Tez rozważałam taka opcje barmana-kelnera, ale pewien znajomy powiedział mi ze to tak jakby iść ze złamaną noga do psychologa. Pomoże nam on oczywiście, powie, że wszystko będzie ok, ale czy to jest na pewno to o co nam chodziło idąc do lekarza?
Po tych słowach postanowiliśmy zatrudnić firmę zewnętrzną, bo jak już wydajemy pieniądze to chcieliśmy mieć profesjonalistę a nie kogoś kto umie zmieszać sok pomarańczowy z wódką. Natomiast rację muszę przyznać w jednym, zewnętrzna firma jest dużo droższa od barmanów-kelnerów. Ale wesele bierze się tylko raz w życiu (przynajmniej większość z nas ;)