4°C

38
Powietrze
Cóż... Bywało lepiej.

PM1: 12.67
PM25: 22.72 (58,3%)
PM10: 26.23 (151,46%)
Temperatura: 3.77°C
Ciśnienie: 1017.14 hPa
Wilgotność: 97.75%

Dane z 04.12.2024 09:40, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

Wszystko kręciło się wokół winyla...

05.02.2018

W sobotę, 3 lutego w czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej DJ Burn Reynolds, czyli Bartosz Jankowski opowiadał o fenomenie płyt winylowych i pokazywał prawdziwe perełki ze swojej bogatej kolekcji czarnych krążków.

– Płyty winylowe nigdy nie zniknęły całkowicie z rynku, choć pod koniec lat 80. i 90. XX wieku zaczął się kryzys na winyle, bo kompakty zaczęły wypierać czarne krążki. Myślano, że winyl nie wróci już do łask. Właściwie DJ-e sprawili, że płyty wciąż się ukazywały, np. bardzo dużo singli. Dziś znów wychodzi coraz więcej płyt, można je nawet kupić w dyskontach. Co mnie bardzo cieszy – powiedział DJ Burn Reynolds.

Coraz więcej ludzi kolekcjonuje winyle. Każda płyta ma też swoją historię i to jest właśnie w nich fajne. Najbardziej poszukiwane są te płyty, które miały niewielki nakład i ich wartość muzyczna jest wysoka. Burn powiedział, że bardzo poszukiwane są tzw. płyty promo, które były wysyłane np. do radia – chodzi o to, że było to pierwsze odbicia z matrycy danego krążka, gdy matryca była nowa i czysta – jakość nagranego materiału na takiej płycie jest po prostu świetna. Często różnica w odsłuchu płyty promo i tego samego longplaya wytłoczonego, gdy ruszyła już masowa produkcja, jest znacząca.

– Każdy ma swoje sposoby na to, by zdobyć ciekawe płyty. Można pójść na łatwiznę i kupować  krążki w internecie, znacznie przepłacając, ale warto być cierpliwym i szukać na własną rękę w różnych miejscach, bo czasami trafiają się super okazje – zapewnił DJ Burn Reynolds, który w trakcie spotkania prezentował również single i longplaye ze swojej kolekcji. I choć pochodziły one głównie z lat 60. i 70. XX wieku muzyka brzmiała rewelacyjnie. Można powiedzieć, że był to przedsmak tego, co wieczorem można było usłyszeć w klubie Sanatorium podczas „Boogie Night 3!”, w którym Burn zagrał bardzo tanecznego seta.

DJ Burn Reynolds, czyli Bartosz Jankowski – kompozytor, kolekcjoner płyt, poszukiwacz zaginionych pereł. Grywał w Rosji, Francji, Izraelu, Wiedniu, Londynie, Niemczech, Birmingham oraz na Litwie, a jego muzyczne sety otwierały wiele festiwali filmowych i teatralnych, m.in. dwie edycje Planet Doc Review, Warszawskie Spotkania Teatralne, Festiwal Filmów Fabularnych w Gdyni. Jest członkiem kolektywu didżejskiego Soul Service, który opracował serię wydawniczą „Polish Funk”, prezentującej mało znane utwory z archiwów polskiej fonografii.

Oprac. i fot. DM

Inne aktualności

OK