W 1990 r. Senat odrodzonej Rzeczypospolitej w specjalnej uchwale złożył hołd ofiarom akcji „Wisła”. Przez ćwierć wieku wszystkie kolejne rządy RP dofinansowywały obchody tej smutnej i tragicznej rocznicy. Prezydenci Wałęsa, Kwaśniewski, Kaczyński i Komorowski godnie czcili tę rocznicę.
Kilka dni temu zniszczono ukraiński pomnik ku czci partyzantów UPA na cmentarzu w Hruszowicach. Zrobiono to, jak ogłosił dumnie wójt gminy, ochotniczo i w ramach czynu społecznego pod patronatem Ruchu Narodowego i ku satysfakcji europosła PiS Tomasza Poręby, realizując podobno wolę wszystkich Polaków. Kiedyś takich ochotników, nawet jeśli są Polakami, nazywano po prostu prowokatorami.
A jednak mimo wszystko obchody rocznicy deportacji się odbędą. Zorganizowane przez społeczników i wsparte podpisami 150 przedstawicieli polskiej elity kulturalnej. Wywózki Ukraińców – obywateli polskich – uczciła rada województwa śląskiego. Odbędą się wspierane przez samorząd i lokalną społeczność obchody w Jaworznie. Okazuje się, że są w Polsce Polacy, których z dumą można nazwać prawdziwymi.
http://wyborcza.pl/7,75968,21713758,akcja-wisla-t...