Wycinka miała miejsce w wydzieleniu 143i, gdzie wykonano cięcia na pięciu gniazdach o łącznej powierzchni 2,28 ha oraz w wydzieleniu 142d, gdzie wykonano cięcia na powierzchni 0,78 ha – czyli właśnie w okolicach przedłużenia ul. Sportowej (mapa). W oświadczeniu opublikowanym na swojej stronie internetowej Nadleśnictwo Mińsk dementuje plotki, jakoby grunt po wycince przeznaczony był pod inwestycję. „Zgodnie z Planem Zagospodarowania Przestrzennego, który można znaleźć na stronie internetowej Gminy Mińsk Mazowiecki grunt ten nie jest przeznaczony pod inwestycje. W tym miejscu prace związane z usuwaniem drzew zakończyły się. Wyjątek stanowią jedynie drzewa sąsiadujące z liniami energetycznymi, które ze względu na bezpieczeństwo, zostaną wycięte w innym terminie. Dlatego też nieprawdą jest, że cały ten las przeznaczony jest do wycinki” – wyjaśnia nadleśniczy Nadleśnictwa Mińsk.
Co ważne, w „miejscach wyciętego drzewostanu w przyszłym roku zostaną posadzone sadzonki, które w przyszłości staną się dojrzałym lasem. Odnowienie lasu to inwestycja, z której korzyści czerpać będą następne pokolenia. Wszelkie nasze działania prowadzone są zgodnie z ideą wielofunkcyjnej i zrównoważonej gospodarki leśnej co oznacza, że każdy będzie mógł korzystać z lasu zgodnie z prawem tak jak jest dotychczas” – zapewnia nadleśniczy.