Babcia jest właścicielem 5/8 domu. Po 1/8 maja jej dzieci. Jako wnuczka chce w tym domu zamieszkać i go wyremontować. Dom jest do kapitalnego remontu, jak został zbudowany tak praktycznie nic nie jest w nim wyremontowane. Przez około 20 lat mieszkał tam syn babci, mój wujek, który nie miał woli nic w domu robić, a wprowadzając się wycial nawet kable od telefonu i internetu.Ciotka też nie chce w domu mieszkać ani go remontowac.Jak zabezpieczyć się przed przyszłymi roszczeniami pozostałych właścicieli. Wiem że umowa dożywocia uchroni nas przed placeniem zachowku po części babci. Ale po remoncie wartość działki wzrośnie bardzo i zapewne wtedy pojawi się rodzeństwo z żądaniem spłaty. Czy podczas remontu możemy ich wzywać do pokrycia części kosztów jako że posiadają w nieruchomości swój udział? Czy potem można udowodnic(poprzez ocenę rzeczoznawcy przed remontem) że współwłaściciele doprowadzili dom do ruiny(wujek mieszkając nawet ścian nie malowal). Jak rozwiązać tą sprawę żeby wyjść na tym jak najlepiej?