21°C

8
Powietrze
Wspaniałe powietrze!

PM1: 3.27
PM25: 4.68 (12,48%)
PM10: 5.62 (31,23%)
Temperatura: 20.50°C
Ciśnienie: 1009.35 hPa
Wilgotność: 72.75%

Dane z 08.06.2025 12:40, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Miłosz Przybecki w Mazovii

22.07.2023
(fot.: MKS Mazovia)

W ekstraklasie strzelił 10 goli i miał 11 asyst. W drużynie narodowej też zdobył bardzo ważną bramkę. Od momentu kiedy spadł z Ruchem Chorzów z ekstraklasy grał w Chojniczance i Resovii. Przed wyjazdem do Islandii dwa sezony spędził w drugoligowej Pogoni Siedlce.

Wreszcie z Poznania przyjechał do Mińska Mazowieckiego i podpisał kontrakt z Prezesem Mazovii Panem Andrzejem Kuciem. Od nowego sezonu 2023/24 będzie bronił barw mińskiej drużyny. Zapraszamy na wywiad z Miłoszem Przybeckim.

Red. MKS Mazovia: Witamy Miłosz w Mazovii. Masz bardzo bogatą piłkarską przeszłość. Nasi kibice na pewno znają Cię z boisk ekstraklasowych, ale chcieliby Cię jeszcze bliżej poznać. Gdzie zaczynałeś grać w piłkę?

MP: Witam serdecznie. Moja przygoda z piłką rozpoczęła się w moim rodzinnym miasteczku w „Asie” Czempiń.

Red. MKS Mazovia: Mieszkańcy tej miejscowości na pewno są dumni z tak znanego piłkarza w kraju. Pogadajmy chwilę o Twojej karierze w ekstraklasie, i na poziomie centralnym. Ale zanim o tym, powiedz jak to się stało, że występowałeś w kadrze narodowej U-20 i U-21?

MP: Tak, występowałem w kadrze U-20 i U-21 prowadzonej przez Stefana Majewskiego. Dobre występy w Radzionkowie zaowocowały pierwszym powołaniem do reprezentacji kraju. Powołanie dostałem z Ruchu Radzionków, gdzie występowałem w 2 lidze. Udało się zrobić awans i stamtąd trafiłem do Polonii Warszawa. W kadrze grałem z takimi zawodnikami jak: Szczęsny, Krychowiak, Klich, Sobiech, Kucharczyk czy Salamon. Najlepiej pamiętam mecz z Niemcami, w którym strzeliłem bramkę na 1-1, ale każdy mecz w reprezentacji był dużym wyróżnieniem dla mnie.

Red. MKS Mazovia: MKS Mazovia: W ekstraklasie wystąpiłeś w 95 meczach, strzeliłeś 10 goli i miałeś 11 asyst. Który okres wspominasz najlepiej: w Polonii Warszawa, Zagłębiu Lubin, Pogoni Szczecin, czy Ruchu Chorzów?

MP: Tak, zgadza się. Myślę, że najlepszy okres miałem w Polonii Warszawa. Wiem, że w Mińsku Maz. kibice są za Legią, więc nie będę się rozpisywał o Polonii…

Red. MKS Mazovia: MKS Mazovia: Który z tych najważniejszych meczów w dotychczasowej karierze był dla Ciebie wyjątkowy?

MP: Myślę, że finał Pucharu Polski w 2014, który odbył się po raz pierwszy na Stadionie Narodowym. Zagrać przy prawie pełnym stadionie to było fajne przeżycie. Występowałem wtedy w Zagłębiu Lubin i niestety przegraliśmy w karnych z Zawiszą Bydgoszcz.

Red. MKS Mazovia: W Zagłębiu Lubin rozegrałeś dwa sezony 2013/14 i 2014/15, co było potem?

MP: Po Zagłębiu Lubin trafiłem do Pogoni Szczecin, gdzie trenerem był Czesiu Michniewicz. Byłem tam jeden sezon. Zajęliśmy wtedy 6 miejsce na koniec sezonu, a po rundzie jesiennej byliśmy na 4 miejscu. Potem trafiłem do Ruchu Chorzów, gdzie niestety były duże kłopoty finansowe i nie udało nam się utrzymać w lidze.

Red. MKS Mazovia: Czy według Ciebie słusznie zwolniono Czesława Michniewicza po MŚ w Katarze?

