"Wolność nie jest nam dana raz na zawsze"

Mason: Brytania spada w pobrexitową otchłań
Torysi radośnie głoszą, że kryzys jest chwilowym efektem pozbycia się z Wielkiej Brytanii „taniej siły roboczej”, a laburzyści unikają łączenia kryzysu z brexitem, by nie stracić starszych, konserwatywnych wyborców. Ale ten kryzys sam z siebie nie przeminie – problemów raczej będzie przybywać.Na pobliskiej stacji benzynowej ni z tego, ni z owego pojawiła się ekipa młodych mężczyzn w odblaskowych kurtkach, szkoląca kierowców z niuansów sztuki tankowania z drugim samochodem wiszącym nam na zderzaku. Każdy dystrybutor ma trzy pistolety, na olej napędowy i benzynę. Wystarczy odrobina wprawy i nerwowo wykrzykiwane słowa zachęty, by dwa auta mogły tankować jednocześnie.

Mimo to tworzy się kolejka wystająca jakieś 30 metrów na drogę, rozświetlana przez migające światła awaryjne. Po chwili mężczyźni w kurtkach przekręcają zrobiony naprędce znak „zakaz tankowania do kanistrów”, który na rewersie informuje, że „paliwa brak”. I po krzyku.

Oto co się dzieje, kiedy w kraju nagle zabraknie 100 tysięcy kierowców ciężarówek i cystern, a władze twierdzą, że nie ma powodów do paniki.W niedalekim supermarkecie rzędy półek świecą pustkami. Jest problem z warzywami, jeszcze większy z owocami, a marne resztki kwiatów wyglądają na smutne i zwiędnięte. Podstawową przyczyną braków w zaopatrzeniu w żywność jest rzekomo brak dwutlenku węgla wykorzystywanego w przetwórstwie, co samo w sobie stanowi efekt uboczny szalejących cen gazu ziemnego.

Sytuacji nie ułatwia brak tysięcy wyszkolonych kierowców samochodów ciężarowych. Podobno, a w obliczu kryzysu zawsze pojawia się wiele domysłów, duże firmy przewozowe podnoszą płace dla kierowców do poziomu pensji doświadczonych nauczycieli, próbując przyciągnąć w ten sposób całe zespoły kierowców śmieciarek z gminnych przedsiębiorstw komunalnych. A w oknie co drugiego sklepu i pubu wiszą kartki z nabazgraną zachętą „Szukamy osób do pracy”.

Poważny wpływ
Jak to się stało, że Wielka Brytania znalazła się po złej stronie kryzysu bezpieczeństwa energetycznego i niedoborów siły roboczej jednocześnie? Zanim pokusimy się o odpowiedź, w imię obiektywności należy przyznać, że przyczyniły się do tego pewne czynniki globalne.

Kate Raworth: Ekonomia obwarzanka. Siedem sposobów myślenia o ekonomii XXI wieku
Ekonomia obwarzanka. Siedem sposobów myślenia o ekonomii XXI wieku
Kate Raworth
Zamów
Nastąpił gwałtowny wzrost popytu, spowodowany przez procesy popandemicznej odbudowy, w ramach których banki centralne odmówiły zaprzestania stymulacji cen i finansowania wydatków budżetowych. Doprowadziło to do globalnych braków w zaopatrzeniu, od krzemowych chipów po gaz ziemny. Tymczasem cena dostawy 12-metrowego kontenera z Szanghaju do Rotterdamu w ciągu zaledwie roku wzrosła o 535 proc.

Jednak poważny wpływ tych trendów na Wielką Brytanię to wynik brexitu połączonego z niefrasobliwością władz i dekadami deregulacji.

W ostatnim tygodniu byliśmy świadkami spektakularnych upadków detalicznych dystrybutorów energii z wielomilionową bazą klientów. Ich odbiorcy przeszli do większych, droższych dystrybutorów, a sam wzrost popytu na paliwo, związany ze zbliżającą się zimą, spowoduje skok inflacji. Podobnie jak podwyżki, którymi pracodawcy machają przed oczami każdemu, kto potrafi jeździć ciężarówką. To z kolei pociągnie za sobą podwyżki dla zatrudnionych na umowach śmieciowych młodych pracowników, którzy nagle mogą przebierać w ofertach pracy jak w ulęgałkach.

Winni są inni
W innym kraju oberwałoby się rządowi. Ale nie w Wielkiej Brytanii. Parlamentarzyści z partii torysów radośnie rozgłaszają, że kryzys jest wynikiem ukrócenia „taniej siły roboczej”. W domyśle: trzeba to jakość przetrzymać, oprzeć się pokusie przyznawania bez ograniczeń wiz wykwalifikowanym pracownikom z Europy, a w całej średnio wykwalifikowanej gospodarce nastąpi trwały wzrost płac. A jeżeli chodzi o niedobory gazu, żywności, paliwa i innych produkowanych towarów, jak zawsze w przypadku Borisa Johnsona, winni są inni.

Z sondaży wynika, że niezadowolenie z pracy rządu Johnsona rośnie. Jest to jednak połączone z upartą niezgodą na zerwanie z konserwatystami, panującą zwłaszcza w szeregach „C2DE” (niższa klasa średnia i pracownicy fizyczni), grupy, dla której brexit miał być lekiem na całe zło.

W sondażu przeprowadzonym przez YouGov wśród gorzej sytuowanych i słabiej wykształconych wyborców ogólne niezadowolenie z rządów Johnsona jest obecnie na poziomie 47 proc., zaś wskaźnik poparcia wynosi zaledwie 27 proc. – co jest zbliżone do sondaży przed „odbiciem szczepionkowym”, które zrównało te dwa wskaźniki w maju do poziomu 36 proc.

czytaj także
Fot. Andrew Parsons/No 10 Downing Street. CC BY-NC-ND 2.0
Koszmarny scenariusz Borisa Johnsona: przykryć pandemię twardym brexitem
Paul Mason
Co znamienne, 52 proc. tych samych wyborców uważa obecnie, że torysi źle radzą sobie z samym brexitem. Wskaźnik poparcia dla Johnsona jest mocno negatywny od połowy 2020 roku, kiedy swoje żniwo zaczęła zbierać seria wpadek i skandali związanych z opanowywaniem pandemii.

Jednak wyborcy nadal chcą pierwszeństwa konserwatystów przed laburzystami. Choć ich poparcie dla torysów latem nieco przygasło, ci nadal mogą liczyć na 40 proc. Dla porównania w przypadku laburzystów mówi się o 34 proc., zaś 21 proc. łącznie prawdopodobnie otrzymają mocno antybrexitowi liberalni demokraci, Zieloni oraz szkoccy i walijscy nacjonaliści. https://krytykapolityczna.pl/swiat/brytania-spada-w-pobrexi...

Ekoterroryści szykują krowo-, świnio- i kurczakobójstwo w Belgii

Ciekawe co na to eurodeputatka Spurek? Z jednej strony belgijscy „klimatyści” ograniczą ludziom możliwość jedzenia mięsa, ale z drugiej oznacza to przecież masowe zabijanie krów. „Konieczna jest przemyślana redukcja stada” – to opinia przedłożona przez flamandzki panel ds. monitorowania klimatu rządowi belgijskiej Flandrii.

Zapowiada się też wielkie świniobicie. Raport proponuje scenariusz, w którym np. liczba świń zmniejszyłaby się o ponad 1,7 mln sztuk. Zagrożone jest też życie kurczaków, których liczba ma się zmniejszyć aż o 23 mln.

Wybijanie i ograniczanie liczebności stad ma, rzecz jasna, związek z „ochroną klimatu”. Dodajmy, że niektórzy w tym celu chętnie wybyliby i ograniczyli także populację samych ludzi.

Niech tam np. grzmi Etna, leje się lawa i tryska CO2 na La Palma, ale ekoterroryści widzą winę głównie w hodowli. Raport stwierdza, że „chociaż technologia może pomóc obniżyć te emisje, ale znaczne zmniejszenie całkowitej ilości CO2 produkowanej przez nasze rolnictwo jest niemożliwe do osiągnięcia przy obecnej liczbie zwierząt”.

Chodzi CO2, ale też np. modny w Beneluksie temat azotu w glebie. Cały raport obudowany jest ładnymi hasłami o czystym powietrzu, zdrowiu i przywróceniu różnorodności biologicznej. Flandria jest rzeczywiście dużym producentem mięsa.

Raport opiera się na badaniach VLM, flamandzkiej Agencji ds. Ziemi.

Proponuje się scenariusz zmniejszania liczby zwierząt w sektorze trzody chlewnej o 15%, o 10% dla drobiu, o jedną czwartą krów mlecznych i jedną piątą krów rozpłodowych. W liczbach oznacza to likwidację 23,1 miliona kurczaków, 1,7 miliona świń i 142,5 tysiąca krów. Hekatomba złożona na ołtarzu rzekomego zmniejszenia CO2 o około 1 milion ton.

„Eksperci” w zamian proponują „przejście na roślinne białko” i zmianę nawyków żywieniowych, aby spożywać więcej pokarmów roślinnych, a mniej pokarmów pochodzenia zwierzęcego. Spurek się ucieszy, ale co życiem takich krów, które były dotąd co prawda „gwałcone”, ale teraz mają być „zamordowane”…? Niedługo „krowy-holenderki” zejdą do podziemia?

