Ludzie pilnujcie swoich psów! Tego zaginionego widziałam w środę, w centrum Mińska, na ul.Warszawskiej. I tylko dzięki Bogu i życzliwości ludzkiej, że nie wszedł pod samochód. W piątek ten sam owczarek biegał w okolicach Topazu na Dąbrówki. I gdyby nie to, że mam w domu dużego psa, z pewnoscią przygarnęłabym go.
w tym wszystkim radosne jest to, że jak zauważyłam - wiele osób było zainteresowanych błąkającym się psem. Czyli jednak jest w nas trochę człowieczeństwa!