polecam zabiegi parafinowe i manicure japoński - jak moja siostra pracowala w pizzerii jej dlonie rowniez wygladaly fatalnie - ale po takiej kuracji wracaja do normalnosci ;)
Ja polecam Pania Kasie z Hause of Beauty na Mireckiego. Bylam juz u niej kilka razy i jestem bardzo zadowolona. Pani bardzo kompetentna i bardzo pomocna. Polecam!!
ja tez robilam manicure japonski w Bona Dea na ul. Piłsudskiego,juz dwa razy i musze przyznac, ze maja sie calkiem niezle.Jak robie hybrydowy kilka razy pod kolej to potem odbudowuje je japonskim.
po co robic hybrydy i leczyc japonskim - nie lepiej zrobic pelna kuracje japonskiego i swoje wlasne miec mocne i dlugie?
jak robilam w bona dea pedicure - mial byc zabieg lux - z masazem - babeczka wlaczyla masazer do stop i zostawila mnie sama - a przeraszam - z czasopismem - i poszla wykonywac innej jakis zabieg..szczesliwa nie bylam..
ale jakbym tam pracowala tez bym salon zachwalala
Byłam wczoraj w salonie przy ulicy Topolowej ,robiłam zabieg na dłonie ultra ,polecam.Cena50 zł trwało wszystko razem około50 minut.Dzisiaj mam dłonie o wiele zdrowsze niż wcześniej,jeszcze wskazane są powtórzenia .
draw 82 zgadzam sie z twoja opinia na temat hybrydy, natomiast co do stop to nie wiem o co ci chodzi.zabieg pedicuru zaczyna sie zwykle od kapieli stop wiec ta babeczka miala nad toba stac i patrzec ci w oczy?mi sie to wydaje normalne ale moze sie nie znam
zabieg pedicure nie zawsze zaczyna sie od kapieli stop..ale jesli juz odbywa sie kapiel to nie chcialabym zeby ponownie ktos mnie zostawil i poszedl do dugiej klientki - zreszta w bona dea mialam miec pedicure lux - z masazem - gdybym wiedziala ze nie bedzie to masaz manualny tylko ze bede musiala siedziec ze stopami w letniej wodzie 30minut (bo wystygla) to NIGDY bym sie tam nie zapisala..
piszesz czy babeczka miala stac nade mna i patrzec mi w oczy - odpowiem TAK - stac nade mna i rozmawiac..bo po tam poszlam - poradzic sie odnosnie stop i dla chwili relaksu...rozmowy..
i pytasz czy to normalne - moja znajoma kosmetyczka zostawila z maska na twarzy i wyszla - zeby ta sie "zreaksowala" - a ona byla uczolona na jakis skladnik z tej maseczki i pozniej skonczylo sie na wizycie u dermatologa - w dzisiejszych czasach nie wiem ktora kosmetyczka zostawia klientke na fotelu i wychodzi..chyba tylko jakas nieodpowiedzialna..zreszta dla mnie jako dla klientki to bardzo niemile..
Watek został zamknięty ze względu na długi czas (minimum pół roku), jaki upłynął od ostatniego postu.