Źródło: RTBF
https://nczas.com/2021/10/24/ekoterrorysci-szyku...

Prześladowania katolików w Polsce to fakt. Lista aktów nienawiści przeraża

Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii. Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują”, czytamy w artykule 53 Konstytucji RP. Ile w praktyce wart jest ten zapis przekonaliśmy się w roku 2020, kiedy to doszło do co najmniej 311 przypadków naruszeń prawa do wolności religijnej w Polsce. Prawdziwą erupcję ataków na ludzi wierzących, w przytłaczającej części katolików obserwowaliśmy po 22 października 2020 – dniu, w którym Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż aborcja eugeniczna jest niezgodna z polską ustawą zasadniczą.

W roku 2020 w Polsce odnotowano najróżniejsze formy ataków na osoby wierzące, miejsca kultu i symbole wyznaniowe. Z obszernego raportu, jaki w tej sprawie przygotowało Laboratorium Wolności Religijnej wiemy, że od 1 stycznia do 31 grudnia 2020 roku miało miejsce co najmniej 311 przypadków naruszeń prawa do wolności religijnej w Polsce. Tyle bowiem spraw podano do wiadomości publicznej za pośrednictwem mediów oraz zgłoszonych do Ośrodka Informacyjno-Konsultacyjnego Laboratorium Wolności Religijnej. Czy to wszystkie antykatolickie akty nienawiści? Tego nie wiemy…

Poniżej przypominamy antykatolickie akty, jakie miały miejsce tylko w ubiegłym roku, po wyroku TK z 22 października 2020 roku.
22 października:

Nieznany sprawca pozostawił ulotki z symboliką proaborcyjnego protestu tzw. Strajku Kobiet na ołtarzu w kościele pw. Matki Bożej Ostrobramskiej w Bydgoszczy.

Nieznani sprawcy nakleili hasła tzw. Strajku Kobiet na krzyżu misyjnym i gablocie parafialnej znajdującej się przed katedrą pw. św. Marcina i św. Mikołaja w Bydgoszczy. Zniszczona została część elewacji katedry przy drzwiach głównych do świątyni.

Nieznani sprawcy dokonali dewastacji muru cmentarza parafii katedralnej pw. św. Mikołaja przy ul. Grunwaldzkiej w Bielsku-Białej.

Na profilu facebookowym organizacji proaborcyjnej udostępniono grafikę rzeźby Jens Galschiøt ukazującą ciężarną, ukrzyżowaną nastolatkę, zatytułowaną „W imię Boga”.



23 października:

Nieznani sprawcy napisali czerwoną farbą proaborcyjne hasła „Moje ciało ≠ twoja religia” oraz „Piekło kobiet”, a także narysowali charakterystyczną dla protestów tzw. Strajku Kobiet „błyskawicę” na fasadzie kościoła pw. św. Mateusza Apostoła i Ewangelisty w Warszawie.

Grupa demonstrantów tzw. Strajku Kobiet skandowała hasła znieważające osoby wierzące i wartości katolickie (m.in. „Precz z Kościołem”, „Polska laicka, nie katolicka”) pod Pałacem Arcybiskupim w Poznaniu. Demonstranci próbowali wyważyć drzwi budynku i dostać się do środka.



24 października:

Zastępczyni dyrektora Galerii Miejskiej Arsenał w Poznaniu rzuciła trzema jajkami w drzwi Kościoła Garnizonowego pw. Podwyższenia Krzyża Świętego, który znajduje się przy ul. Szamarzewskiego w Poznaniu. Sprawczyni udostępniła film dokumentujący swój czyn na portalu społecznościowym.

Nieznany sprawca napisali różową farbą hasło „Moje ciało moja sprawa” na murze przy kościele pw. Świętej Rodziny w Gdyni.

Nieznany sprawca napisał hasło „Piekło kobiet” oraz namalował „błyskawicę” – symbol strajku proaborcyjnego – na ścianie kościoła pw. św. Mikołaja w Hrubieszowie.

Nieznany sprawca ukradł figurę Matki Bożej z przydrożnej kapliczki usytuowanej przy ul. Armii Krajowej w Raciborzu (woj. śląskie).

Nieznany sprawca napisał hasło „Piekło kobiet” oraz namalował „błyskawicę” na elewacji Bazyliki katedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Płocku.

Nieznany sprawca napisał hasło „Piekło kobiet” na kostce brukowej przed ogrodzeniem kościoła w parafii pw. św. Tomasza Apostoła w Dzierżeninie (woj. mazowieckie).

Nieznani sprawcy rozwiesili plakaty przedstawiające ukrzyżowane kobiety w ciąży na murach kościoła pw. Miłosierdzia Bożego w Skępem (woj. kujawsko-pomorskie).

Demonstranci tzw. Strajku Kobiet protestujący na placu przed Archikatedrą pw. św. Jakuba Apostoła w Szczecinie znieważyli krzyż znajdujący się przed świątynią.

Demonstranci tzw. Strajku Kobiet protestowali pod bramą Pałacu Arcybiskupiego we Wrocławiu skandując hasła znieważające osoby i wartości katolickie. Demonstranci powiesili na pomnikach i bramach obiektów kościelnych znajdujących się na Ostrowie Tumskim kilkaset kartek z hasłami proaborcyjnymi oraz wieszaków – symboli tzw. strajku.

Demonstranci tzw. Strajku Kobiet protestowali przed kościołem pw. Chrystusa Króla w Świnoujściu prezentując transparenty z wulgarną antykościelną treścią.

Aktywiści prowadzący proaborcyjny portal internetowy w jednym z postów publicznie wzywali do nienawiści względem hierarchii Kościoła Rzymsko-katolickiego oraz ataków na obiekty sakralne.

Na profilu facebookowym „Grupa Stonewall” umieszczono wezwanie do podejmowania przez demonstrantów sabotaży i protestów w kościołach w ramach tzw. Strajku Kobiet.



25 października:

Nieznani sprawcy rozwiesili plakaty z hasłami proaborcyjnymi oraz symbolami tzw. Strajku Kobiet, „błyskawicami” na drzwiach obiektów kościelnych parafii pw. św. Józefa w Ciechanowie (woj. mazowieckie).

Nieznani sprawcy namalowali „błyskawicę” tzw. Strajku Kobiet oraz hasła proaborcyjne na elewacji kościoła pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Świata w Warszawie.

Nieznani sprawcy namalowali proaborcyjne hasło wraz z numerem telefonu „Aborcja bez Granic” i „błyskawicą” tzw. Strajku Kobiet na drzwiach i ścianach kościoła pw. św. Jakuba Apostoła w Warszawie. Na chodniku przed świątynią umieszczono napis „Macie krew na rękach”.

Nieznani sprawcy namalowali czarną farbą hasło „Aborcja jest ok” wraz z numerem telefonu do „Aborcja bez Granic” na fasadzie kościoła pw. Opatrzności Bożej w Warszawie. Na ogrodzeniu wokół świątyni demonstranci Strajku Kobiet powiesili wieszaki – symbol proaborcyjny.

Nieznani sprawcy namalowali proaborcyjne hasło wraz z numerem telefonu do „Aborcja bez Granic” na elewacji kościoła pw. św. Andrzeja Boboli w Warszawie. Na drzwiach głównych do świątyni oraz na murze przed pomnikiem patrona parafii wandale namalowali „błyskawice” tzw. Strajku Kobiet i numer telefonu organizacji proaborcyjnej.

Nieznany sprawca napisał proaborcyjne hasło „piekło kobiet” na elewacji kościoła pw. św. Marii Magdaleny w Warszawie.

Nieznany sprawca napisał białym sprayem wulgarne hasło, którym posługują się zwolennicy opozycji na drzwiach głównych kościoła pw. Chrystusa Króla w Warszawie.

Nieznani sprawcy zawiesili plakat z napisem „Piekło kobiet” na płocie parafii pw. bł. Ignacego Kłopotowskiego w Warszawie.

Nieznani sprawcy wyrzucili śmieci budowlane na schody kościoła pw. św. Jana Kantego w Krakowie.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet rozwiesili wieszaki – symbole proaborcyjne wraz z kartki zawierającymi antyklerykalne hasła i wulgaryzmy na murze przed katedrą pw. św. Jana Chrzciciela i Jana Ewangelisty w Toruniu.

78-letni mężczyzna namalował czerwonym sprayem napis „ZARAZA” na elewacji kościoła pw. św. Wincentego à Paulo w Bydgoszczy.

Nieznany sprawca namalował hasło „Rozliczajcie pedofilów nie kobiety” na elewacji kościoła pw. Chrystusa Króla w Lublinie.

Nieznany sprawca napisał czerwonym sprayem hasło „Bóg wam tego nie wybaczy” wraz z wulgarnymi określeniami na elewacji kościoła pw. św. Wincentego á Paulo w Otwocku (woj. mazowieckie).

Nieznany sprawca namalował hasła „Zajmijcie się ciałem Chrystusa” i „Won od kobiet” na bramie Bazyliki Kolegiackiej pw. Ducha Świętego w Przeworsku (woj. podkarpackie).

