Tego dnia pracownik ochrony zauważył, jak mężczyzna próbuje wynieść ze sklepu artykuły przemysłowe, w tym plecak i latarkę o łącznej wartości prawie 150 złotych. Po jego zatrzymaniu na miejsce wezwano policję. Mieszkaniec gminy Stanisławów zachowywał się jednak podejrzanie nerwowo, co zwróciło uwagę funkcjonariuszy. Postanowili oni dokładniej zbadać powód jego zdenerwowania. Wkrótce ich przypuszczenia się potwierdziły – przy 39-latku znaleziono zawiniątko z białym proszkiem, który po badaniu okazał się metamfetaminą.
Mężczyzna został natychmiast zatrzymany, a narkotyk zabezpieczony. Chociaż za kradzież sklepową otrzymał "jedynie" mandat w wysokości 500 złotych, to za posiadanie środków odurzających grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Obecnie sprawa jest prowadzona pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Mińsku Mazowieckim, a dochodzenie ma wyjaśnić szczegóły tego incydentu.
oprac. na podstawie mat. KPP w Mińsku Mazowieckim