To najwyżej występujące chmury, które możemy dostrzec z ziemi. Pojawiają się w mezosferze około 80 kilometrów nad ziemią. Ich natura nie jest jeszcze do końca zbadana, ale prawdopodobnie tworzą się poprzez osadzanie się pary wodnej na spalonych w atmosferze cząsteczkach meteorów.
Raczej trudno pomylić je z innymi, wyglądają jak jasne smugi o srebrzystej barwie, które można dostrzec na północnym niebie przed lub po zachodzie słońca. Nie zawsze się pojawiają, ale wzorem lat ubiegłych można stwierdzić, że połowa czerwca to kulminacja „sezonu” na obłoki srebrzyste, który trwa około miesiąc.
W miniony poniedziałek po godzinie 22 "srebrzaki" można było obserwować nad naszym miastem. Wybraliśmy się wtedy z aparatem na nasyp przy stadionie na ul. Budowlanej, bo to dobre miejsce do obserwowania północnego horyzontu. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć, jakie wykonaliśmy, choć warto zobaczyć obłoki na żywo – są szanse, że znów się pojawią się po zachodzie słońca nad Mińskiem. Aby być na bieżąco polecamy śledzenie stron „Z głową w gwiazdach” i Nightscapes.pl na Facebooku. Gdy tylko obłoki zjawiają się na niebie, pojawia się tam informacja, a w komentarzach użytkownicy wklejają zdjęcia z całej Polski.