Nieznany sprawca napisał czerwonym sprayem hasło „Piekło kobiet” oraz namalował „błyskawice” tzw. Strajku Kobiet na elewacji kościoła pw. św. Maksymiliana Kolbe w Bielsku- Białej.

Manifestanci tzw. Strajku Kobiet zawiesili na pomniku papieża Jana Pawła II usytuowanego na Ostrowie Tumskim w Poznaniu transparenty z hasłami aborcyjnymi oraz wieszaki – symbole proaborcyjne, a także oblali monument farbą.

Nieznani sprawcy okleili pomnik św. Jana Pawła II w Chełmcach (woj. kujawsko-pomorskie) plakatami zawierającymi hasła proaborcyjne.

Nieznany sprawca oblał czerwoną farbą dłonie pomnika św. Jana Pawła II w Konstancin-Jeziornej.

Demonstranci tzw. Strajku Kobiet protestowali przed Bazyliką Świętego Krzyża w Warszawie z plakatami zawierającymi wulgarne i proaborcyjne motta. Aktywiści skandowali hasła znieważające osoby wierzące, podczas gdy w świątyni odbywała się msza święta. Dwie protestujące kobiety usiłowały wejść do kościoła i zakłócić przebieg celebracji.

Aktywistka Strajku Kobiet zakłóciła celebrację mszy świętej w kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Warszawie. Podczas modlitwy kobieta stanęła przed odprawiającym mszę kapłanem przodem do modlących się wiernych z kartonową tabliczką zwierającą hasło „Módlmy się o prawo do aborcji”.

Demonstranci tzw. Strajku Kobiet zakłócili Mszę świętą w Bazylice Archikatedralnej św. Apostołów Piotra i Pawła w Poznaniu. Aktywiści z transparentami zawierającymi hasła proaborcyjne stanęli przed ołtarzem po zakończeniu odczytywania Ewangelii i zaczęli skandować: „Mamy dość!”. Dalsza celebracja mszy świętej została przerwana.

Poseł Lewicy i jej mąż zakłócili celebrację Mszy Świętej w kościele pw. św. Jakuba Apostoła w Toruniu. W ramach Ogólnopolskiego Strajku Kobiet stojąc przed ołtarzem odwróceni w stronę wiernych prezentowali transparenty z hasłami proaborcyjnymi.

Aktywistki tzw. Strajku Kobiet przebrane w strój „podręcznych” z powieści Margaret Atwood weszły do łódzkiej Bazyliki archikatedralnej św. Stanisława Kostki w trakcie mszy świętej, zakłócając swym przemarszem przebieg celebracji.

Dziewięć osób zakłóciło celebrację Mszy Świętej w Katedrze pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Koszalinie. Aktywiści tzw. Strajku Kobiet przed ołtarzem prezentowali transparenty z wulgarnymi hasłami.

Grupa aktywistów tzw. Strajku Kobiet znieważyła kapłana kierując w jego stronę obraźliwe słowa oraz zakłóciła Mszę Świętą w jednym z kościołów w Szczecinie. Zdarzenie zostało nagrane i upublicznione na profilu facebookowym jednej z uczestniczek zdarzenia.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet zakłócili celebrację Mszy Świętej w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gryficach (woj. zachodniopomorskie). Demonstranci prezentowali podczas liturgii transparenty proaborcyjne.

Jedna z demonstrantek tzw. Strajku Kobiet podjęła się próby zakłócenia celebracji Mszy Świętej w Bazylice konkatedralnej św. Jakuba Apostoła w Olsztynie. Po interwencji policji trzydziestodziewięcioletnia kobieta opuściła teren katedry.

16-letnia demonstrantka tzw. Strajku Kobiet zakłóciła celebrację Mszy Świętej w kościele pw. św. Józefa w Świdnicy prezentując podczas liturgii transparent z hasłem proaborcyjnym.

Kilkanaście osób protestowało przed Bazyliką Archikatedralną Jana Chrzciciela na Starym Mieście w Warszawie. Demonstranci siedząc na schodach przed świątynią prezentowali kartony z hasłami antykościelnymi. Jedna z protestujących kobiet usiłowała wejść do bazyliki, aby zakłócić przebieg Mszy Świętej.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet zablokowali dostęp do Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej w Warszawie. Demonstranci prezentowali transparenty z hasłami antykościelnymi.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet zablokowali dostęp do kościoła pw. św. Anny w Warszawie. Demonstranci prezentowali transparenty z hasłami antykościelnymi.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet skandowali antykościelne hasła przed Pałacem Arcybiskupów Warszawskich przy ul. Miodowej. Demonstranci prezentowali transparenty skierowane do biskupów: „Zajmijcie się ciałem Chrystusa”, „Nie będzie kościół pluł nam w twarz”, „Kościół wrogiem kobiet”.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet protestowali pod Pałacem Prymasowskim w Gnieźnie. Demonstranci prezentowali transparenty z hasłami antykościelnymi oraz ustawili znicze, wieszaki i kartki z hasłami protestacyjnymi przed bramą prowadzącą do Pałacu Prymasowskiego.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet protestowali pod Kurią Metropolitalną przy ul. Franciszkańskiej w Krakowie. Demonstranci skandowali wulgarne okrzyki i prezentowali transparenty z hasłami antykościelnymi.

Nieznani sprawcy namalowali farbą hasła znieważające kapłanów katolickich na murach płotu Liceum Ogólnokształcącego Zakonu Pijarów im. ks. Stanisława Konarskiego w Krakowie.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet protestowali przed Archikatedrą Oliwską w Gdańsku prezentując transparenty z wulgarnymi hasłami antykościelnym.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet skandowali oraz prezentowali na transparentach wulgarne hasła antykościelne pod Kurią Diecezjalną w Toruniu.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet skandowali oraz prezentowali na transparentach wulgarne hasła antykościelne pod siedzibą Radia Maryja w Toruniu.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet protestowali przed Archikatedrą św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu prezentując transparenty z hasłami antykościelnymi.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet protestowali przed Pałacem Arcybiskupim na Ostrowie Tumskim we Wrocławiu prezentując transparenty z hasłami antykościelnymi.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet prezentowali transparenty z hasłami antykościelnymi przed Bazyliką archikatedralną św. Stanisława Kostki w Łodzi.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet protestowali przed Bazyliką Archikatedralną pw. Chrystusa Króla w Katowicach prezentując transparenty z hasłami antykościelnymi.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet protestowali przed Kurią Metropolitalną w Lublinie prezentując transparenty z hasłami antykościelnymi. Aktywiści zawiesili na bramie Kurii druciane wieszaki, hasła proaborcyjne oraz tęczową flagę. Na bramie lubelskiej Kurii Metropolitalnej pojawił się napis „Aborcja”.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet protestowali przed Bazyliką Archikatedralną Wniebowzięcia NMP w Białymstoku prezentując transparenty z hasłami antykościelnymi.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet protestowali przed Kurią Metropolitalną Szczecińsko-Kamieńskią w Szczecinie prezentując transparenty z hasłami antykościelnymi.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet zaatakowała na terenie jednej z parafii w Szczecinku księdza katolickiego wykrzykując w jego stronę wulgarne hasła.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet protestowali przed Bazyliką konkatedralną św. Jakuba Apostoła w Olsztynie prezentując transparenty z hasłami antykościelnymi.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet protestowali przed kościołem pw. Przemienienia Pańskiego w Iławie prezentując transparenty z hasłami antykościelnymi.

Jedna z demonstrantek tzw. Strajku Kobiet publicznie znieważyła kapłana na terenie parafii pw. Przemienienia Pańskiego w Iławie krzycząc „To jest największa organizacja przestępcza, którą reprezentujesz, sukienkowcu”.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet protestowali przed kościołem pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Iławie skandując wulgaryzmy pod adresem osób duchownych i prezentując transparenty z hasłami antykościelnymi

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet protestowali przed kościołem pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Kłodzku prezentując transparenty z hasłami antykościelnymi.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet protestowali przed franciszkańskim kościołem pw. Matki Bożej Różańcowej w Kłodzku prezentując transparenty z hasłami antykościelnymi.



26 października:

Nieznany sprawca namalował wulgarny napis polityczny na elewacji kościoła pw. Bogarodzicy Dziewicy Matki Kościoła na olsztyńskich Jarotach.

Nieznani sprawcy nakleili kartki z hasłami tzw. Strajku Kobiet na gablocie parafialnej przed kościołem pw. św. Michała Archanioła w Świebodzinie (woj. lubuskie).

Nieznani sprawcy napisali przed kościołem pw. św. Michała Archanioła w Cigacicach (woj. lubuskie) hasło: „Pedofile won z tej ziemi. Piekło z wami”.

Nieznani sprawcy namalowali symbol tzw. Strajku Kobiet na drzwiach kościoła pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego we Wrocławiu. Te sam symbol pojawił się także na pomniku św. Jana Pawła II znajdującym się na terenie parafii.

Nieznani sprawcy nakleili plakaty z hasłami proaborcyjnymi i antyklerykalnymi oraz powiesili wieszaki – symbole tzw. Strajku Kobiet – na drzwiach głównych kościoła pw. Przemienienia Pańskiego w Warszawie.

