14 kwietnia w jednym ze sklepów na terenie Mińska Mazowieckiego doszło do kradzieży alkoholu. Młody mężczyzna, po kradzieży towaru o wartości ponad 30 zł, próbował opuścić sklep, ale został zauważony przez pracownika ochrony. Gdy ochroniarz podjął próbę zatrzymania złodzieja, ten zaatakował go, zadając mu kilka ciosów, po czym zbiegł z miejsca zdarzenia.
Policja przystąpiła do działań, mających na celu zatrzymanie sprawcy, a funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Mińsku Mazowieckim zostali zapoznani z jego wizerunkiem. Mimo tych działań, mężczyzna przez kilka miesięcy unikał odpowiedzialności.
Przełom nastąpił 3 października, gdy policjanci z patrolu interwencyjnego zauważyli nietrzeźwego 29-latka na terenie miasta. Podczas interwencji zauważyli na jego przedramieniu charakterystyczny tatuaż, który widzieli wcześniej na nagraniu monitoringu zarejestrowanym w dniu kwietniowej kradzieży. To natychmiast wzbudziło ich podejrzenia, a mężczyzna został zatrzymany.
Po przewiezieniu do komendy, 29-latek usłyszał zarzuty kradzieży rozbójniczej, do której się przyznał. Został objęty dozorem policyjnym, a dochodzenie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Mińsku Mazowieckim.
Oprac. na podstawie mat. KPP w Mińsku Maz.