Wiem, jak to potrafi dokuczać, sama się budzę przez to drapanie. U mnie pomaga żel aloesowy, taki bez dodatków – trochę chłodzi i łagodzi to swędzenie. Poza tym staram się stosować tzw. mokre opatrunki – nakładam krem, a potem zawijam w lekko wilgotną gazę. Wiem, że to może brzmi dziwnie, ale pomaga mi ograniczyć chęć drapania, zwłaszcza w nocy. Jeszcze stosuję balsamy z mocznikiem, te o niskim stężeniu, i czasem przemywam miejsca naparem z rumianku albo nagietka. Do mycia super jest olejek na atopowe zapalenie skóry Atopicin
https://atopicin.pl/produkt/olejek-myjacy-do-twarz... Ale wiadomo, każdy reaguje inaczej, u mnie się sprawdza, może u Ciebie też pomoże.