Demonstranci tzw. Strajku Kobiet zniszczyli elewację kościoła pw. św. Aleksandra przy Placu Trzech Krzyży w Warszawie oblewając świątynię pojemnikami z farbą.

Nieznani sprawcy zniszczyli elewację kościoła pw. Matki Bożej Królowej Polski usytuowanego przy ul. Zamiejskiej w Krakowie.

Nieznani sprawcy zniszczyli elewację kościoła pw. Najświętszej Marii Panny z Lourdes usytuowanego przy ul. Misjonarskiej w Krakowie.

Nieznany sprawca namalował czarnym sprayem napis „Szkoda, że Maryja nie zrobiła aborcji” na elewacji kościoła pw. Ducha Świętego w Gliwicach.

Nieznany sprawca namalował zielonym sprayem symbol anarchii, błyskawicę tzw. Strajku Kobiet i zamieścił napis „#Julka” na elewacji katedry św. Jakuba w Szczecinie.

Nieznany sprawca namalował wulgarne hasła pod adresem duchowieństwa na elewacji Sanktuarium pw. Najświętszej Krwi Pana Jezusa w Poznaniu.

Nieznany sprawca napisał różowym sprayem wulgarny napis polityczny na kostce brukowej przed kościołem pw. Najświętszej Marii Panny Matki Kościoła w Gostyninie (woj. mazowieckie).

Nieznani sprawcy wymalowali żółtą farbą wulgarne napisy na ścianach znajdujących się po dwóch stronach schodów prowadzących do kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego i Matki Bożej Uzdrowienia Chorych w Katowicach.

Nieznani sprawcy zniszczyli wystawę poświęconą św. Janowi Pawłowi II na krakowskich Plantach. Na poszczególnych planszach wystawy pojawiły się napisy oraz symbole związane ze Strajkiem Kobiet.

Na profilu facebookowym „Dziewuchy Dziewuchom” umieszczono sprofanowany wizerunek św. Marii Magdaleny, podpisany słowami „Mario Magdaleno, co widziała zmartwychwstanie, spraw, aby aborcja była na żądanie”.

Na terenie placu kościelnego parafii pw. św. Jakuba Apostoła w Częstochowie dokonano profanacji figury św. Jakuba Apostoła umieszczając na niej czerwony symbol „błyskawicy” tzw. Strajku Kobiet.

Dwie aktywistki tzw. Strajku Kobiet zakłóciły celebrację mszy świętej w katedrze pw. św. Michała Archanioła i św. Floriana w Warszawie prezentując podczas liturgii transparent z hasłem proaborcyjnym.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet protestowali przed Bazyliką Archikatedralną pw. Świętej Rodziny w Częstochowie prezentując transparenty oraz wznosząc okrzyki z wulgarnymi hasłami antykościelnymi.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet protestowali przed Kurią Metropolitalną w Częstochowie prezentując transparenty oraz wznosząc okrzyki z wulgarnymi hasłami antykościelnymi.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet protestowali przed Jasną Górą w Częstochowie prezentując transparenty oraz wznosząc okrzyki z wulgarnymi hasłami antykościelnymi.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet protestowali przed Archikatedrą Oliwską w Gdańsku prezentując transparenty oraz wznosząc okrzyki z wulgarnymi hasłami antykościelnymi.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet protestowali przed Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa w Szczecinie wznosząc okrzyki z wyzwiskami i wulgaryzmami.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet protestowali przed Archikatedrą Chrystusa Króla w Katowicach prezentując transparenty oraz wznosząc okrzyki z wulgarnymi hasłami antykościelnymi.



27 października:

W okolicy stacji benzynowej w Myśliborzu (woj. zachodniopomorskie) zwolennik aborcji zaatakował wikariusza miejscowej parafii pw. św. Jana Chrzciciela. Sprawca kilkukrotnie zadał kapłanowi ciosy w brzuch i głowę.

Nieznani sprawcy zaatakowali przy użyciu pałek teleskopowych osoby broniące pomnika św. Jana Pawła II w Wołominie (woj. mazowieckie) przed dewastacją podczas tzw. Strajku Kobiet. W wyniku działania sprawców jedna osoba została ranna.

Nieznany sprawca namalował sprayem napis „Piekło kobiet” na bramie kościoła pw. św. Stanisława w Andrychowie (woj. małopolskie).

Nieznany sprawca namalował sprayem napis „Piekło kobiet” na dzwonnicy w parafii pw. Świętych Bartłomieja i Łukasza w Zagórniku (woj. małopolskie).

Nieznany sprawca namalował sprayem wulgarny napis na fasadzie kościoła pw. św. Kazimierza w Warszawie.

Nieznani sprawcy rozwiesili kartki z czerwonymi literami tworzącymi łącznie wulgarne słowo na drzwiach kościoła pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Białym Borze (woj. zachodniopomorskie). Na krzyżu usytuowanym przed świątynią wandale powiesili kartki z hasłami proaborcyjnymi.

Nieznani sprawcy zdewastowali jedną ze ścian Archikatedry Chrystusa Króla w Katowicach. Na murze świątyni wykonano sprayem kilka wulgarnych napisów.

Dwóch młodych mężczyzn zdewastowało mury Sanktuarium św. Jadwigi w Trzebnicy. Sprawcy namalowali sprayem antykościelne hasło „Kościół Katolicki. Mordercy kobiet. Gwałciciele dzieci”.

Dwóch młodych mężczyzn zdewastowało mury Klasztoru Boromeuszek w Trzebnicy. Sprawcy namalowali sprayem antykościelne hasło „Kościół Katolicki. Mordercy kobiet. Gwałciciele dzieci”.

Nieznany sprawca namalował czerwonym sprayem wieszak – symbol tzw. Strajku Kobiet – na pomniku św. Jana Pawła II na Jasnych Błoniach w Szczecinie.

Na terenie parafii pw. św. Józefa w Pile nieznani sprawcy pomazali czerwoną substancją figurę św. Józefa, krzyż, dwie gabloty i baner.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet protestowali przed Katedrą pw. św. Marcina i św. Mikołaja oraz Pałacem Biskupim w Bydgoszczy prezentując transparenty z wulgarnymi hasłami antykościelnymi.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet protestowali przed Katedrą pw. św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty w Toruniu prezentując transparenty z wulgarnymi hasłami antykościelnymi.

Aktywiści tzw. i Strajku Kobiet protestowali przed Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku prezentując transparenty i wznosząc okrzyki z wulgarnymi hasłami antykościelnymi.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet protestowali przed Kurią Diecezjalną w Płocku prezentując transparenty i wznosząc okrzyki z wulgarnymi hasłami antykościelnymi.

Nieznany sprawca dokonał aktu wandalizmu wybijając kamieniem szybę w oknie Domu Arcybiskupiego w Częstochowie.

Nieznany sprawca napisał hasło „Piekło kobiet” na kamieniu upamiętniającym spotkanie Jana Pawła II z wiernymi na krakowskich Błoniach.



28 października:

Nieznany sprawca zdewastował elewację kaplicy znajdującej się przy kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Wspomożycielki Wiernych na ul. Bałtyckiej w Olsztynie.

Nieznani sprawcy napisali czerwonym sprayem obraźliwe hasło znieważające osoby duchowne na murze kościoła pw. św. Barbary w Bytomiu.

Nieznani sprawcy napisali czerwonym sprayem wulgarne słowo na drzwiach kościoła pw. św. Wojciecha w Bytomiu.

Nieznani sprawcy napisali czerwonym sprayem wulgarne hasło znieważające osoby duchowne na drzwiach głównych kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Bytomiu.

Nieznani sprawcy namalowali obraźliwe hasło oraz „błyskawicę” tzw. Strajku Kobiet, na elewacji powizytowskiego kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny Zwycięskiej w Lublinie.

Nieznani sprawcy namalowali obraźliwe hasła oraz „błyskawicę” tzw. Strajku Kobiet, na elewacji Klasztoru Karmelitanek w Warszawie.

Nieznani sprawcy namalowali „błyskawice” tzw. Strajku Kobiet oraz wulgarne hasła na elewacji kościoła pw. Miłosierdzia Bożego w Skawinie.

Nieznani sprawcy namalowali „błyskawice” tzw. Strajku Kobiet oraz wulgarne słowo zakodowane pod postacią gwiazdek na elewacji kościoła pw. św. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Skawinie.

Na profilu użytkowniczki portalu Twitter umieszczono jedną z grafik tzw. Strajku Kobiet przedstawiającą rozłupany przez „błyskawicę” krzyż.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet protestowali przed kościołem pw. św. Świętego Floriana w Stalowej Woli wznosząc okrzyki z wulgaryzmami.

Aktywiści tzw. Strajku Kobiet w Gdyni zainscenizowali pochód z zakrwawioną kukłą kobiety, owiniętą biało-czerwoną flagą oraz stułą (elementem stroju duchownego), niesioną na drzwiach. Inscenizacja nawiązywała do pochodu ze zwłokami Janka Wiśniewskiego (właściwie Zbigniewa Godlewskiego), ofiary Grudnia 1970.



