woda woda

Wiem, że w tamtym roku i chyba dwa lata temu było już takie pytanie ale ponawiam, może coś nowego wyrosło w okolicy miasta. Otóż, chodzi oczywiście o kąpielisko. Gdzie oprócz Kącka, Augustówki, Rudy i Pogorzeli można miło spędzić czas?

Nad Świdrem. Należy jednak pamiętać o tym, że wzdłuż jego brzegów ciągnie się "rezerwat przyrody Świder".

1. Wspominana tu gdzieś wieś Glinianka, czyli rzeka Świder jeszcze bez deszczówki z Mińska.
2. Węgrów, zalew nad Liwcem, oraz sama rzeka.

Oba te miejsca mają duży dopływ wody, a chyba takie są najlepsze.

nie ma co jak kąpiel na Pogorzeli

Polecam Urle nad Liwcem, jedyne 40km. i Kamieńczyk troche dalej (Liwiec wpada do Bugu).
- trasa rowerowa
-świetny mikroklimat
-wioski typowo letniskowe

tam się fajniej dojeżdża tatku jak zaraz po skręcie na urle, po 200 metrach skręcasz w prawo (przed lasem) i jedziesz prosto jak droga prowadzi. mnóstwo miejsca, a dla wtajemniczonych idąc w prawo wzdłuż rzeki, po około 700 metrach dociera się do zatoczki, można się w niej powygłupiać bo jest i klimatyczna i głęboka (ale malutka)

Po drodze nad Liwiec polecam wpaść na słynne lody w Jadowie :)

Byc moze to nie ma nic wspólnego z Waszymi rozmowami ,jednak nie chciałem zakładac nowego tematu.
Zbliża się sierpniowy "długi weekend" może ktos ma propozycję gdzie można go ciekawie spędzić( nie myślę o Zalewie Zegrzyńskim, czy też okolicach Mińska). Słyszałem o Jeziorze Białym, był ktoś, jak tam jest ? Będę wdzięczny za rady:).

Okunika? Stosunkowo blisko, czyste nieduże jezioro otoczone w połowie niczym w drugiej knajpkami. Dużo pijanej młodzieży, ale to wieczorami. 8 lat z rzędu tam jeździłem. (należąc do pijanej młodzieży).
Jest gdzie połazić (lasy, drugie jezioro na wschód), gdzie się pobawić, popływać.
Ja polecam, mi po prostu się przejadło jakiś czas temu.
Aha, "duża" miejscowość obok to Włodawa, raczej dziura. Warto o tym pamiętać i zabrać co potrzebne z domu.

"nie ma co jak kąpiel na Pogorzeli"
Ale tu pojawia się kwestia ochrony przyrody. Bagno Pogorzel, wraz z tym jeziorem, nie ma żadnego odpływu wody, a dopływ też niewielki. Nie wiem czy wytrzymałość takiego ekosystemu na obecność człowieka jest zbyt duża. Jak już coś się zanieczyści, to tak zostanie.

Czy ktoś z Was był w tym roku na Augustówce? Jak to teraz wygląda i ile kosztuje wjazd?

Nie polecam Pogorzeli, no chyba, że ktoś jest wujątkowo odporny na skórne schorzenia, "zzatorow" ma całkowitą rację. Są śmiałkowie, którzy kąpią się na tzw Białej Górze między Dębem a Pustelnikiem. A do Maćka i długiego wekendu. Okuninka to głośne miejsce, zalezy czego szukasz -dolej trochę więcej paliwa i polecam pojezierze augustowskie, rewelacyjna sprawa, kanał augustowski i jeziora w okolicy. Znajomi wrócili z Rajgrodu, z ośrodka Kormoran, to troszkę za Łomżą jest, płacili 4 dyszki i za dzieci jakoś niedrogo. No chyba, że chesz polecieć nad jezioro Mielno, jest to piękna woda, a z Mińska to włąśnie tam do ośrodka FUDowskiego. Niedrogo, niedaleko, jest spokojnie (czasem miejscowi przyjeźdzają się kąpać) Ludzie z naszego powiatu na pewno znają to miejsce. Byłam tam dwa razy, trzeba trafić na dobry domek ;-) Ale jezioro jest naprawdę piękne!!!!

Co do augustówki to syf tam jest okropny. placi sie nie zawsze, zalezy czy siedzi pan pilnujacy.... ostatnio coraz rzadziej. zazwyczaj rzucamy mu 5zl bo nie ma konkretnej ceny. Mozna pojechac tam zeby sie poopalac, ale kapac sie nie radze... Mozna trafic np na niezywa rybe czy inne paskudztwo. Sporo tam tez komarow i os. lepiej wziac ze soba jakiegos offa.

Czyli Augustówek i Pogorzel raczej odpada? A Kącka i Rudy sa godne polecania?

Byłam na Augustówce ale pierwszy raz więc nie mam porównania. Woda niestety brudna, z osami się nie spotkałam, żadna ryba do góry brzuchem nie pływała, pobitych butelek nie było, a no i płaciłam za wejście.