Ze względów epidemicznych w pikiecie udział wzięła symboliczna grupa uczestników reprezentujących różne środowiska mieszkańców Mińska Mazowieckiego i okolicznych miejscowości. W geście solidarności z protestującymi i represjonowanymi Białorusinami uczestnicy mińskiej pikiety założyli maseczki ochronne w kolorach używanych przez białoruską opozycję demokratyczną. - Nie ma naszej zgody na niedemokratyczne wybory oraz represje wobec przeciwników politycznych - zaznaczył poseł Daniel Milewski podkreślając wkład premiera Mateusza Morawieckiego w kształtowanie porozumienia ponad podziałami w kwestii białoruskiej, zarówno na polskiej scenie politycznej, jak też na forum europejskim.
Podczas pikiety Katarzyna Łaziuk zapowiedziała społeczną organizację pomocy materialnej dla Białorusinów w ramach akcji #MińskDlaMińska, w której przygotowanie włączą się mińskie organizacje pozarządowe, w tym Fundacja Aktywny Mińsk Mazowiecki oraz Towarzystwo Przyjaciół Mińska Mazowieckiego.
Kluczowym przesłaniem pikiety był apel o uwolnienie osób bezprawnie zatrzymanych przez białoruskie służby w związku z trwającymi protestami sprzeciwu wobec uznania wyników wyborów prezydenckich w tym kraju. W spotkaniu w Mińsku Mazowieckim udział wzięli ponadto między innymi: radni powiatu Piotr Stępień i Piotr Pustoła, radni miasta Robert Ślusarczyk, Krzysztof Miąsko (będący także prezesem FAMM) i Marcin Skarżyński, wicewójt Dobrego Piotr Chmielewski oraz prezes TPMM Marek Łodyga.
Materiały prasowe