29 października:

Nieznani sprawcy namalowali czerwonym sprayem „błyskawice” tzw. Strajku Kobiet na elewacji kościoła i murze okalającym świątynie na terenie parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski przy ul. Kurkowej w Wołominie.

Nieznany sprawca namalował czarnym sprayem „błyskawice” tzw. Strajku Kobiet i hasła proaborcyjne na elewacji kościoła pw. św. Maksymiliana Marii Kolbe w na Witominie w Gdyni.

Nieznany sprawca nakleił kartkę zawierającą wulgarne proaborcyjne hasło na gablocie ogłoszeniowej cmentarza w Lublińcu (woj. śląskie).

Nieznany sprawca namalował sprayem wulgarne słowo na kamieniu upamiętniającym datę śmierci Jana Pawła II usytuowanym przy. Al. Jana Pawła II w Warszawie.



30 października 2020:

Dwie młode kobiety próbowały zakłócić przebieg adoracji Najświętszego Sakramentu w parafii pw. Chrystusa Zbawiciela w Gdańsku. Podczas interwencji wiernych, którzy próbowali wyprosić kobiety ze świątyni, jedna z nich wyjęła nóż. W wyniku szarpaniny kobieta uderzyła telefonem komórkowym mężczyznę broniącego kościoła.

Nieznany sprawca namalował czarnym markerem napis „Nasza wiara” zakończony „błyskawicą” tzw. Strajku Kobiet, na kolumnie wewnątrz kościoła pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Komorowie (woj. mazowieckie).

Nieznany sprawca napisał antyklerykalne hasła na murze okalającym klasztor franciszkanów i kościół pw. św. Piotra i Pawła w Toruniu.

Nieznani sprawcy namalowali błyskawice tzw. Strajku Kobiet przed wejściem do kościoła pw. św. Ottona w Szczecinie. Na drzwiach głównych świątyni wandale zawiesili plakaty z wulgarnymi antyklerykalnymi i politycznymi hasłami. Z kościoła ukradzione zostały skarbony oraz kartki z wypominkami, w których były datki.

Nieznany sprawca potłukł figury dzieci fatimskich: Łucji i Franciszka oraz zniszczył donice i kwiaty stojące przed kościołem pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Chrząstawie Wielkiej (woj. dolnośląskie).

Nieznani sprawcy sprofanowali krzyż usytuowany na Cmentarzu Ofiar Hitleryzmu w Gdańsku-Zaspie. Na jednej stronie krzyża pomalowano białą farbą napisy „Piekło kobiet” i „Zabij księdza”, a po drugiej wulgarne hasło antyrządowe.

Organizatorka tzw. Strajku Kobiet w wywiadzie udzielonym w Radiu Zet wyraziła publiczną aprobatę dla dokonywania aktów wandalizmu w miejscach kultu i zakłócania mszy świętych oraz obarczyła duchowieństwo winą za dewastacje miejsc kultu. Aktywista zachęcała wiernych do przeciwstawienia się Kościołowi Rzymsko-katolickiemu.



31 października:

Nieznany sprawca namalował graffiti z wulgarnym, antyrządowym hasłem na elewacji kaplicy pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny znajdującej się na Starym Cmentarzu przy Al. Wolności w Nowym Sączu.

78-letni mężczyzna namalował czerwonym sprayem napis „ZARAZA” na elewacji kościoła pw. Zmartwychwstania Pańskiego w Bydgoszczy.

Nieznani sprawcy namalowali błyskawice tzw. Strajku Kobiet na froncie i z boku budynku zabytkowego kościoła pw. Apostołów Piotra i Pawła w Krępie Kościelnej (woj. mazowieckie).

Nieznani sprawcy namalowali wulgarne hasła antykościelne i polityczne na elewacji kościoła pw. Matki Bożej Królowej Polski i św. Michała Archanioła w Blachowni (woj. śląskie).

Nieznani sprawcy namalowali sprayem błyskawice tzw. Strajku Kobiet na drzwiach kościoła w parafii pw. Zmartwychwstania Pańskiego w Gdańsku.

Demonstranci tzw. Strajku Kobiet podczas manifestacji w Warszawie prezentowali obraz Matki Bożej Częstochowskiej z wulgarnym hasłem zakodowanym ośmioma gwiazdkami.

Udostępniono w Internecie nagranie z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, na którym młode kobiety śpiewając parodiują słowa Psalmu 23: „Oprócz aborcji nie brak mi niczego”.



1 listopada:

Nieznany sprawca namalował „błyskawice” tzw. Strajku Kobiet na elewacji Wyższego Seminarium Duchownego im. bł. Biskupa Michała Kozala w Bydgoszczy.

Nieznany sprawca oblał farbą mur kościoła pw. św. Mikołaja przy ul. Kopernika 9 w Krakowie.

Nieznani sprawcy namalowali czerwonym sprayem „błyskawice” tzw. Strajku Kobiet na elewacji dwóch przydrożnych kapliczek na osiedlu Dąbrówka Mała w Katowicach.

Nieznany sprawca oblał czarną farbą pomnik Dzieci Utraconych na cmentarzu w Brzezówce w gminie Hażlach na Śląsku Cieszyńskim.



Dziesięć osób pojawiło się pod Kurią Metropolitalną przy ul. Franciszkańskiej w Krakowie. Aktywiści trzymali kartki z literkami, które ułożono w napis „dom szatana”.



2 listopada:

Nieznany sprawca namalował zieloną farbą błyskawice tzw. Strajku Kobiet na elewacji przydrożnej kapliczki w Bestwienie.

Nieznani sprawcy wywiesili z okna jednego z wieżowców przy Al. Jerozolimskich w Warszawie transparent, na którym wymalowano hasło „Bóg-HonorAborcja” wraz z „błyskawicą” tzw. Strajku Kobiet.



3 listopada:

Nieznany sprawca niebieskim sprayem namalował hasła proaborcyjne i antykościelne na elewacji kościoła pw. św. Klemensa Hofbauera przy ul. Karolkowej w Warszawie.

Nieznany sprawca zniszczył elewację kościoła pw. Matki Bożej z Lourdes przy ul. Misjonarskiej 37 w Krakowie poprzez naniesienie farbą napisów i grafik.



7 listopada:

Nieznany sprawca namalował graffiti z symbolami tzw. Strajku Kobiet na elewacji kościoła pw. św. Józefa przy ul. Jagiellońskiej w Olsztynie.

Nieznany sprawca namalował „błyskawicę” tzw. Strajku Kobiet na elewacji kapliczki pw. św. Jana Nepomucena w Jejkowicach (woj. śląskie).

Nieznani sprawcy zniszczyli kapliczkę Matki Bożej usytuowaną przy ul. Osmolickiej w Lublinie.



8 listopada:

Grupa aktywistów zawiesiła na krzyżu na Giewoncie transparent z hasłem „Przemoc domowa to nie tradycja” i czerwoną „błyskawicą” tzw. Strajku Kobiet.



9 listopada:

Nieznany sprawca napisał wulgarne hasło na drzwiach kaplicy pw. św. Jana Nepomucena w Rybniku.



10 listopada:

Nieznany sprawca zniszczył elewację kościoła pw. Bożego Miłosierdzia w Krakowie poprzez naniesienie farbą napisów i grafik.



11 listopada:

Nieznany sprawca umieścił napis „pedofile” na drzwiach głównych ełckiej Katedry pw. św Wojciecha.

Nieznani sprawcy zniszczyli figury dzieci fatimskich znajdujące się przed kościołem pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Mogilnie. Wandale urwali głowę figurze Franciszka Marto oraz oderwali ręce rzeźbom Hiacynty Marty i Łucji Dos Santos.



13 listopada:

Nieznani sprawcy na terenie całej Warszawy do tabliczek z nazwami ulic oraz pomników związanych z Janem Pawłem II dokleili napis „ofiar”. Takie słowo pojawiło się m.in. na tabliczkach przy Al. Jana Pawła II oraz na kamieniu upamiętniającym papieża w parku Jego imienia na Ursynowie.



14 listopada:

Nieznani sprawcy napisali czerwonym sprayem hasło „stop torturom kobiet” oraz narysowali „błyskawice” tzw. Strajku Kobiet na fasadzie kościoła pw. św. Jana Kantego w Warszawie.

17-latek oraz dwóch 16-latków zdewastowało miejsce upamiętniającego Jana Pawła II w Pasłęckim Parku Ekologicznym. Nieletni sprawcy zniszczyli umieszczoną na krzyżu kapliczkę i drewniane ogrodzenie tzw. dębu papieskiego.



15 listopada:

Anonimowi użytkownicy aplikacji internetowej Google Maps edytowali nazwy ulic i pomników poświęconych św. Janowi Pawłowi II nazywając je imieniem „Ofiar Jana Pawła II”.



16 listopada:

Nieznani sprawcy pomalowali czerwoną farbą krzyż wiszący na fasadzie świątyni oraz elewację kościoła pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny na kaliskim Zagorzynku (woj. wielkopolskie).

