ciekawa jestem czy władze miasta biorą pod uwagę, że po ich zasiedleniu mogą wystąpić w mieście kolejne okresowe przerwy w dostawie płynności przejazdu samochodowego po mieście.
fajnie jest wydawać zgody na budowę kolejnych bloków (o ile się nie mylę to broszka powiatu) ale czy wydając je myśli się o tym, że to miasto może w końcu nie wytrzymać takiego tempa urbanizacji.