kurde, wyluzujcie. całe szczęście nie mieszkam w bloku, ale mamy z Żoną kilka relacji z Ludźmi, którzy mają psiaki w bloku. Zadbane i ułożone, regularnie wyprowadzane - bez kagańca lecz na smyczy, bo to miluchy ciepłe. Zwierzaki są kochane, bo oddają Miłość po stokroć, którą się je obdarza
kupę należy pozbierać, to chyba jasne. są szufeleczki, są woreczki. "obciachowo srać psem" i nie sprzątnąć. to świadczy o właścicielu.. bo Pan Psa schyli się zawsze, żeby zatrzeć ślady
Rozumiem MAKSIORA77, uważam, że jest świadomym Panem. Ale w dalszym ciągu pozostaje problem bandytierki, która hoduje i kształci - pod kątem agresji - psy
zobaczymy po Świętach. Być może będę potrzebował pomocy z Waszej strony, żeby zgłosić niektóre sprawy na Komisariacie. Dość kur**a dresiarzom, należy ich eliminować. Nie mają prawa ani szans bawić się w gangsterkę skoro pożytku z nich nie ma. Dodatkiem dla takiego frajera nie jest gnat a "morderczy pies"