Nieznani sprawcy sprofanowali kapliczkę znajdującą się w okolicy ul. Dojazdowej przy Bulwarach Wiślanych w Krakowie. Na murach okalających kapliczkę wandale namalowali wizerunek Matki Bożej Bolesnej, na którym zamiast aureoli zakodowali przy użyciu gwiazd przekleństwo stosowane jak hasło proaborcyjne podczas tzw. Strajku Kobiet.



17 listopada:

Nieznani sprawcy zdewastowali przydrożną kapliczkę św. Jana Nepomucena w Krogulczy Mokrej. Wandale odpiłowali dłonie drewnianej figury świętego.

Nieznany sprawca postawił kartonową tabliczkę z wulgarnym antyklerykalnym hasłem na pomniku św. Jana Pawła II usytuowanym przed kościołem pw. Wszystkich Świętych na pl. Grzybowskim w Warszawie.

Nieznany sprawca napisał białym sprayem słowo „Hańba” na banerze z wizerunkiem św. Jana Pawła II umieszczonym na murze przy al. Kijowskiej w Krakowie.



21 listopada:

Nieznani sprawcy porozrywali plansze wystawy „Wyszyńskiego i Wojtyły gramatyka życia” zamontowanej na ogrodzeniu kościoła pw. św. Jozafata Kuncewicza w Rejowcu (woj. lubelskie).



22 listopada:

Na oficjalnym profilu facebookowym „Warszawski Strajk Kobiet” upubliczniono grafię przedstawiającą płonący kościół otoczony przez błyskawice z napisem „piekło kobiet”.



23 listopada:

Jedna z uczestniczek mszy świętej w kościele pw. św. Jana Pawła przy ul. Obrońców Tobruku w Warszawie, podczas przeistoczenia, usiłowała sprofanować hostię. Do profanacji nie doszło dzięki interwencji służby liturgicznej.



24 listopada:

Nieznani sprawcy namalowali czerwonym sprayem „błyskawice” tzw. Strajku Kobiet na budynkach Bazyliki św. Michała Archanioła i św. Stanisława w Krakowie.

Nieznani sprawcy pomalowali czerwonym sprayem pomnik św. Jana Pawła II znajdujący się na Placu Bankowym w Warszawie.



25 listopada:

39-letni mężczyzna wybił szybę w drzwiach przedsionka jednego z kościołów w Przemyślu i ukradł puszkę na datki.



28 listopada:

Podczas manifestacji grup proaborcyjnych w Krakowie doszło do bezpośredniego ataku na grupę członków Małopolskiej Samoobrony Wiernych. Część demonstrujących przy ul. św. Gertrudy zaatakowało obrońców kościołów używając pałek teleskopowych oraz gazu pieprzowego.



29 listopada:

Nieznany sprawca namalował sprayem hasła „Pedofile” oraz „Pedofilia to cywilizacja śmierci” na elewacji kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego przy ul. Witosa w Krakowie.

Bezdomny mężczyzna rzucił kamieniem w ołtarz Matki Bożej usytuowany w krakowskiej Bramie Floriańskiej. W wyniku działań sprawcy zniszczeniu uległa szyba chroniąca wizerunek Matki Bożej oraz płótna zabytkowego obrazu.



30 listopada:

Klub fitness w Swarzędzu odmówił kontynuacji korzystania z oferowanych przez firmę usług klientce, która na prywatnym profilu społecznościowym wyraziła własną opinie, sprzeciwiającą się działaniom Strajku Kobiet po orzeczeniu TK z 22.października br. oraz potępiającą akty wandalizmu i dewastacji miejsc kultu.



2 grudnia:

Nieznany sprawca namalował białym sprayem niecenzuralny antypolityczny napis oraz wulgaryzm zakodowany w postaci ośmiu gwiazdek na banerze z wizerunkiem Jezusa Miłosiernego rozwieszonym przy ul. Frenzla 30 w Bytomiu.



5 grudnia:

Nieznany sprawca rzucił dużym kamieniem w drzwi główne kościoła pw. Matki Bożej Królowej Polski w Legnicy oraz gablotę parafialną usytuowaną przed świątynią.

Znana warszawska klubokawiarnia wspierająca Strajk Kobiet ogłosiła informację o sprzedaży opłatków wigilijnych ze znakiem błyskawicy – symbolem proaborcyjnym. Informację w mediach społecznościowych umieszczono na prywatnych profilach aktywistów Strajku Kobiet.



6 grudnia:

Demonstranci tzw. Strajku Kobiet śpiewali piosenki z tekstami popierającymi zabijanie nienarodzonych dzieci na melodię kolęd („Bóg się rodzi”, „Gdy śliczna Panna”) na Starówce w Poznaniu.



7 grudnia:

Nieznany sprawca ukradł pieniądze ze świątecznej zbiórki charytatywnej zorganizowanej w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gryficach.

Nieznany sprawca namalował sprayem napis „Maryja miała wybór” na murze Klasztoru Karmelitanek w Warszawie.



9 grudnia:

Nieznani sprawcy nakleili na gablocie parafialnej znajdującej się przy kościele pw. Matki Bożej Zwycięskiej w Bydgoszczy naklejki z wulgarnymi hasłami tzw. Strajku Kobiet.



16 grudnia:

Dwóch mężczyzn w wieku dwudziestu ośmiu i trzydziestu dwóch lat ukradło mosiężny świecznik o szacunkowej wartości tysiąca złotych z kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Raciborzu.



20 grudnia:

Nieznani sprawcy zniszczyli elewację kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego przy ul. Hodowlanej w Gdyni Witominie. Na ścianie pojawiły się wulgarne napisy i symbole strajku kobiet.

W artykule promującym najnowszy numer „Wysokich Obcasów” upubliczniono obrażającą uczucia religijne grafikę przedstawiającą Matkę Bożą trzymającą w dłoni czarną parasolkę i mającą na twarzy czarną maseczkę z czerwoną „błyskawicą” tzw. Strajku Kobiet.



22 grudnia:

Parafia pw. św. Jana Chrzciciela i św. Rocha w Brochowie (woj. mazowieckie) poinformowała o dewastacji znajdującej się na jej terenie administracyjnym kapliczki, w której potłuczono figurę Matki Bożej.



23 grudnia:

43-letni mężczyzna ukradł kilkudziesięciokilogramowy dzwon z wieży kaplicy w Białej koło Tarnowa.



25 grudnia:

Mężczyzna pozostający pod wpływem alkoholu dopuścił się aktu wandalizmu na terenie parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w podpoznańskich Tulcach. Sprawca zdewastował m.in. drzwi wejściowe do kościoła parafialnego oraz system nagłośnienia.



28 grudnia:

Nieznani sprawcy zdewastowali kapliczkę Matki Bożej Częstochowskiej przy ul. Księżycowej w Aleksandrii na terenie parafii pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego. Wandale zniszczyli płotek wokół kapliczki, stłukli szybki zabezpieczające obrazek Matki Bożej i przewrócili całą kapliczkę na ziemię.



30 grudnia:

Nieznani sprawcy wyrwali krzyż z zewnętrznego ołtarzyka usytuowanego w niszy kościoła pw. św. Kazimierza Królewicza w Białymstoku i wyrzucili go do pobliskiego kosza na śmieci oraz zniszczyli otaczające go dekoracje – kwiaty i znicze.
https://pch24.pl/przesladowania-katolikow-w-pol...

Partia jurgieltników w Polsce

Partia jurgieltników w Polsce trwa już ponad trzysta lat. Jest to partia ludzi gotowych na wszystko - za pieniądze. Znakomitą ilustracją sposobu myślenia setek jurgieltników, jest prelekcja księcia Bogusława w "Potopie" Henryka Sienkiewicza:

Rzeczpospolita to postaw czerwonego sukna, za które ciągną Szwedzi, Chmielnicki, Hiperborejczykowie, Tatarzy, elektor i kto żyw naokoło. A my z księciem wojewodą powiedzieliśmy sobie, że z tego sukna musi się i nam tyle zostać w ręku, aby na płaszcz wystarczyło; dlatego nie tylko nie przeszkadzamy ciągnąć, ale i sami ciągniemy.

Henryk Sienkiewicz, "Potop".

Inną, klasyczną już od dwustu lat opinią o klanie obrzydliwych zdrajców bez sumienia, jest wypowiedź księcia Adama Jerzego Czartoryskiego:

W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie

Adam Jerzy Czartoryski

O aktualnych PARTIACH JURGIELTNIKÓW w ugrupowaniach totalnej opozycji mówił w sobotę 23 października Stanisław Janecki, nawiązując do art. 82 Konstytucji w związku z art. 129 KK w rozdziale XVII Kodeksu Karnego. Różnicą pomiędzy historyczną partią zdrajców bez sumienia, a współczesną partią jurgieltników totalnej opozycji jest nie tylko chęć zysku i brak wszelkiego sumienia, lecz na wskroś totalitarna pogarda i nienawiść do wszelkiego co polskie. Akcentuję tutaj z całą powagą pojęcie totalitarnej pogardy, starannie wytresowanej w politykach totalnej opozycji przez antypolskich spin doktorów.

