
(fot.: https://zrzutka.pl/bmdcb3)
W nocy z 25 na 26 grudnia wydarzyła się tragedia, która dotknęła rodzinę z naszego miasta. Na ulicy Jagiellońskiej doszczętnie spłonął ich dom…
Jedyny majątek, jaki udało się uratować małżeństwu z 6-letnim synkiem to ubrania, w których byli podczas tragedii – wszystko inne doszczętnie spłonęło, a budynek nie nadaje się do zamieszkania. Na chwilę obecną Patrycja, Arek i mały Szymon zamieszkali, u rodziny, bez jakichkolwiek nawet najmniejszych rzeczy osobistych. Do tej pory nie mogą uwierzyć w to, co się stało. To dla nich wielka tragedia. Dlatego zwracamy się z prośbą do wszystkich ludzi dobrej woli, którzy chcieliby pomóc, o wsparcie dla Patrycji, Arka i Szymona. Pomóżmy im stanąć na nogi. Można to zrobić, wpłacając np. pieniądze na stronie https://zrzutka.pl/bmdcb3