władze starostwa nie dla PiS.

w wyniku sesji: przewodniczącym rady - Mirosław Krusiewicz, wiceprzewodniczącymi - Leszek Celej, Ireneusz Piasecki, starostą - A.J. Tarczyński, wicestarostą - Witold Kikolski.

czyli nasi górą

Jak dla mnie najważniejsze że pozbyli się z Zarządu Vice Starosty bo osoba ta była .... ehhhh, bez komentarza....

No i mamy POwiatowy klub wzajemnej ,,adoracji,, nastawiony na wspieranie incjiatyw , tylko czyich ? Może ktos wie ? Bo ostatnich 2 kadencji tych tuzow lokalnej POlityki nie mozna nazwać ,,proobywatelska i pro ludzką, raczej prodeveloperską + maskowanie PObiezne wieloletnich zaniedbań i ignorancji potrzeb obywateli naszego powiatu !!!

Jest nie-najgorzej, zachowana względna równowaga, czyli pisowska wieś, nie-pisowskie miasto. Dopóki polska wieś nie uwolni się od dominacji czarnych, tak długo będzie ta wieś anty-UE.

która wieś w powiecie mińskim jest pisowska? poza Latowiczem w ani jednej z nich nie rządzi PiS

Właśnie o tym myślałem, dlatego tutaj dzieje się akcja serialu "Plebania", och pardon "Ranczo".

czyżby ktoś w tym miejscu próbował dzielić społeczeństwo na lepszych i gorszych?

wszak podobno "Vox populi, vox Dei", czyż nie ?

Remis to remis, czyli 1:1
Pis - jedna gmina (w której ja mieszkam, lecz nie głosuję, bo nie jestem "tutejszy"),
Nie-pis- jedno miasto.

:) nie ma żadnych remisów w polityce, nie ma to też nic wspólnego z ideami czy też duchem sportu, sędziowanie jest praktycznie niemożliwe a wynik zawsze będzie budził wątpliwości pozostaje kwestia kibiców których to (co mówię z przykrością) traktuje się jak "użytecznych idiotów" (a może to tylko ja czarno to widzę)

Dla mińszczan ten sam ośrodek władzy w mieście, powiecie i województwie. Może to dobrze, może nie. W jednych rękach odpowiedzialność za cały region na każdym szczeblu. Zobaczymy co z tym zrobią. Chociażby niektórzy z radnych narzekali na szpital. Będą mieli teraz okazję się wykazać. Asystentka coś tam przebąkiwała o wprowadzeniu in vitro na koszt powiatu. Dodatkowo miejski radny odpowiada w powiecie za pozyskiwanie środków zewnętrznych. Idealny układ dla rządzących. Oby nie skończyło się to katastrofą.


Z drugiej strony PO wczoraj grzmiało na Śląsku o "korupcji politycznej". Pewnie niedługo dowiemy się co PO obiecało TP za zmianę koalicjanta. Od niedawna PO intensywnie przebierała nogami śliniąc się do TP.


Zgadzam się na temat dotychczasowego vice. Pisałem już o nim kiedyś. Na pożegnanie z urzędem żałosne było wstrzymanie się od głosu podczas głosowania nad rozszerzeniem porządku obrad o wybór starosty i vice starosty na nową kadencję. Był to jedyny wstrzymujący się głos. Pozostali radni byli "za". Nic nie dało nawet to, że wolał siedzieć w towarzystwie TP niż z PiS-u. Po panegiryku Tarczyńskiego na temat Kikolskiego (PO) przesiadł się do ... PiS. Co za człowiek...