->Marian_Koniuszko. Nie do końca się jednak zgodzę. Nie jest to takie proste:) Zarobki w urzędach dochodzą do 7500 tys. tak jak i w supermarketach - dyrektor supermarketu może mieć jeszcze więcej, o niczym tak naprawdę to nie świadczy. Większość pracowników nie zarabia średniej krajowej. Znaczny wzrost liczby pracowników wynika z wielu czynników. Tak jak napisałem, zlikwidowano zakłady pomocnicze, a więc nawet ok. 100 osób na urząd centralny, wojewódzki, agencje. Ci pracownicy i tak byli pracownikami administracji. Do wzrostu liczby pracowników przyczynia się także nasze członkostwo w UE - programy itp. Zatrudnić pracownika jest łatwo, trudniej zwolnić. Mogę tylko jeszcze dodać, że w administracji nie ma racjonalizacji zatrudnienia, w jednych wydziałach są wakaty, w innych nadmiar pracowników. Zgadzam się, że urzędy są dla ludzi nie dla urzędników:)