Jest to stary sposób, wpisany w komunistyczny styl prowadzenia wojny, współcześnie zwanej hybrydową. Nihil novi sub sole. Współczesna totalitarna opozycja miała swoich protoplastów. Wystarczy przypomnieć sobie Polrewkom (link is external)(Польревком)(link is external) z Feliksem Dzierżyńskim na czele, wjeżdżający do Polski, w roku 1920, razem z oddziałami Armii Czerwonej. Wystarczy przypomnieć sobie PKWN(link is external), identyczny z Polrewkomem, wkraczający do Polski w roku 1944, razem z najazdem Armii Czerwonej.

To jest ta sama tradycja, ta sama metoda. Zdrajcy jako lewacka czołówka torująca drogę czołgom. Demoralizacja, dezinformacja i paskudna propaganda, za którą idzie śmierć i zniszczenie. Józef Stalin, patologiczny morderca, otwarcie mówił, że jego najlepszą bronią nie są armaty, lecz dziennikarze. Adolf Hitler nie mówił, ale bezwzględnie wykorzystywał siłę goebbelsowskiej propagandy. Wieszanie ludzi na rzeźnickim haku, terror polityczny, obozy koncentracyjne i masowe egzekucje na ulicach podbitych miast następowały później.

Najpierw dziennikarze uczyli morderców pogardy. Ulica i zagranica. Prymityw i demoralizacja. Trzeba zepsuć Zachód tak, by zaczął śmierdzieć.

Postscriptum:
Jest jednak kilka bardzo poważnych różnic pomiędzy dawnymi, historycznymi partiami zdrajców, jurgieltników i kompradorskich zaprzańców służących okupantom a współczesnymi partiami totalnej opozycji:

Po pierwsze: Post marksistowski oczywisty totalitaryzm. Nie tylko chodzi o totalitaryzm ideologiczny, ale przejęty od komunistycznych ideologii totalitarny system polityczny, polegający na skrajnym wykluczeniu wszelkiej wolności słowa, myśli i idei. Tak zwana inkluzywność(link is external) polega na obowiązującym wszystkich zakazie wolności słowa, myśli i poglądów. Wszystkich ludzi sprawiedliwie i po równo obowiązuje zakaz posiadania innych poglądów - innych niż dozwolone przez tak zwaną poprawność polityczną albo "wartości europejskie".

Po drugie: Fakt bardzo zaawansowanej realizacji planu Jurija Andropowa i Michaiła Gorbaczowa, polegającego na zmianie strategii globalnej agresji komunizmu. Ten sowiecki plan pojawił się jesienią roku 1967 roku w wyniku strategicznej interpretacji skutków wojny sześciodniowej(link is external) w czerwcu 1967 roku. Istotą tego planu jest odstąpienie od strategii militarnego podboju świata i zastąpieniu jej programem wojny informacyjnej przekształcającej się w wojnę hybrydową, której celem jest wrogie przejęcie systemów politycznych państw współczesnego Zachodu. Agresja militarna została zastąpiona przez masową infiltrację elit państw współczesnej światowej wspólnoty politycznej oraz gospodarczej. Celem jest zniszczenie cywilizacji Zachodu. "Trzeba tak zdemoralizować Zachód, aby zaczął śmierdzieć". Tak jak został zdemoralizowany Hadleyburg(link is external).

Po trzecie: Współcześni zdrajcy działają w zaawansowanej fazie globalnej wojny światowego komunizmu przeciwko demokratycznej cywilizacji łacińskiej. Ich celem jest całkowite zniszczenie światowej cywilizacji białego człowieka. Dowodów tego zniszczenia nie brakuje. Jeszcze całkiem niedawno antypolscy zdrajcy uprawiali swoje łajdactwa lokalnie, ich celem było rozszarpanie Polski i tyle. Teraz cel tej wojny jest globalny. Gdy dzisiaj w telewizji TVP Info profesor Bogusław Liberadzki podlizywał się niemieckim interesom w obronie niemieckiego rozumienia polskiej praworządności - pojęcia nie miał, że w tej wojnie nie tylko Polska ma być zniszczona. Ofiarą tej wojny mają paść także Niemcy, cała Europa a nawet i USA. To już widać gołym okiem. Wystarczy spojrzeć na mordercze dla europejskiej gospodarki ceny energii elektrycznej, paliw i rozbrojenie europejskiej konkurencyjności...
A ten się upiera i pieni gadając głupoty o praworządności w Polsce. Ekonomista z marksistowskiej łaski. Specjalista od depopulacji całej planety. Czy ten człowiek rozumie chociaż to, co znaczy słowo "depopulacja"?

________________________________

Trzeba zniszczyć «Wielką Ściemę» antypolskiego totalitaryzmu.(link is external)
Nie akceptujemy żadnej totalitarnej opozycji,
wrogiej Polsce, polskiemu Państwu i polskiej racji stanu,
pełnej pogardy, kłamstwa i nienawiści.

Polsce jest potrzebna prawdziwa, uczciwa opozycja!
https://niepoprawni.pl/blog/michael-abakus/partia-jur...

Kim jest Bogdan Borusewicz?

Kilka dni temu czytałem artykuł redaktora Jachowicza dotyczący skandalicznych działań Borusewicza(link is external), chroniącego Grodzkiego przed odpowiedzialnością karną. Jako że redaktor Jachowicz wspominał swoją znajomość z marszałkiem Borusewiczem, to umieściłem pod artykułem ciekawy link do dokumentalnego filmu na YT o Borusewiczu, z którego wynika, w mojej ocenie, że był to kret w Solidarności.
Ze słów Jachowicza zrozumiałem, że nie rozumie on postawy Borusewicza:

Jest jeszcze jedna kwestia, muszę przyznać dla mnie niezrozumiała, ale przede wszystkim bolesna, ze względu na bliskie ideowe i koleżeńskie więzy, jakie połączyły mnie z Bogdanem Borusewiczem grubo przed ponad 30 laty– mówiąc górnolotnie - w dobie walki o przełom polityczny w Polsce. Więzy, które trwały następnie przez kolejne dekady, mimo rozchodzenia się naszych ścieżek politycznych

Wniosek jest taki, że nawet wśród ludzi, którzy go znali, nie ma wiedzy na temat prawdziwej roli tego człowieka w Solidarności i "powrotu do korzeni", po latach.

Dziś dostałem informację od Facebooka (bo TVP korzysta z usług tej platformy jeśli chodzi o komentarze - w sumie nie wiem dlaczego), że mój komentarz z linkiem do filmu narusza standardy. Wcale mnie to nie zaskoczyło :D

Zatem, skoro na fejsbuku panuje zamordyzm, to zapoznam z filmem większą ilość ludzi tutaj. Bo tutaj na Niepoprawnych może mi fejsbuk skoczyć :D
https://niepoprawni.pl/blog/gawrion/kim-jest-bogdan-b...

ąd Okręgowy w Warszawie uwzględnił odwołanie stołecznego ratusza i uchylił decyzję wojewody mazowieckiego o rejestracji "Marszu Niepodległości" - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
Środowa decyzja sądu nie oznacza jeszcze, że marsz 11 listopada nie odbędzie. Jak przekazała nam rzeczniczka ratusza Monika Beuth-Lutyk, organizatorowi przysługuje jeszcze odwołanie do sądu apelacyjnego. Na godzinę 12.15 urząd miasta zwołał konferencję prasową z udziałem prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Od rzeczniczki wojewody mazowieckiego usłyszeliśmy, że odniesie się on do decyzji sądu, gdy otrzyma jej pisemne uzasadnienie.
Przypomnimy: wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł wyraził zgodę na rejestrację Marszu Niepodległości, jako zgromadzenia cyklicznego w latach 2021-2023. Decyzję zaskarżył prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. - Wojewoda nie ma prawa do własnej oceny zasadności, polityczności czy innych aspektów marszu - komentował wówczas sam Radziwiłł. Podał też, że decyzja zapadła po uzupełnieniu przez organizatora "różnych dokumentów", a sam proces trwał dość długo i "decyzja nie mogła być inna". To oznacza, że narodowcy będą mieli pierwszeństwo przed innymi manifestacjami.
Wcześniej rzeczniczka ratusza Monika Beuth-Lutyk podała, że w opinii miasta cykliczność tego wydarzenia wygasła. - Oficjalnie w ubiegłym roku marsz się nie odbył, co sąd potwierdził w dwóch instancjach. Skoro pan wojewoda inaczej interpretuje przepisy, najlepszym wyjściem będzie rozstrzygnięcie sądowe tego sporu - stwierdziła rzeczniczka.
O swojej decyzji prezydent Warszawy poinformował również w mediach społecznościowych. "Wojewoda wyraził zgodę na cykliczne organizowanie tzw. Marszu Niepodległości. To nie tylko kolejny przykład wspierania przez obecną władzę skrajnych nacjonalistów. Ta decyzja jest po prostu niezgodna z prawem. Jako prezydent @warszawa zwróciłem się do sądu o jej uchylenie" - napisał na Twitterze.
(Źródło: Tvn24)

Czy Trzaskowski 11 Listopada będzie „kobietą”?

