Mi się udało kupić na Niedziałce dobry i kaloryczny, a niektóra kostka taka, że bez młotka nie podchodź, po rozbiciu czarny i błyszczący.
Wrócę jeszcze do kwestii smolenia. Jak miałem zwykły piec co bez żadnej elektroniki i dmuchawy, który spalał tyle węgla ile mu się zadało, to taki problem nie występował. Natomiast teraz użytkuję piec 30 kW ze sterownikiem i dmuchawą i tutaj problem zasmolenia pieca i komina występował również nie tylko ze względu na słabej jakości węgiel, ale ze względu na ustawienia temperatury na piecu. Początkowo ustawiłem sobie piec na 55 stopni, ładnie hulał aż się cały łącznie z kominem zalepił smołą. Po zapoznaniu się z instrukcją obsługi i po lekturze w internecie ustawiłem temperaturę na piecu na 70 stopni. Od tej pory skończyły się problemy z zasmoleniem i kopceniem z komina, piec sam ładnie się wypalił i przy czyszczeniu mam obecnie delikatną sadzę.
Muszę jeszcze nauczyć się rozpalania od góry.