
fot.: facebook / Tęcza Stanisławów
To miał być kolejny mecz w rozgrywkach juniorów. Zawodnicy Tęczy Stanisławów rozgrzewali się na boisku w Mrozach. W pewnej chwili podbiegło do nich dziecko krzycząc o pomoc…
Okazało się, że dwóch jego kolegów wpadło do stawu znajdującego się za boiskiem. Nie zastanawiając się ani sekundy dwóch zawodników Tęczy Kamil Michalak (18 l.) i Jakub Domański (17 l.) rzuciło się na pomoc tonącym chłopcom. I choć nie było łatwo, bo piłkarze sami byli podtapiani przez spanikowanych maluchów i nie mieli pod nogami gruntu, udało im się całe i zdrowe dzieciaki wyciągnąć na brzeg. Uratowali im życie!
- Jestem bardzo dumna z moich chłopców! Dla mnie jesteście bohaterami, uratowaliście ludzie życie. Dziękuję, ze jesteście - pisze prezes klubu ze Stanisławowa.
Informacja o tym, co zrobili Kamil i Michał zbiera tysiące lajków i udostępnień na Facebooku i słusznie, bo to prawdziwi bohaterowie!