Prezydent Warszawy wyraźnie chce spowodować zadymy na ulicach stolicy, bo przy pomocy „wolnych sądów” i to dwóch instancji, wszystko robi, by zablokować Marsz Niepodległości. Ten Marsz, od wielu lat tradycyjnie organizowany 11 Listopada w Święto Niepodległości, jest zwykle zgłaszany, jako manifestacja cykliczna, która ma pierwszeństwo przed innymi manifestacjami, gdyby ktoś chciał blokować ją kontrmanifestacją. Odwołanie do „wolnych sądów”, od decyzji wojewody mazowieckiego, który wydał postanowienie o zarejestrowaniu zgłoszenia Marszu, jako cyklicznej manifestacji, Trzaskowski podparł argumentem, że tego marszu w jego tradycyjnej formie, w ubiegłym roku nie było, bo przecież on zabronił jego organizacji z powodu panującej pandemii, więc o jego cykliczności nie można mówić. Dla ścisłości trzeba przypomnieć, że Marsz w ubiegłym roku jednak był, choć nieco w innej formie, bo w zmotoryzowanej, ale i pieszych w tym Marszu nie brakowało. Czy tamten marsz był legalny? A czy legalne były, wulgarne i dzikie, co do formy ich przebiegu, ubiegłoroczne manifestacje Strajku Kobiet, którym Trzaskowski w oczywisty sposób sprzyjał?

O zablokowanie tegorocznego Marszu mocno starają się „aktywistki”, być może wywodzące się ze Strajku Kobiet, które pod wymyślonym szyldem „14 Kobiet z Mostu” zgłosiło chęć urządzenia swojego marszu, po tej samej trasie i w tym samym terminie, w którym na marsz szykuje się stowarzyszenie Marszu Niepodległości. Całkiem prawdopodobne, że organizatorki tego marszu zgodę Trzaskowskiego na jego przeprowadzenie już otrzymały. Będzie zadyma?

Trzaskowski chce pokazać, że jest „kobietą”, czemu wielokrotnie dawał wyraz wspierając aktywistki Strajku Kobiet, pomimo tak wielu krytycznych uwag pod ich adresem, za wulgarność, zadymiarstwo i wręcz chuligańskie zajścia, które ich manifestacjom towarzyszą. Trzaskowski jest „kobietą”, tak samo, jak wielokrotnie deklarowali to decydenci z PO, że Platformą nią jest? Platforma, rodzaj żeński, mogłaby być „kobietą”, gdyby, chociaż o swoje, partyjne kobiety dbała. A dbała? Może o Kidawę-Błońską, jak ją wywalano z kandydowania na „prawdziwą prezydent” Polski w niedawno minionych wyborach? A może Platforma była „kobietą”, jak pozbawiano się z zarządu PO jedynej kobiety w tym składzie, Ewy Kopacz, by zrobić miejsce dla Tuska, który „był przybył” z dalekiej Brukseli, by okiełznać Platformę i Polskę? Czy „załapała” się jakąś pani na funkcję przewodniczącej zarządu któregoś z regionów w ostatnich wewnętrznych, partyjnych wyborach PO? Też nie? No to po kiego, Trzaskowski, tak na siłę, chce być „kobietą”? Zależy mu na bezpieczeństwie kobiet i wysyła „aktywistki” z „14 Kobiet z Mostu” przeciwko Marszowi Niepodległości, bo przecież on się odbędzie, czy tego Trzaskowski chce, czy nie chce. Trzaskowski dobrze wie, że różne rzeczy mogą się dziać, kiedy manifestacje spotykają się z kontrmanifestacjami i mimo wszystko wpycha te kobiety w ewidentne kłopoty? Trzaskowski chce w ten sposób coś sobie załatwić, np. pokazać Tuskowi, że on też coś potrafi zorganizować? To po metodzie „na wnuczka” (złodzieje), „na emigranta”, w tym „na dziecko” (opozycja+Łukaszenka), będziemy mieli metodę „na kobietę” (Trzaskowski), która, jak poprzednie, ma kamuflować prawdziwe zamiary ich pomysłodawców, by załatwiać swoje interesy czyimiś rękami?

Kobietom manipulowanym przez mężczyzn należy współczuć, także tym, które dla swoich interesów chce wykorzystać Rafał Trzaskowski. Ten interes, to przywalić PiS-owi w każdy możliwy sposób, a Marsz Niepodległości jest jedną z okazji, by taki cel zrealizować. Należy współczuć tym paniom z „14 Kobiet z Mostu”, a i doradzić, by zmieniły nazwę na „14 Kobiet spod Mostu”. 11 Listopada na wiadomym moście, jak te panie się tam wybiorą, będzie znacznie niebezpiecznej, niż pod mostem, gdzie przecież mogą sobie zorganizować alternatywny marsz, a nawet zaprosić tam Trzaskowskiego, pośpiewać patriotyczne pieśni, razem będzie im raźniej.

Tegoroczny Marsz ma całkiem aktualną nazwę „Niepodległość nie na sprzedaż”, co w odniesieniu do naszych przepychanek z UE i w odniesieniu do naszej narodowej tradycji jest bardzo znaczącą ideą. Dobrze by było, aby ta idea 11 Listopada nabrała szczególnego znaczenia, mimo, a może, na przekór próbom zablokowania tradycyjnego marszu, który w to święto się odbywa.
https://www.salon24.pl/u/julian-olech/1176262,czy-trz...

Niezawisłość? A po co? Sędzia działaczem jest!

I znów kasta dała znać o sobie. Kolejny raz napluła Polakom do zupy i mówi że to dobre. Czemu sędziowie z tych politycznych stowarzyszeń nadal nie kojarzą że lud już im absolutnie nie wierzy w ich przekaz o niezawisłości? Suweren zaczyna już tracić cierpliwość kiedy kolejny raz zapada wyrok który wręcz każe przypuszczać że Polski wymiar sprawiedliwości to skansen po Bierucie? Nawet kiedy orzeka już kolejne pokolenie sędziów? A może w tym rzecz że to są kolejne pokolenia po tych przywiezionych na rosyjskich tankach jak mawia mój ulubiony twitterowy klasyk ,,profesor.Tadeusz'' ???

Okiem farmera
I znów to samo, kolejny raz przeżywam falę słusznego gniewu. Reforma Polskiego wymiaru sprawiedliwości jest już od tak dawna oczekiwana że wielu ludzi nawet wbrew konstytucji chciało by widzieć jej błyskawiczne efekty. To obrazuje jak bardzo jest ona potrzebna. To co wyrabia kasta przechodzi wręcz ludzkie pojęcie. Znów uwolniono znanego płatnego prowokatora. A zamiast niego do więzienia na rok idą inni za rzekomą kradzież tęczowej flagi. Prawda że piękny kontrast? Prawdziwy przestępca z poważnymi zarzutami na wolności, a zwykli ludzie za wybryk w więzieniu. Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości co do zawisłości politycznej sędziów? Oczywiście wiem że to dotyczy pewnej ich liczby, reszta jest całkiem normalna i nie zajmuje się tym czym nie powinna. Za to ci co łamią zasadę niezawisłości będąc działaczami partii opozycyjnych i anty Polskich zarazem robią złą opinie wszystkim. Bo ilu ludzi potrafi spokojnie rozdzielić ziarno od plew? Ten pokaz siły ze strony kasty jednak jej nie pomoże. Ludzie są coraz bardziej świadomi, ale tez coraz bardziej zniecierpliwieni tą sytuacją. Dalsze zwlekanie z głęboką reformą w końcu może wykreować dużo bardziej radykalne ruchy polityczne. A wtedy nie skończy się na zwykłych dyscyplinarkach, mogą się zapełnić cele i to nie zawsze słusznie skazanymi. Popadniemy ze skrajności w skrajność. A winą będzie obarczony ten który zaniechał głębokiego czyszczenia tej stajni Augiasza. To że TSUE naciska na zaniechanie reformy powinno jeszcze ją przyspieszyć i pogłębić. To będzie sygnał dla uzurpatorów że nie ma już żartów. A w razie większych nacisków są jeszcze inne sposoby. Wstrzymanie składek do budżetu UE aż do czasu kiedy KE i TSUE zaprzestaną nieuprawnionych nacisków i anulują haracze. A co do sędziów którzy są zaangażowani politycznie w czasie trwania ich służby? Zwalniać ze skutkiem natychmiastowym i bez odprawy. Za rażące złamanie zasady niezawisłości i braku sprawiedliwego orzecznictwa w sprawach tak oczywistych jak sprawa staruszki na pasach która według sądu rozbiła auto pewnego celebryty dziennikarskiego... O złodziejach części do wiertarek czy kiełbasy nawet nie wspominając. Zawsze w tle tych prowokacyjnych wyroków przewijają się dwa sędziowskie stowarzyszenia, już kiedyś pisałem że powinno się zakazać tworzenia wewnątrz korporacyjnych stowarzyszeń służących do czegokolwiek więcej niż do spraw reprezentacyjnych lub charytatywnych. W każdym innym przypadku pokusa do działań politycznych będzie zbyt wielka. Dodatkowo warto skończyć z immunitetem. Zbyt często pomaga on bowiem w unikaniu odpowiedzialności za pospolite przestępstwa. Chyba już wystarczy, skoro kasta nie szanuje suwerena, warto aby suweren sprowadził kastę do parteru. Na dobre...

farmerjanek
https://www.tysol.pl/a73752-Niezawislosc-A-po-co-Se...