Zaginiony MiG-29

Prosze Panstwa, pan Adrian "na oplatku lotniczym" w Kuweicie, Swir-Minister podpisuje, wzorem min. Becka, kolejny "traktat z Wielka Brytania" w sprawach "obronnych". A w Najjasniejszej?? W Najjasniejszej 6 dni temu rozbija sie w lesie tzw. radziecki relikt fruwajacy, znany jako MIG 29.
Po trzech godzinach lezacy ok. 10 km od lotniska wrak odnajduje ... lesniczy z psem. Wrak sobie spoczywa miedzy drzewami, obok na pniu - w zadumie - siedzi lekko obolaly pilot, ktory "w jakis sposób opuścił kabinę,ale wstępne ustalenia sugerują, iż nie użył fotela wyrzucanego".
I od szesciu dni fachowcy pana Swir-Ministra, nie sa w stanie stwierdzic - jest ten fotel w kokpicie czy tez go nie ma ...
Prosze Panstwa, widze tu material na kolejna komisje z budzetem ok. 10 mln. zlotych oraz glebokie zaangazowanie fachowcow z NATO - lacznie z Amerykanami, ktorzy przy pomocy tajnych zdjec satelitarnych ustala wreszcie tzw. pobyt owego fotela - jest w kokpicie czy tez nie ...

P.S. "- Porównanie poniedziałkowej katastrofy myśliwca MIG-29 z katastrofą samolotu TU-154 w Smoleńsku jest racjonalne - uważa minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Jak dodał Komisja Badania Wypadków Lotniczych i Lotnictwa państwowego bada przyczyny katastrofy myśliwca MIG-29. - Niedługo będzie raport, czy też komunikat podany do opinii publicznej - poinformował." http://wyborcza.pl/7,75398,22816518,mon-sprawdza-...