05.06.2018
Nocną prohibicję (podobne rozporządzenia obowiązują już w wielu innych miastach Polski) zaproponowali członkowie Komisji Budżetu i Planowania Gospodarczego. Uzasadnili to tym, że ograniczenie możliwości zakupu napojów alkoholowych w godzinach nocnych powinno przyczynić się do zmniejszenia spożywania go w nieprzeznaczonych do tego miejscach oraz do poprawy ładu i porządku publicznego, a także sprzyjać poprawie wizerunku miasta.
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta za dołączeniem tego wniosku do uchwały zagłosowało dziesięciu radnych z dwudziestu obecnych na sali. Warto zauważyć, że radni głosowali bez dyscypliny klubowej i zgodnie z własnym sumieniem ponieważ "za" było trzech radnych z PO, sześć z PiS oraz jeden z Mińskiego Forum (wyniki głosowań). Dodany punkt otrzymał brzmienie:
„Ustala się ograniczenie sprzedaży napojów alkoholowych między godziną 23.00 a 6.00 we wszystkich punktach handlowych prowadzących sprzedaż napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży na terenie miasta Mińska Mazowieckiego".
Podjęta uchwała została opublikowana 25 maja w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego, co skutkuje tym, że zacznie obowiązywać po 14 dniach czyli od najbliższej soboty, 9 czerwca 2018.
Oznacza to, że każdego dnia tygodnia w godz. 23-6 nie kupimy napojów alkoholowych (w tym piwa) w sklepach nocnych, na stacjach benzynowych czy w całodobowych marketach. Za to będzie on mógł być sprzedawany w barach, pubach, restauracjach, pizzeriach czy ogródkach piwnych. Nowe przepisy będą obowiązywały jedynie w punktach znajdujących się na terenie miasta Mińsk Mazowiecki, czyli nie będą dotyczyły tych poza jego granicami, np. zlokalizowanego w pobliskich Stojadłach całodobowego marketu Carrefour lub stacji benzynowych z terenu gminy Mińsk Mazowiecki.
Burmistrz miasta Marcin Jakubowski negatywnie zaopiniował pomysł nocnej prohibicji. W swoim stanowisku do Wniosków Komisji Rady Miasta napisał, że wprowadzenie ograniczeń w sprzedaży może przyczynić się do powstawania nielegalnych punktów sprzedaży alkoholu, jak to miało miejsce w historii. Punkty takie pozostawałyby poza całkowitą kontrolą, co mogłoby bardzo negatywnie wpłynąć na wychowywanie w trzeźwości. Wprowadzenie jakichkolwiek ograniczeń w tym zakresie powinno być poprzedzone szeroko konsultacyjną akcją skierowaną zarówno do mieszkańców, jak i przedsiębiorców.
Życie, jak zawsze, zweryfikuje, czy podjęte ograniczenia spełniają swoją rolę. I zapewne pokaże sposoby, jak je obejść. W każdym razie wprowadzenie przepisów ograniczających sprzedaż alkoholu umożliwia nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, którą pod koniec stycznia podpisał prezydent Andrzej Duda. Pozwala ona gminom i miastom wprowadzać zakazu handlu alkoholem od godz. 22 do godz. 6. Zakaz ten może dotyczyć wszystkich punktów handlowych oprócz gastronomii, jeśli trunek jest spożywany na miejscu. Ustawa wprowadza też ogólny zakaz spożywania alkoholu w miejscach publicznych, choć umożliwia wprowadzanie wyjątków.
