To, co zobaczyli 2 stycznia, gdy wrócili do domu z noworocznego obiadu u rodziny, przewróciło im całe życie do góry nogami. Okazało się, że doszło do zwarcia instalacji elektrycznej w okapie kuchennym. Wybuchł pożar, który zniszczył całą kuchnię. W pożarze zginął ich ukochany pies, Ares. Rodzice, dzieciaki i kot zostali pozbawieni dachu nad głową. Wszystko zostało zniszczone. Jedyne co im zostało to samochód i ubrania, które mieli na sobie. Wszystko stracili.
Potrzebują funduszy na gruntowny remont całego mieszkania. Trzeba skuć wszystkie ściany, wymienić panele, całą instalację, żeby sytuacja się nie powtórzyła. Oboje pracują, to jednak za mało, by mogli w krótkim czasie zdobyć niezbędną kwotę do naprawy wszystkich zniszczeń. Dziękują za wszelkie wsparcie. Każda złotówka jest dla nich krokiem ku normalności. Każdy może im pomóc – https://zrzutka.pl/4awgdc