12.04.2021
Zacznijmy od intrygującego tytułu – „Spojrzeć w oczy Wirakoczy” jest grą słów, nawiązującą do postaci ajmarskiego boga – stwórcy świata i ludzkości oraz ojca Słońca i Księżyca. Jego podobizna z Bramy Słońca w Tiahuanaco, w wężowej koronie, dzierżącego dumnie w każdym ręku wężowe berło, stanowi również główny motyw okładki. A co nas czeka w środku? Jak podpowiada podtytuł – opowieści z podróży do Ameryki Południowej.
– Przez długi czas zastanawiałem się nad tym, jaką formę nadać swojej publikacji, by uczynić ją atrakcyjną dla jak największej liczby odbiorców. Uznałem, że najrozsądniejszą propozycją będzie przedstawienie poszczególnych miejsc odwiedzonych przeze mnie w Ameryce Południowej w formie relacji ilustrowanej fotografiami. Można więc w pewnym uproszczeniu ten materiał nazwać mianem fotorelacji. Starałem skupić się w swoich opowieściach głównie na własnych wrażeniach i obserwacjach, aby nie powielać dostępnych powszechnie statystyk i danych oraz nie zanudzać Odbiorców zupełnie nieistotnymi dla nich informacjami typu „w którym roku spłonęła katedra”. Jest to książka o podróżach, ale skierowana jest nie tylko do podróżników – opowiada Rafał Ziemicki.
Książka podzielona jest na trzy części, poświęcone podróżom do Ameryki Południowej. Pierwsza stanowi relację z wyjazdu do Peru i Boliwii w 2003 roku. Kolejna to opis podróży do Brazylii, Argentyny, Paragwaju i Chile (wraz z Wyspą Wielkanocną) z 2009 roku. Ostatni zaś zawiera wspomnienia z eskapady do Kolumbii w roku 2014.
– W książce proponuję po prostu wspólną podróż po Ameryce Południowej widzianej moimi oczami, zarówno w wersji opisowej, jak i graficznej – wyjaśnia Rafał Ziemicki. – Tekst uzupełnia 425 fotografii wykonanych przeze mnie podczas pobytu na tym kontynencie. Każda część książki zawiera rozdziały dotyczące poszczególnych odwiedzonych przeze mnie destynacji i przygód przeżytych w tych miejscach. Spostrzeżenia te próbowałem przedstawić w jak najbardziej przystępny sposób, nie uciekając od nadawania opisywanym zdarzeniom żartobliwego tonu. Prawda bowiem jest taka, że większość przeżytych podczas podróży przygód miała wesoły charakter – tak dzieje się zazwyczaj, gdy obserwuje się nieznaną rzeczywistość z odpowiednim dystansem do otaczającego świata, wzbogaconym niekiedy kilkoma szklankami rumu – dodaje.
Książkę zamówić można na prowadzonej przez autora stronie: https://www.powsinoga1976.pl/
