Mecz z Ożarowianką był kulminacyjnym wydarzeniem Dnia Sportu w ramach obchodów Dni Mińska Mazowieckiego. Zaprzyjaźnieni kibice obu drużyn wspólnie wspierali swoje ekipy. Na trybunach zasiadło 200 widzów, którzy oczekiwali dobrego meczu czołowych drużyn IV-ligowych. Niestety w upalne sobotnie popołudnie na "Mazie" powiało nudą. Zabrakło bramek, szybkich akcji i emocji do końcowego gwizdka. Czy weszliśmy już w fazę meczy o przysłowiową pietruszkę? Mazovia jest pewna utrzymania, Ożarowianka z iluzorycznymi jeszcze szansami na baraże o III ligę. Może właśnie dlatego to goście przejawiali większą chęć do gry.