-2°C

35
Powietrze
Cóż... Bywało lepiej.

PM1: 11.99
PM25: 20.75 (50,26%)
PM10: 22.61 (138,31%)
Temperatura: -1.87°C
Ciśnienie: 1018.94 hPa
Wilgotność: 92.07%

Dane z 19.03.2024 06:15, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Białe niewolnice

25.03.2019
(Fot. Valdi Piekarski (MBP))

O przedwojennych pomocach domowych, kobietach które pracowały od świtu do nocy za marne grosze opowiadała w czwartek, 21 marca w Miejskiej Bibliotece Publicznej Joanna Kuciel-Frydryszak, autorka książki „Służące do wszystkiego”.

– Kiedy pisałam biografię Kazimiery Iłłakowiczówny zainteresowała mnie zażyłość poetki z jej służącą Grabosią, która podczas wojny, gdy Iłła wyjechała z kraju, np. opiekowała się jej mieszkaniem. To była wyjątkowa relacja. Postanowiłam zgłębić ten temat i zaczęłam szukać materiałów na temat służących w okresie międzywojennym – opowiadała Joanna Kuciel-Frydryszak. – Okazała się jednak, że materiałów na ten temat wcale nie ma tak dużo, a życie ówczesnej służby domowej wcale nie wyglądało tak kolorowo, jak w przypadku Iłłakowiczówny i Grabosi. Wiele razy byłam zaskoczona i zbulwersowana swoimi odkryciami.

Szokujący i smutny okazał się świat wyzyskiwanej przedwojennej służby. 500 tysięcy dziewcząt i kobiet pracowało za grosze, od świtu do nocy, będąc na łasce i niełasce pani lub pana. Służące rekrutowały się głównie ze wsi, nie miały żadnych praw, za to całą masę obowiązków. Były traktowane jak maszyny do sprzątania, gotowania i zajmowania się domem, jak białe służące. Oczywiście, były wyjątki od tej reguły, ale o tym warto już przeczytać samemu. Książka Joanny Kuciel-Frydryszak to „momentami zabawna, a czasem gorzka lektura. Na pewno zaś ważna”. Magazyn Książki wyróżnił ją tytułem jednej z dziesięciu najważniejszych książek 2018 roku.

A po spotkaniu był czas na podpisywanie książek przez autorkę i rozmowy w bardziej kameralnym gronie. Zapraszamy do obejrzenia fotoreportażu z tego wydarzenia.

Inne aktualności

OK