MP: Moim zdaniem zasługiwał na to żeby pozostać dalej selekcjonerem. To bardzo dobry trener.

Red. MKS Mazovia: Z Ruchu Chorzów przeszedłeś do Chojniczanki gdzie spędziłeś dwa sezony przed pandemią. Jak tam się zaaklimatyzowałeś ?

MP: W Chojnicach grałem razem z Wojtkiem Trochimem i był to fajny okres do momentu kontuzji. Niestety doznałem poważnego urazu i praktycznie rok byłem wyłączony z gry, dlatego odszedłem.

Red. MKS Mazovia: Znowu wasze drogi z Wojtkiem Trochimem się zeszły. Tym razem w Mińsku Mazowieckim. Dobrze ci się z nim gra?

MP: Wojtek to naprawdę bardzo dobry piłkarz. Bardzo lubiłem z nim grać, ponieważ rozumiemy się na boisku i zawsze mogłem liczyć na otwierające podanie od niego. To w dużym stopniu zdecydowało, że trafiłem do Mazovii.

Red. MKS Mazovia: Później była Resovia, przelotnie. Jakie masz wspomnienia z Rzeszowa?

MP: Trafiłem na pół roku do Resovii, żeby się odbudować, ale niestety, wtedy zdrowie jeszcze nie pozwalało na to by pomóc w pełni drużynie. Resovia awansowała do 1 ligi i poszedłem do Pogoni Siedlce gdzie się wreszcie odbudowałem.

Red. MKS Mazovia: Właśnie, w Siedlcach zagrałeś dwa sezony. W ostatnim strzeliłeś 3 bramki. Co zadecydowało o tym, że Twoje plany nagle diametralnie się zmieniły?

MP: Zdecydowałem, że chcę wyjechać za granice. Dostałem propozycje z Islandii, oczywiście z pracą, bo tam praktycznie większość piłkarzy dodatkowo pracuje. Trochę podszkoliłem język angielski, zwiedziłem naprawdę ciekawe miejsca, wiec traktuje te pół roku jako przygodę. Nie trwało to jednak długo, ponieważ moja narzeczona została w Poznaniu. Stwierdziliśmy, że lepiej będzie jak wrócę do domu. Dostałem ciekawą propozycje ze Szturmu Janikowo, gdzie plany były wielkie. Chcieliśmy awansować co roku o ligę wyżej i tak też zrobiliśmy w pierwszym sezonie. Finalnie okazało się to jednym dużym niewypałem. Klub przestał nagle istnieć…

Red. MKS Mazovia: Jak to przestał istnieć?

MP: Tak, przestał istnieć. Zrobiliśmy awans i nie zgłosili drużyny do rozgrywek na następny sezon, ponieważ były bardzo duże zaległości finansowe. Drużyna była naprawdę dobra. Składała się z zawodników, którzy grali na wysokim poziomie kiedyś. Chociażby Gikiewicz czy Luis Henriguez…

Red. MKS Mazovia: I wszyscy zostaliście w jednej chwili na lodzie. Na pewno każdy znajdzie swoje miejsce na piłkarskiej mapie Polski. Gikiewicz chyba trafił już do KTS Weszło? Ty zdecydowałeś się przyjść do Mazovii. Gdzie mieszkasz? Bo jesteś z Poznania. Wawa czy MMz?

MP: No, to jakieś duże nieporozumienie, ale już nie chce do tego wracać. Dzisiaj jestem w Mazovi i bardzo się z tego cieszę. Tak, dużo zawodników znalazło już kluby, w tym Gikiewicz, który trafił do KTS Weszło. Mieszkam blisko stadionu w Mińsku Mazowieckim.

Red: O! To świetnie. A jak atmosfera w szatni? Znasz tu jeszcze kogoś oprócz Wojtka Trochima?

MP: Atmosfera jest naprawdę dobra. Tak, znałem kilku zawodników już wcześniej. Chociażby Eryka Więdłochę, czy Michała Bondarę.

Red: Miłosz, trzymamy wszyscy w Mińsku kciuki za Twoje dobre występy w barwach Mazovii! Dziękuje za rozmowę.

MP: Nie dziękuję. Też liczę na to, że pomogę drużynie w zrealizowaniu celu o którym mówi się tu od dawna!

Źródło: https://mksmazovia.com/milosz-przybecki-w-mazovii/ 


Inne aktualności

OK