątku z żoną. — Będąc prezesem banku i potem, tym bardziej, na polu działalności publicznej, politycznej, nie chciałem mieć związku z aktywnym inwestowaniem, z działalnością gospodarczą — tłumaczył po publikacji tekstu "GW".
Portal TVN24.pl ujawnił, że w sierpniu 2021 r., Iwona Morawiecka sprzedała działki za 14,9 mln zł. Ich nowym właścicielem została spółka Paskart Sobuś, której wspólnikami są prawnicy Jerzy Paskart i
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/kim-...