@ już dawno pisałem że PIS to stan umysłu i przypadek do psychiatry.
ZSRR upadł ćwierć wieku temu ale myślenie i tęsknota za metodami niszczenia wrogów politycznych ta sama.
"Pierwszym przejawem wykorzystania psychiatrii do represji politycznych była próba umieszczenia w 1918 popularnej liderki lewicowych eserów Marii Spiridonowej w sanatorium – w tym celu władze zamówiły odpowiednią ekspertyzę. W latach 20. i 30. wykorzystywanie psychiatrii do celów politycznych nie było częste, ponieważ masowo stosowano inne narzędzia terroru: rozstrzeliwanie, więzienia i łagry.
Pierwszym dokumentem, w którym psychiatrię zaczęto traktować jako element „ochrony” społeczeństwa był kodeks karny RFSRR z 1926. Pierwszy więzienny szpital psychiatryczny ze specjalnym oddziałem dla więźniów politycznych, nad którym pieczę objęło NKWD, powstał w 1939 w Kazaniu. Na tym oddziale umieszczano zarówno chorych psychicznie, których choroba miała coś wspólnego z polityką (na przykład ich urojenia dotyczyły spraw politycznych), jak i osoby zdrowe internowane na polecenie władz. Przebywał tam m.in. Jan Piłsudski i były prezydent Estonii Konstantin Päts. W latach 40., jak świadczą relacje poety Nauma Korżawina i Ilii Jarkowa, NKWD szerzej wykorzystywało psychiatrów we własnych celach, np. w przypadku Jarkowa usiłowano zatuszować omyłkę śledczych."
https://pl.wikipedia.org/wiki/Psychiatria_represyjna_w_...