Nie chodzi o zorganizowaną imprezę, tylko o kolejnego młodego kierowcę, który pałacowy dziedziniec postanowił wykorzystać do rajdowych wyczynów. Co tym razem zostało uszkodzone?
Dziedziniec Pałacu Dernałowiczów od wielu lat jest miejscem popisów młodych kierowców, którzy wykorzystują okrągły plac do tego, aby błysnąć przed kolegami swoimi „rajdowymi umiejętnościami”. I często dobrze się to nie kończy. Tym razem w piątek, 20 grudnia około godziny 11:10 młody kierowca jaguara postanowił na placu wykonać tzw. bączka. Jednak stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w latarnię znajdującą się niedaleko bramy wjazdowej. Zbiegł z miejsca zdarzenia, ale szybko został odnaleziony na mieście. Został ukarany przez policję mandatem.